18. Epitafijny portret Anny Garczyńskiej, żony rotmistrza
wojsk koronnych
bionej labrami z kolorowego stiuku. Całość wtopiona jest w płaszczyznę ściany zamkniętą od
góry linią oszklonej loggi a od dołu lukiem arkady stanowiącej przejście z prezbiterium do bocznej
kaplicy.
Dekoracja tego, jak również innych zabytków znajdujących się w kościele zbąszyńskim otrzy-
mała podczas ostatniej konserwacji tej świątyni w latach 1973—74 polichromię w pastelowych
kolorach. Wtedy też odnowiono znajdujące się tam portrety. Renowacja ich odbywała się bez
wymontowywania dzieł malarskich z ich stałych ram. Wysoko umieszczone, nie mogły być
dokładnie obejrzane i tylko niektóre z nich udało się orientacyjnie zmierzyć. Nie ujawniono też
dotąd żadnych sygnatur, bądź napisów, które wykluczałyby niejedną mylną hipotezę.
Portret męski przedstawiający rzekomo Stefana Garczyńskiego został namalowany na prze-
łomie XVIII/XIX wieku i wskazuje na dobry warsztat może nawet malarza tej rangi, co M. Ba-
cciarelli. Natomiast portret kobiecy, wyobrażający prawdopodobnie Annę ze Skórzewskich,
żonę Stefana Garczyńskiego, byłego rotmistrza kawalerii narodowej, przypomina pędzel innego,
19*
291
wojsk koronnych
bionej labrami z kolorowego stiuku. Całość wtopiona jest w płaszczyznę ściany zamkniętą od
góry linią oszklonej loggi a od dołu lukiem arkady stanowiącej przejście z prezbiterium do bocznej
kaplicy.
Dekoracja tego, jak również innych zabytków znajdujących się w kościele zbąszyńskim otrzy-
mała podczas ostatniej konserwacji tej świątyni w latach 1973—74 polichromię w pastelowych
kolorach. Wtedy też odnowiono znajdujące się tam portrety. Renowacja ich odbywała się bez
wymontowywania dzieł malarskich z ich stałych ram. Wysoko umieszczone, nie mogły być
dokładnie obejrzane i tylko niektóre z nich udało się orientacyjnie zmierzyć. Nie ujawniono też
dotąd żadnych sygnatur, bądź napisów, które wykluczałyby niejedną mylną hipotezę.
Portret męski przedstawiający rzekomo Stefana Garczyńskiego został namalowany na prze-
łomie XVIII/XIX wieku i wskazuje na dobry warsztat może nawet malarza tej rangi, co M. Ba-
cciarelli. Natomiast portret kobiecy, wyobrażający prawdopodobnie Annę ze Skórzewskich,
żonę Stefana Garczyńskiego, byłego rotmistrza kawalerii narodowej, przypomina pędzel innego,
19*
291