346
IRENA DŻURKOWA-KOSSOWSKA
47. Witold Wojtkiewicz, Na wiec, Muzeum Narodowe w Warszawie
są wyraziście skontrastowane z gwałtownością gniewu i siłą determinacji manifestujących, z dynamiką
rozwianych sztandarów. W tym powiązaniu przeciwieństw zawiera się sens przewrotu taki, jaki wypowie-
dział Wyspiański w Nocy listopadowej, sens odrodzenia politycznych, społecznych i moralnych wartości
narodu poprzez walkę, ofiarę i cierpienie. Wyrosły z dna rozpaczy i upokorzenia bunt miał poprzez
śmierć prowadzić ku wyzwoleniu.
Demeter: A przedsię droga to cmentarna
[...]
Patrz! wszystkie pędy pomarnieją,
gdy nocą wichry powieją;
patrz, oto martwy konar drzew.
[...]
Kora: Z tajemnic moich, matko, znaj:
Jest inny tamten kraj,
kędy są wiecznotrwałe siły;
z tych coraz nowy rośnie pęd
i wzejdą, i będą rodziły.
Tam wszelki żywot ma swój byt
i czeka, aż dlań błyśnie świt,
i czeka, aż dlań przyjdzie czas;
zajaśnieć pełnią kras.
[...]
Umierać musi, co ma żyć...58
Pokrewieństwo wymowy niektórych dzieł Wojtkiewicza z literackimi tendencjami obrachunkowymi
z modernizmem pozwala zestawiać omawiany rysunek również z symboliczną wykładnią Oziminy Beren-
ta. Berent ustosunkował się w tej powieści do ideologicznych powikłań rewolucji 1905 roku poprzez aluzję
do problematyki dwóch dramatów Wyspiańskiego: Wesela i Nocy listopadowej. Wprowadzając mito-
logiczną perspektywę rozwinął w tym utworze treści zawarte już w broszurze politycznej z 1906 roku Idea
w ruchu rewolucyjnym. Tragizmowi rewolucji nadał sens w wymiarze eschatologicznym, w wymiarze
58 S. Wyspiański, Noc listopadowa, se. III, wersy 179, 189-191, 204, 208, 215, [w:] Dzieła zebrane, pod redakcją
L. Płoszewskiego, t. 8, Kraków 1959.
IRENA DŻURKOWA-KOSSOWSKA
47. Witold Wojtkiewicz, Na wiec, Muzeum Narodowe w Warszawie
są wyraziście skontrastowane z gwałtownością gniewu i siłą determinacji manifestujących, z dynamiką
rozwianych sztandarów. W tym powiązaniu przeciwieństw zawiera się sens przewrotu taki, jaki wypowie-
dział Wyspiański w Nocy listopadowej, sens odrodzenia politycznych, społecznych i moralnych wartości
narodu poprzez walkę, ofiarę i cierpienie. Wyrosły z dna rozpaczy i upokorzenia bunt miał poprzez
śmierć prowadzić ku wyzwoleniu.
Demeter: A przedsię droga to cmentarna
[...]
Patrz! wszystkie pędy pomarnieją,
gdy nocą wichry powieją;
patrz, oto martwy konar drzew.
[...]
Kora: Z tajemnic moich, matko, znaj:
Jest inny tamten kraj,
kędy są wiecznotrwałe siły;
z tych coraz nowy rośnie pęd
i wzejdą, i będą rodziły.
Tam wszelki żywot ma swój byt
i czeka, aż dlań błyśnie świt,
i czeka, aż dlań przyjdzie czas;
zajaśnieć pełnią kras.
[...]
Umierać musi, co ma żyć...58
Pokrewieństwo wymowy niektórych dzieł Wojtkiewicza z literackimi tendencjami obrachunkowymi
z modernizmem pozwala zestawiać omawiany rysunek również z symboliczną wykładnią Oziminy Beren-
ta. Berent ustosunkował się w tej powieści do ideologicznych powikłań rewolucji 1905 roku poprzez aluzję
do problematyki dwóch dramatów Wyspiańskiego: Wesela i Nocy listopadowej. Wprowadzając mito-
logiczną perspektywę rozwinął w tym utworze treści zawarte już w broszurze politycznej z 1906 roku Idea
w ruchu rewolucyjnym. Tragizmowi rewolucji nadał sens w wymiarze eschatologicznym, w wymiarze
58 S. Wyspiański, Noc listopadowa, se. III, wersy 179, 189-191, 204, 208, 215, [w:] Dzieła zebrane, pod redakcją
L. Płoszewskiego, t. 8, Kraków 1959.