Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 25.2014

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Lipiński, Filip: Nowy Jork jako obraz: wizualno-dyskursywne transformacje widoku Dolnego Manhattanu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.42379#0136
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
134

FILIP LIPIŃSKI

roku, że «projekt i nazwa są symbolem naszego zaangażowania by po-
konać odium ataków z 11 września» stopniowo zmieniła się w coś, co
w większej mierze przypomina Tower of Fear [Wieżę Strachu - F.L.], for-
tecę, lub niemożliwą do pokonania wieżę, chroniącą przed zewnętrznym
światem”55. Zastanawia się on, w jaki sposób zostaje tu przepracowany
podstawowy przecież problem traumy. Sięgając po pojęcie fałdu anali-
zowane przez Gilles’a Deleuze’a, Lundborg twierdzi, że dochodzi tu do
próby ujęcia w fałd traumatycznego wydarzenia, czyli pochwycenia i po-
mieszczenia „(nie)pamięci traumatycznego wydarzenia” w formę „narra-
cyjnej pamięci”, możliwego jedynie poprzez interioryzację nieuchwytnych
i niewyrażalnych elementów” w ramę konkretnego historycznego i kultu-
rowego kontekstu, który pozwala nimi zarządzać i je kontrolować56.
Trudność polega bowiem na tym, że traumatyczne wydarzenie rezonuje
w czasie i stąd nie może zostać pozytywnie uchwycone w formę, unieru-
chomione i przedstawione. Propozycja Libeskinda nie tyle pozwalała owej
traumie wybrzmieć, lecz ją stłumić, ujmując ją w fałd historii, narodu,
afirmacji przyszłości - czyli - choć Lundberg nie używa tego pojęcia - ją
sublimować. Z kolei ostateczna forma wieży w redakcji Childsa, jego zda-
niem nie opiera się na strategii regeneracyjnej, jak chciał Libeskind, ale
masywna „obronna” bryła jawi się jako odpowiedź na wynikający z trau-
matycznego wydarzenia strach, poczucie niepewności i implikuje możli-
wość kolejnych ataków w przeszłości57. Można zatem stwierdzić, że trau-
ma nie zostaje zatem przepracowana, lecz przeniesiona w przyszłość, by,
jak pisał wspominany wcześniej Derrida, z niej powracać w teraźniej-
szość. Jako przykład rozwiązania, które „ani nie dąży do zapomnienia
traumy ani do jej «niemożliwej odwrotności»: reprezentacji znaczenia
traumy” poprzez działanie w jej ramach, lecz do „uznania owych pustych
miejsc, szczelin i nieobecności znaczenia jako takich” jest wcześniej omó-
wiony projekt Eisenmana58. Niepewność tej architektury pozwala „za-
znaczyć kontur” traumy, bez złudzenia, że można ją skutecznie stłumić
czy unieszkodliwić jej efekty.
W tym kontekście pojawia się zatem pytanie o celowość i retorykę ar-
chitektury po 11 września; nie tyle o to, czy dokonano skutecznego prze-
pracowania traumy i o sygnalizowaną powyżej porażkę w tym względzie,
lecz o rezultaty i logikę takich właśnie rozwiązań. Już konkurs z 2002

55 T. Lundborg, op.cit., s. 241.
56 Ibidem, s. 243.
57 Ten aspekt wywodu Lundborga wydaje się bardzo ciekawy, choć nie do końca prze-
konuje całkowite odrzucenie regeneracyjnego - przynajmniej w intencji i powierzchniowym
efekcie - charakteru końcowej realizacji. Na pewno słuszne jest jednak zwrócenie uwagi
na dużo bardziej konserwatywny, „obronny” charakter ostatecznego projektu.
58 Ibidem, s. 248.
 
Annotationen