Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
ROLA RZYMU W PÓŻNOBAROKOWEJ ARCHITEKTURZE POLSKIEJ

247

i J. Sigwitz, 1723 — 1726), kościół pocysterski w Lądzie (arch. P. Ferrari, ok. 1730), dawna katedra
w Chełmży (arch. G. B. Cocchi, 1744), kościół parafialny w Tyczynie — ołtarze w kaplicach (arch.
J. Klemm, rzeźbiarz Gottfried Schultz, 1738 - 1745)175 (il. 16, 17).

Duże powodzenie miała też kompozycja ołtarza Św. Alojzego Gonzagi w kościele S. Ignazio w Rzy-
mie, o linii wklęsłej w planie, z parami kręconych kolumn, spiętrzonymi szczytami z przerwanymi
naczółkami o ekspresyjnej sylwecie i z owalnym obrazem pośrodku. Znakomite przykłady odwzorowa-
nia tego dzieła Pozza znajdujemy przede wszystkim w kościele Jezuitów w Poznaniu, gdzie dosyć wiernie
zostały powtórzone w ołtarzach transeptu (arch. ks. F. Koźmiński, po 1735; il. 18, 19), Bernardynów
w Rzeszowie (ok. 1730—1740), parafialnym w Tyczynie — ołtarz główny (arch. J. Klemm, rzeźbiarz
G. Schultz, 1738 — 1745). W tych ostatnich dwu przykładach zrezygnowano z trudnych do wykonania
kolumn spiralnych oraz z wklęsłej formy ołtarza. Do częstych praktyk należało łączenie dwu wzorów
Pozza w jedną kompozycję, jak to obserwujemy w ołtarzu głównym kościoła Filipinów w Gosty-
niu-Głogówku. Jeszcze kilka innych modeli Pozza było aplikowanych w sztuce polskiej w ołtarzach
rzeźbionych i malowanych „w perspektywę", ale poprzestańmy na tych wymienionych. Wzory Pozza na
ołtarze znalazły szerokie zastosowanie w latach 1720— 1750 i zostały zastąpione dopiero przez rokoko-
we, innej proweniencji niż włoska.

Oprócz ołtarzy, wiele innych dzieł w małej skali (konfesjonały, lawaterze, portale, obramienia okien,
nagrobki i epitafia), zwłaszcza na terenie Małopolski, w kręgu twórczości Bażanki i Placidiego, wykazuje
rzymską proweniencję form. Zwraca uwagę stosowanie znamiennych dla mistrzów rzymskich: Borrominie-
go, C. Fontany, Pozza, motywów, takich jak gzymsy wieńczące o łuku kotaro wym, w ośli grzbiet i póło wal-
nym, zakończone wolutami wysuwającymi się w charakterystyczny sposób. Dobrym przykładem kompozycji
alla romana jest wspaniała oprawa, jakby retabulum, portretu Stanisława Dąbskiego, biskupa krakowskiego
(zm. 1700), w krużgankach franciszkańskich w Krakowie. To dzieło małej architektury o wyrafinowanej
formie, zwieńczone gzymsem w ośli grzbiet z wolutami, jest zapewne projektu Kacpra Bażanki (ok. 1711; il.
20). Innym przykładem jest epitafium ks. kanonika Stefana Żuchowskiego (zm. 1716) w kolegiacie (katedrze)
w Sandomierzu, wykonane w 1718 r. z marmuru dębnickiego, niewątpliwie według projektu Bażanki, który
w tych latach współpracował z kapitułą sandomierską176 (il. 21). Ten sam projekt posłużył również — po
śmierci Bażanki — do wykonania w kamieniołomach dębnickich epitafium Wojciecha Bieniewskiego (zm.
1731) do kościoła Jezuitów (ob. katedra) w Lublinie.

WNĘTRZA KOŚCIOŁÓW NA PLANIE PODŁUŻNYM

Najbardziej rzymskie wnętrze posiada kościół Misjonarzy w Krakowie, projektu Kacpra Bażanki
(1719 — 1728). Już Franciszek Klein przeprowadził trafne porównanie krakowskiej świątyni z dziełem
Borrominiego — kaplicą dei Re Magi w Rzymie (1666)177. Analizę porównawczą pogłębił Olgierd
Zagórowski, przypisując sięgnięcie do rzymskiego wzorca nie księżom misjonarzom — jak przypuszczał
Klein — ale Bażance178. Badacze ci podkreślili różnice między pierwowzorem i kościołem Misjonarzy,
polegającą nie tylko na dodaniu jednej pary przęseł alternacyjnych, innych podziałach sklepienia nawy,
odmiennym ukształtowaniu prezbiterium nakrytego owalną kopułą z okulusami (il. 22). Istotna różnica
wynika też z wprowadzenia głębokich kaplic pod emporami. Dlatego też przyrównano układ planu
krakowskiej świątyni do rzymskiego kościoła Gesù e Maria, dzieła Carla Rainaldiego (ukończony
1670— 1675)179. W architekturze wnętrza kościoła Misjonarzy jest wiele nowości na gruncie polskim. Za
najbardziej awangardową należy uznać prostokątną siatkę podziałów ścian z wielkim i małym porząd-
kiem, prostokątne otwory do kaplic i loggii. Wnętrze nawy jest więc bez arkad (z wyjątkiem arkady
tęczowej), za to z zaokrąglonymi narożnikami. Novum było też umieszczenie luster w wąskich ślepych
przęsłach i w narożach drugiej emporowej kondygnacji wnętrza, które wprowadzają refleksy świetlne.
Należy jednak sprostować opinię o rzekomo celowym zaprojektowaniu przez Bażankę ciemnych kaplic
dla wywołania większego kontrastu świetlnego180. Okazuje się bowiem, że kaplice południowe pierwo-

175 J. Kowalczyk, Ołtarze w Tyczynie a wzory Pozza, [w:] Podług nieba i zwyczaju polskiego. Studia z historii architektury,
sztuki i kultury ofiarowane Adamowi Miłobędzkiemu, Warszawa 1988, s. 358 — 362, il. 3 — 5.

176 W 1718 i 1719 r. wykonywano w Czernej posadzkę i epitafium (nieokreślone) do Sandomierza na zamówienie
ks. Dominika Lohmana i kapituły sandomierskiej za pośrednictwem Bażanki (zob. W. Tatarkiewicz, Czarny marmur w Krako-
wie, „Prace Komisji Historii Sztuki" V: 1952, s. 148; Zagórowski, op. cit., s. 90 — 91).

177 Klein, Barokowe kościoły..., s. 160—164.

178 Zagórowski, op. cit., s. 115 — 116.

179 Klein, op. cit., s. 164, 165.

180 Zagórowski, op. cit., s. 116.
 
Annotationen