158
Magdalena Śniadecka-Kotarska
Po trzecie, uwagę zwraca niski poziom artystyczny, absolutnie nieporów-
nywalny z wcześniejszymi wyrobami boliwijskimi czy obecnymi pochodzą-
cymi z Peru. Po czwarte, celem retablos (zdaniem twórców) jest tylko upa-
miętnienie ważnych wydarzeń ostatnich lat. To co jest jednak najciekawsze dla
antropologów, to znakomity wizualny zapis zjawisk i wydarzeń, które dopro-
wadziły na początku XXI w. do upodmiotowienia Indian w kraju i przewarto-
ściowań w zakresie tożsamości. Te problemy i zjawiska są kategoryzowane po-
przez zakres wybieranych przez autorów tematów i bardzo wyraźnie widoczne
w retablos. Wśród przedstawień uwagę zwracają trzy serie scen powtarzanych
w różnych, choć zbliżonych wersjach. Dotyczą one:
- wydarzeń historycznych ostatniej dekady, głownie politycznych
(strajki i marsze, zwycięstwo Moralesa, Indianie w Kongresie);
- pozycji kobiet (przedstawienia kobiet w nowych funkcjach);
- uprawa liści koki.
W grupie pierwszej najczęściej powtarzają się sceny obrazujące marsze
i strajki, gdzie uwagę zwracają niesione transparenty oraz barykady stanowią-
ce połowę kompozycji lub nawet większą jej część. Treść transparentów in-
formuje nas o tym, że są to marsze z dwóch okresów: reform neoliberalnych
rządów znienawidzonego prezydenta Sancheza de Lozady (1993-1997) i wy-
darzeń nazywanych wojnami o wodę, gaz, terytorium i kokę, które doprowa-
dziły do upadku trzech kolejnych rządów w latach 2000-2005.
Następna grupa, najliczniejsza, przedstawia drogę Evo Moralesa do pa-
łacu prezydenckiego. Możemy zobaczyć same wybory z 2005 r., w których
masowo wzięli udział Indianie, górnicy i chłopi. Ciekawie zaznaczona została
różnorodność strojów, wskazująca na różne regiony pochodzenia. Kolejne sce-
ny ukazują Evo Moralesa po zwycięskiej batalii jako prezydenta na tle pałacu
prezydenckiego czy w terenie, wśród mieszkańców prowincji - pochodzących
głównie z rejonów górskich. Dalej wśród przedstawień odnaleźć można spo-
tkania z uczniami, lekarzami i nauczycielami kubańskimi. Interesujące wydają
się także postacie Indian zasiadających w Kongresie. Figurki są bardzo uprosz-
czone, ale podkreślona jest różnorodność kulturowa zgromadzonych identyfi-
kowana poprzez nakrycia głowy. Wyeksponowany zostaje także sam napis in-
formujący o miejscu przedstawianej sceny - „El Congreso”.
W grupie drugiej sceny wyraźnie nawiązują do nowych pozycji kobiet, co
czytelne jest głównie dzięki napisom wplecionym nad, pod czy obok grup ko-
biet tubylczych. Informują nas kto został przedstawiony w kolejnych scenach.
Możemy odczytać: „Oficina de mujeres indígenas en Congreso Nacional” czy
„Oficina de Bartolinas”. Trzeba zaznaczyć, że biura organizacji kobiet indiań-
skich im. Bartoliny Sisa są obecnie miejscami silnie opiniotwórczymi, z który-
mi liczyć się muszą politycy. Inną scenę zlokalizować możemy w domu Japiri
Magdalena Śniadecka-Kotarska
Po trzecie, uwagę zwraca niski poziom artystyczny, absolutnie nieporów-
nywalny z wcześniejszymi wyrobami boliwijskimi czy obecnymi pochodzą-
cymi z Peru. Po czwarte, celem retablos (zdaniem twórców) jest tylko upa-
miętnienie ważnych wydarzeń ostatnich lat. To co jest jednak najciekawsze dla
antropologów, to znakomity wizualny zapis zjawisk i wydarzeń, które dopro-
wadziły na początku XXI w. do upodmiotowienia Indian w kraju i przewarto-
ściowań w zakresie tożsamości. Te problemy i zjawiska są kategoryzowane po-
przez zakres wybieranych przez autorów tematów i bardzo wyraźnie widoczne
w retablos. Wśród przedstawień uwagę zwracają trzy serie scen powtarzanych
w różnych, choć zbliżonych wersjach. Dotyczą one:
- wydarzeń historycznych ostatniej dekady, głownie politycznych
(strajki i marsze, zwycięstwo Moralesa, Indianie w Kongresie);
- pozycji kobiet (przedstawienia kobiet w nowych funkcjach);
- uprawa liści koki.
W grupie pierwszej najczęściej powtarzają się sceny obrazujące marsze
i strajki, gdzie uwagę zwracają niesione transparenty oraz barykady stanowią-
ce połowę kompozycji lub nawet większą jej część. Treść transparentów in-
formuje nas o tym, że są to marsze z dwóch okresów: reform neoliberalnych
rządów znienawidzonego prezydenta Sancheza de Lozady (1993-1997) i wy-
darzeń nazywanych wojnami o wodę, gaz, terytorium i kokę, które doprowa-
dziły do upadku trzech kolejnych rządów w latach 2000-2005.
Następna grupa, najliczniejsza, przedstawia drogę Evo Moralesa do pa-
łacu prezydenckiego. Możemy zobaczyć same wybory z 2005 r., w których
masowo wzięli udział Indianie, górnicy i chłopi. Ciekawie zaznaczona została
różnorodność strojów, wskazująca na różne regiony pochodzenia. Kolejne sce-
ny ukazują Evo Moralesa po zwycięskiej batalii jako prezydenta na tle pałacu
prezydenckiego czy w terenie, wśród mieszkańców prowincji - pochodzących
głównie z rejonów górskich. Dalej wśród przedstawień odnaleźć można spo-
tkania z uczniami, lekarzami i nauczycielami kubańskimi. Interesujące wydają
się także postacie Indian zasiadających w Kongresie. Figurki są bardzo uprosz-
czone, ale podkreślona jest różnorodność kulturowa zgromadzonych identyfi-
kowana poprzez nakrycia głowy. Wyeksponowany zostaje także sam napis in-
formujący o miejscu przedstawianej sceny - „El Congreso”.
W grupie drugiej sceny wyraźnie nawiązują do nowych pozycji kobiet, co
czytelne jest głównie dzięki napisom wplecionym nad, pod czy obok grup ko-
biet tubylczych. Informują nas kto został przedstawiony w kolejnych scenach.
Możemy odczytać: „Oficina de mujeres indígenas en Congreso Nacional” czy
„Oficina de Bartolinas”. Trzeba zaznaczyć, że biura organizacji kobiet indiań-
skich im. Bartoliny Sisa są obecnie miejscami silnie opiniotwórczymi, z który-
mi liczyć się muszą politycy. Inną scenę zlokalizować możemy w domu Japiri