9. N. Orda, Hajna, 1876, akw., MNK, Gab. Ryc, Ill-r. a. 445Q
krotnie: „Moja cela więzienna". Przedstawiają one mieszkalne wnętrza z kilkoma meblami, jak
gdyby bardzo zniszczonymi. Na drzwiach lub na ścianie wiszą — stary płaszcz czy kurtka i czapka.
Prawdopodobnie artysta przedstawił nam pomieszczenie, w którym się ukrywał bądź był interno-
wany przez władze rosyjskie. Być może był Orda zamieszany w ruchy wolnościowe ówczesnej
Polski. Przy bardzo skąpych wiadomościach o życiu i działalności artysty jest to fakt do zanoto-
wania. Bliższych szczegółów i danych dotyczących tej sprawy nie udało się uzyskać.
W cyklu guberni grodzieńskiej znajdują się również dwa rysunki dworu w Worocewiczach
z datą 1860 oraz dwa rysunki ze Świsłoczy z 1868 roku, a mianowicie ulica Brzeska i plac Gim-
nazjalny, na którym widoczny jest gmach gimnazjum, do którego Orda uczęszczał.
Cykl rysunków i akwarel guberni grodzieńskiej można by nazwać najbardziej autobiogra-
ficznym. Oprócz trzech wspomnianych rysunków z Kobrynia, które wnoszą niewątpliwie ważne
i ciekawe dane autobiograficzne, artysta do cyklu tego dołączył cztery rysunki, z których dwa,
jak widoki Worocewicz, związane są z jego miejscem urodzenia i zamieszkania, a dwa inne —
127
krotnie: „Moja cela więzienna". Przedstawiają one mieszkalne wnętrza z kilkoma meblami, jak
gdyby bardzo zniszczonymi. Na drzwiach lub na ścianie wiszą — stary płaszcz czy kurtka i czapka.
Prawdopodobnie artysta przedstawił nam pomieszczenie, w którym się ukrywał bądź był interno-
wany przez władze rosyjskie. Być może był Orda zamieszany w ruchy wolnościowe ówczesnej
Polski. Przy bardzo skąpych wiadomościach o życiu i działalności artysty jest to fakt do zanoto-
wania. Bliższych szczegółów i danych dotyczących tej sprawy nie udało się uzyskać.
W cyklu guberni grodzieńskiej znajdują się również dwa rysunki dworu w Worocewiczach
z datą 1860 oraz dwa rysunki ze Świsłoczy z 1868 roku, a mianowicie ulica Brzeska i plac Gim-
nazjalny, na którym widoczny jest gmach gimnazjum, do którego Orda uczęszczał.
Cykl rysunków i akwarel guberni grodzieńskiej można by nazwać najbardziej autobiogra-
ficznym. Oprócz trzech wspomnianych rysunków z Kobrynia, które wnoszą niewątpliwie ważne
i ciekawe dane autobiograficzne, artysta do cyklu tego dołączył cztery rysunki, z których dwa,
jak widoki Worocewicz, związane są z jego miejscem urodzenia i zamieszkania, a dwa inne —
127