17. Uroczystość jubileuszu Docenta Stanisława Gebethnera w Muzeum Narodowym 12 grudnia 1977 r.
Specjalną troską dyrektora Lorentza stają się losy i sprawy Zamku Królewskiego w Warszawie,
a to z chwilą opuszczenia go przez właściwe władze państwowe i od chwili śmierci kustosza
Kazimierza Brockla, który poległ od pocisku w trakcie ratowania Zamku. Dużą część wypo-
sażenia udaje się przewieźć do podziemi Muzeum Narodowego w Warszawie. Możność wy-
konania tego ważnego przedsięwzięcia, jak również uratowania Muzeum przed pożarem
w trakcie oblężenia Warszawy, zawdzięcza pan Panie Dyrektorze tej samej załodze technicznej,
która była czynna przy urządzeniu Muzeum w 1938 roku. Bez ich udziału i poświęcenia rzecz
byłaby niemożliwa do wykonania. Już w październiku 1939 roku stało się wiadome, że najeźdźca
nie tylko, że nie dopuszcza żadnych możliwości zabezpieczenia Zamku po pożarze jego części
25*
387
Specjalną troską dyrektora Lorentza stają się losy i sprawy Zamku Królewskiego w Warszawie,
a to z chwilą opuszczenia go przez właściwe władze państwowe i od chwili śmierci kustosza
Kazimierza Brockla, który poległ od pocisku w trakcie ratowania Zamku. Dużą część wypo-
sażenia udaje się przewieźć do podziemi Muzeum Narodowego w Warszawie. Możność wy-
konania tego ważnego przedsięwzięcia, jak również uratowania Muzeum przed pożarem
w trakcie oblężenia Warszawy, zawdzięcza pan Panie Dyrektorze tej samej załodze technicznej,
która była czynna przy urządzeniu Muzeum w 1938 roku. Bez ich udziału i poświęcenia rzecz
byłaby niemożliwa do wykonania. Już w październiku 1939 roku stało się wiadome, że najeźdźca
nie tylko, że nie dopuszcza żadnych możliwości zabezpieczenia Zamku po pożarze jego części
25*
387