Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 19.1992

DOI Artikel:
Pasierb, Janusz St.: Życie, męka i chwała św. Stanisława w "Legendarium andegaweńskim": (bav vat. lat. 8541)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13597#0051
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ŻYCIE, MĘKA I CHWAŁA ŚW. STANISŁAWA

47

Podstawowym źródłem znajomości historii i legendy o św. Stanisławie są dwa Żywoty pióra Wincen-
tego z Kielc (ok. 1200 — po 1261) kapelana biskupa krakowskiego, Iwona Odrowąża (1218—1228),
kanonika i wreszcie dominikanina: Vita minor powstała po roku 1242 i Vita maior (ok. 1260/1261),
związane z kanonizacją Świętego, która nastąpiła 8 września 1253 w Asyżu. Dokonał jej papież In-
nocenty IV. W Legenda aurea Jakuba de Voragine, ukończonej najpóźniej w 1270 г., żywot św. Stani-
sława z Vita minor widnieje pod dniem 8 maja, zaś opis z Vita maior związany został ze świętem
Przeniesienia relikwii Świętego ze Skałki na Wawel, czyli z dniem 27 września. Uzdrowienie węgierskiego
chłopca, przedstawione jako ostatnia scena cyklu św. Stanisława w Legendarium, znalazło się w przejętej
przez Legenda aurea części Vita maior. Wydaje się więc wysoce prawdopodobne, że „scenariusz" cyklu
oparty został tylko pośrednio na Żywotach, a bezpośrednio — na ich fragmentach, jakie weszły do
Legenda aurea.

1. Biskupia sakra Stanisława. W przypadku pierwszej sceny legenda znajduje się powyżej
miniatury. Tekst lemmy „Stanizlai quomodo fuit electus in episcopum" (podaję tekst łaciński z roz-
wiązaniem skrótów) mówi o „elekcji", wyborze Stanisława na biskupa, a scena ukazuje nałożenie mu
mitry przez biskupa-konsekratora. Działo się to w roku 1073, poprzednik Stanisława, biskup Lambert
zmarł 25 listopada 1071 roku, co poświadcza Katalog biskupów krakowskich i Długosz, który podaje
dzień wyboru: 2 lutego 10721 x. Obydwa Żywoty Wincentego z Kielc mówią o „electio canonica" — kano-
nicznym wyborze. Za tym słowem kryje się gąszcz problemów: czy w tym czasie biskupa wybierała tylko
jedna osoba, czyli panujący12, czy też, tak jak działo się to od XIII w. począwszy, kiedy powstają oba
„Żywoty", kapituła? Później Długosz napisze nawet, że wyboru dokonała kapituła, proboszczowie,
rycerze i lud, a po przyjęciu wyboru król Bolesław, kler i lud przedstawili Stanisława papieżowi Aleksan-
drowi II13. Legendarium dość wierne w stosunku do obu Żywotów jest zapewne świadkiem praktyki
powszechnej już w okresie swego powstania.

Sama tłumna scena odbywa się we wnętrzu kościelnym, zaznaczonym ponad głowami zebranych
kilkoma spłaszczonymi łukami. Niemal na osi klęczy Stanisław, na jego głowie otoczonej nimbem
konsekrator umieszcza białą, wyraźnie już nie romańską, mitrę z zaznaczonymi ornamentalnie circulus
i titulus, zwieńczoną złotym klejnotem. Konsekrator, sam w mitrze, odziany jest w zielony ornat
i różową albę, na nogach ma czarne trzewiki. Kolor szat wynika ze stosowanej przez miniaturzystę gamy;
malarz — jeśli idzie o stroje — dysponuje zasadniczo cynobrową czerwienią, błękitem i zielenią. Konse-
kracje odbywały się w wielkie święta, kiedy to właśnie kolor zielony był zupełnie nieprawdopodobny. Kim
był konsekrator Stanisława? Długosz w swoich Żywotach biskupów polskich14 pisze, że Stanisław „or-
dinatur", zostaje wyświęcony przez papieża Aleksandra, ma to jednak oznaczać niewątpliwie danie przez
papieża upoważnienia jakiemuś biskupowi, któremu? Arcybiskupowi gnieźnieńskiemu? Nawet Długosz
nie wymienia konsekratora Stanisława, choć jest pierwszym autorem piszącym o sakrze przyszłego
świętego. Metropolita winien by jednak mieć na ornacie paliusz, oznakę swojej godności, oznakę, która
była w użyciu od 2 połowy IX w. Był on zobowiązany w ciągu trzech miesięcy prosić papieża o paliusz,
nakładał mu go uroczyście kardynał protodiakon lub wyznaczony przez niego biskup po odprawieniu
mszy i złożeniu przysięgi wierności, a od w. XI — wyznania wiary.

Konsekratorem Stanisława mógł być wszakże ktoś inny: np. legat papieski kardynał Rudolf, który
przebywał w Polsce w roku 10731S, kiedy prawdopodobnie Stanisław otrzymał sakrę. Gdyby można
wszystkie szczegóły zawarte w ikonografii tej miniatury brać rygorystycznie jako świadectwo jakiejś,
nie znanej z zachowanych do dziś źródeł, tradycji, na legata mógłby wskazywać właśnie brak paliusza,
choć nie czerwonawy kolor szaty pod ornatem, bo purpurę dla kardynałów wprowadził dopiero Paweł II
(1464-1471).

Stanisław, ukazany wedle skali ważności, klęcząc dorównuje stojącym obok uczestnikom nabożeństwa.
Są nimi przeważnie duchowni, tylko na dwóch głowach nie widać okazałych tonsur. Do asysty należy
wyraźnie kleryk w brunatnej sukni. Jego komża jest laserowana jasnym brązem. Trzyma on księgę:
pontyfikał lub ewangeliarz, jaki w czasie sakry kładziono na ramionach elekta. Święty odziany jest
w czerwony, lamowany złotem ornat, co mogłoby znaczyć, że uroczystość miała miejsce w dzień świętych
apostołów lub w Zielone Świątki, które to dni zalecano na święcenia kapłanów i biskupów. Najpewniej
jednak ta czerwień jest — proroczo — już jego stałym atrybutem jako przyszłego męczennika. Ponadto,

11 S. Bełch, Święty Stanisław biskup-męczennik, patron Polaków, Londyn 1977, s. 279, przyp. 1.

12 Tak sądzili Wł. Abraham, Z. Lisiewicz, S. Zachorowski, J. Grzywacz. M. Plezia i B. Kiirbis — zob. Bełch, s. 280 n.

13 J. Długosz, Vita S. Stanislai, с. III, [w:] Opera omnia, wyd. A. Przeździecki, Kraków 1887, I, s. 17.

14 J. Dł ugosz, Vitae episcoporum Poloniae. Catalogus episcoporum cracoviensium, s. 387.

15 Zob. T. Wierzbowski, Synopsis legatorum, Rzym 1880, s. 33 n.
 
Annotationen