лгх-ж-ж;:... .
27. A. Radziwiłłowa ze Steckich, Szpanów, Pałac i oficyna, ok. 1835, akw., MNW, Nieb. 237/2
Karol Stecki zapisał dobra szpanowskie w posagu swej córce Aleksandrze. Wydana ona
została w r. 1815 za Michała Gedeona Radziwiłła, syna Michała Hieronima i Heleny z Przeź-
dzieckich. Rezydencja w r. 1815, a więc z chwilą objęcia jej przez młodą parę, nie przedstawiała
się najlepiej. Mogą o tym świadczyć uwagi Heleny z Przeździeckich Radziwiłłowej wizytującej
Szpanów w kilka miesięcy po ślubie swego syna. „Okolica bardzo malownicza; śliczne wzgórza
i lasy; szkoda tylko, że dom od ogrodu oddzielają dwa stawy zarosłe, z których nic zrobić nie
można. Kniaziewicz, który się opiekował majątkiem, dla osuszenia łąk porobił kanały na całej
przestrzeni ogrodu i to go bardzo zeszpeciło. Od lasów oddziela prześliczna aleja lipowa; sto pni
ułów zawieszono bardzo malowniczo na gałęziach tych drzew wiekowych, droga, którą zacieniają,
prowadzi do pięknego zwierzyńca danieli [...]. Z balkonu ma się widok prześliczny: tarasy staro-
świeckie prowadzą aż na dół"56. Dalszy ciąg opisu poświęca autorka wnętrzom pałacowym.
56 M. R[a d z i w i 11], Ostatnia Wojewodzina Wileńska. Lwów 1892, s. 239.
64
27. A. Radziwiłłowa ze Steckich, Szpanów, Pałac i oficyna, ok. 1835, akw., MNW, Nieb. 237/2
Karol Stecki zapisał dobra szpanowskie w posagu swej córce Aleksandrze. Wydana ona
została w r. 1815 za Michała Gedeona Radziwiłła, syna Michała Hieronima i Heleny z Przeź-
dzieckich. Rezydencja w r. 1815, a więc z chwilą objęcia jej przez młodą parę, nie przedstawiała
się najlepiej. Mogą o tym świadczyć uwagi Heleny z Przeździeckich Radziwiłłowej wizytującej
Szpanów w kilka miesięcy po ślubie swego syna. „Okolica bardzo malownicza; śliczne wzgórza
i lasy; szkoda tylko, że dom od ogrodu oddzielają dwa stawy zarosłe, z których nic zrobić nie
można. Kniaziewicz, który się opiekował majątkiem, dla osuszenia łąk porobił kanały na całej
przestrzeni ogrodu i to go bardzo zeszpeciło. Od lasów oddziela prześliczna aleja lipowa; sto pni
ułów zawieszono bardzo malowniczo na gałęziach tych drzew wiekowych, droga, którą zacieniają,
prowadzi do pięknego zwierzyńca danieli [...]. Z balkonu ma się widok prześliczny: tarasy staro-
świeckie prowadzą aż na dół"56. Dalszy ciąg opisu poświęca autorka wnętrzom pałacowym.
56 M. R[a d z i w i 11], Ostatnia Wojewodzina Wileńska. Lwów 1892, s. 239.
64