5. Wystawa monograficzna Marcina Zaleskiego w Muzeum Narodowym w War-
szawie, ekspozycja z widokami Krakowa i wnętrzami kościołów krakowskich
(il. 4). W trzecim znalazło się 13 obrazów pokazujących widoki Krakowa i wnętrza kościołów
krakowskich (il. 5). Dołączono do nich niezidentyfikowane wnętrza: Refektarza w klasztorze
Cystersów, które może ukazywać refektarz Cystersów w Mogile, za czym przemawiałby pa-
górkowaty pejzaż widoczny przez otwarte okno (il. 6) i Zakrystii kościoła Dominikanów, dotych-
czas uważaną za zakrystię kościoła krakowskiego. W czwartym i ostatnim członie pomieszczono
dokumentację: ryciny i dawne fotografie obrazów zaginionych, obrazy o niepewnym autor-
stwie i niesłusznie dotychczas przypisywane Zaleskiemu.
Pojedyncze dzieła, związane z innymi miastami, nie tworzyły większych zespołów: dotyczy
to przede wszystkim dwóch obrazów ukazujących Wnętrze kolegiaty w Zamościu: szkicu i ob-
razu, które umieszczono obok siebie. Dwa widoki samego Zamościa: miasta i bastionów, które
jeszcze w 1937 roku były w posiadaniu prywatnym w Warszawie, zostały przypomniane w ry-
sunkach Ksawerego Pillatiego. Widoki Zamościa należały zapewne do zespołu widoków twierdz,
malowanych przez Zaleskiego w latach 1839—48 na zamówienie rządu; ponieważ nie udało
się pozyskać ich na wystawę, były prezentowane jedynie zmniejszoną kopią Bramy Egipskiej
w Dęblinie, którą umieszczono obok rysunków Pillatiego.
Ze zgrupowanych obrazów powiało dawną Warszawą, Krakowem i Wilnem. Widoki placów,
ulic i pojedynczych budowli miast, w których Zaleski dłużej przebywał, są interesującą dokumen-
317
szawie, ekspozycja z widokami Krakowa i wnętrzami kościołów krakowskich
(il. 4). W trzecim znalazło się 13 obrazów pokazujących widoki Krakowa i wnętrza kościołów
krakowskich (il. 5). Dołączono do nich niezidentyfikowane wnętrza: Refektarza w klasztorze
Cystersów, które może ukazywać refektarz Cystersów w Mogile, za czym przemawiałby pa-
górkowaty pejzaż widoczny przez otwarte okno (il. 6) i Zakrystii kościoła Dominikanów, dotych-
czas uważaną za zakrystię kościoła krakowskiego. W czwartym i ostatnim członie pomieszczono
dokumentację: ryciny i dawne fotografie obrazów zaginionych, obrazy o niepewnym autor-
stwie i niesłusznie dotychczas przypisywane Zaleskiemu.
Pojedyncze dzieła, związane z innymi miastami, nie tworzyły większych zespołów: dotyczy
to przede wszystkim dwóch obrazów ukazujących Wnętrze kolegiaty w Zamościu: szkicu i ob-
razu, które umieszczono obok siebie. Dwa widoki samego Zamościa: miasta i bastionów, które
jeszcze w 1937 roku były w posiadaniu prywatnym w Warszawie, zostały przypomniane w ry-
sunkach Ksawerego Pillatiego. Widoki Zamościa należały zapewne do zespołu widoków twierdz,
malowanych przez Zaleskiego w latach 1839—48 na zamówienie rządu; ponieważ nie udało
się pozyskać ich na wystawę, były prezentowane jedynie zmniejszoną kopią Bramy Egipskiej
w Dęblinie, którą umieszczono obok rysunków Pillatiego.
Ze zgrupowanych obrazów powiało dawną Warszawą, Krakowem i Wilnem. Widoki placów,
ulic i pojedynczych budowli miast, w których Zaleski dłużej przebywał, są interesującą dokumen-
317