DOI Artikel:
Jaroszewski, Tadeusz Stefan; Rottermund, Andrzej; Uniwersytet Warszawski [Mitarb.]: Nieznane materiały do Aleksandrii i Szpanowa: (na marginesie wystawy widków architektonicznych w malarstwie polskim)
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.19550#0078
39. H. Peyer, Szpanów, Pałac i oficyna, ok. 1860, lit., MNW, Gr. Pol. 28751
przestrzenne oraz wspaniały drzewostan parku szpanowskiego zwrócili uwagę prof. G. Ciołek
i K. Żelechowska opisując i zamieszczając zdjęcia i plan inwentaryzacyjny parku w artykule
o ogrodach Wołynia68.
Jak doskonale potrafili współcześni odczuć walory założenia niech jeszcze raz świadczy opis
A. Przeździeckiego. „Ze wszystkich stron ten Szpanów widać; całą okolicę ozdabia. Cóż dopiero
z lasku, «Pawłowszczyzną» zwanego, pokrywającego wzgórek pobliski? To się za drzewami
skryje, to bieleje wśród gęstwiny; to złocą go promienie słoneczne pomiędzy jednym i drugim
kryształem stawów; to go z wierzchołka góry, jak na talerzu widać; to w końcu jaru, jak cel
pożądany podróży"69.
68 G. Ciołek, K. Żelechowska, Ogrody Wołynia. Biuletyn Historii Sztuki i Kultury, VII, 1939,
nr 1, s. 39—42.
69 Przeździecki, jw., s. 24.
74
przestrzenne oraz wspaniały drzewostan parku szpanowskiego zwrócili uwagę prof. G. Ciołek
i K. Żelechowska opisując i zamieszczając zdjęcia i plan inwentaryzacyjny parku w artykule
o ogrodach Wołynia68.
Jak doskonale potrafili współcześni odczuć walory założenia niech jeszcze raz świadczy opis
A. Przeździeckiego. „Ze wszystkich stron ten Szpanów widać; całą okolicę ozdabia. Cóż dopiero
z lasku, «Pawłowszczyzną» zwanego, pokrywającego wzgórek pobliski? To się za drzewami
skryje, to bieleje wśród gęstwiny; to złocą go promienie słoneczne pomiędzy jednym i drugim
kryształem stawów; to go z wierzchołka góry, jak na talerzu widać; to w końcu jaru, jak cel
pożądany podróży"69.
68 G. Ciołek, K. Żelechowska, Ogrody Wołynia. Biuletyn Historii Sztuki i Kultury, VII, 1939,
nr 1, s. 39—42.
69 Przeździecki, jw., s. 24.
74