9. Nagrobek Aminy Jagiellonki, głowa królowej; na szyi łańcuch z monogramem
małżeńskim Anny i Stefana (fot. S. Stępniewski)
ustawienia w katedrze wileńskiej 24. Dlatego po-
mysł umieszczenia nagrobka królewny Anny w
kaplicy Zygmumtowsfciej został uznany w środo-
wisku wawelskim za niestosowny.
Spór królewny Anny z Decjuszem (i chyba z
kapitułą katedralną) znalazł epilog w czasie dru-
giego bezkrólewia na zjeździć w Stężycy, gdzie
20 maja 1575 ochmistrz dworu królewny, Jan Ko-
necki, prezentował jej list oraz przedstawił skar-
gę Anny na Ludwika Joslta Decjusza, zrelacjono-
waną przez Świętosława Orzelskiego, że wielko-
rządca ,,pomnik Infantki w sąsiedztwie ojca i
brata królów Polski w Kaplicy Zygimuntowskiej
przy katedrze umieszczony budować zabraniał,
wreszcie jednak po wielu interwencjach na to po-
zwolił” 25.
Przypominam te znane z literatury fakty, gdyż
są one nieodzowne dla dalszego wywodu. Na pod-
stawie relacji Orzelskiego przyjmuje się, że De-
cjusz nie pozwalał wprowadzić gotowego już na-
grobka Anny. Pomnik mógł być wykonany, ale
mimo przełamania oporu wielkorządcy nie został
zmontowany. Brak było nadal oficjalnej zgody ka-
pituły katedralnej 26.
3. Wypadki polityczne, które wyniosły Annę
24 Kozaki e wieżowa, o.c., s. 162.
25 S. Orzelski, Interregni Poloniae libri VIII.
Wyd. E. Kuimtze, [w:] Scriptores Rerum Polonicarum, t.
22, Kraków 1917, a. 312—313: „De Iosto Deoiio areiis Cria-
coviemsis magmo proouratore ąuesitus, ąuod monumein-
tum Imfamtis patiri fratriiąue regibus Poloniiae piroximum
in sacello Sigismundi ad summum templum sito extruii
do godności królewskiej, odsunęły sprawę nagrob-
ka na dalszy plan. Zresztą monument, który za-
pewne sprawiła sobie Annia jako królewna, był
przynajmniej w części zdezaktualizowany. Izba
poselska w czasie sejmu elekcyjnego w Warsza-
wie wybrała ją 14 grudnia 1575 na królową Pol-
ski, obierając dla niej na męża Stefana Batore-
go, ogłoszonego także królem Polski. Ślub i ko-
ronacja Anny Jagiellonki i Stefana Batorego od-
były się w katedrze wawelskiej 1 maja 1576.
Na początku swego panowania u boku ener-
gicznego i młodszego o dziesięć lat Stefana kró-
lowa Anna nie myślała o grobowcu, liczyła prze-
cież na szczęście małżeńskie. Wciąż cierpliwie
czekała na- powroty męża zajętego niemal stale
sprawami wojennymi pod Gdańskiem i w Inflan-
tach. Ale po skończonych kampaniach nie speł-
niły się jej oczekiwania. Zawiedziona w sprawach
małżeńskich, oddawała się coraz żarliwiej 'dewocji,
zwłaszcza w Bractwie Św. Anny założonym w
Warszawie. Nie była też lojalna w kwestiach po-
litycznych względem króla Stefana i wiązała się
z jego przeciwnikami27 *. W r. 1582 znowu poważ-
nie i długo chorowała, liczono się już z jej śmier-
cią, chodziły nawet pogłoski, że już umarła. Ale
pnohibereit, vix tamem post multas proiteistatiomes id ip-
sum condederet”. Cyt. źródło opublikował również F i-
schi-nger, o.c., s. 166; zob. też. Bartoszewicz, o.c.,
s. 317; Hornuing, o.c., s. 147.
26 F ii) s c h i n g e r, o.c., s. 55—56.
27 Sobieski ii Lepszy, o.c., s. ISO.
12
małżeńskim Anny i Stefana (fot. S. Stępniewski)
ustawienia w katedrze wileńskiej 24. Dlatego po-
mysł umieszczenia nagrobka królewny Anny w
kaplicy Zygmumtowsfciej został uznany w środo-
wisku wawelskim za niestosowny.
Spór królewny Anny z Decjuszem (i chyba z
kapitułą katedralną) znalazł epilog w czasie dru-
giego bezkrólewia na zjeździć w Stężycy, gdzie
20 maja 1575 ochmistrz dworu królewny, Jan Ko-
necki, prezentował jej list oraz przedstawił skar-
gę Anny na Ludwika Joslta Decjusza, zrelacjono-
waną przez Świętosława Orzelskiego, że wielko-
rządca ,,pomnik Infantki w sąsiedztwie ojca i
brata królów Polski w Kaplicy Zygimuntowskiej
przy katedrze umieszczony budować zabraniał,
wreszcie jednak po wielu interwencjach na to po-
zwolił” 25.
Przypominam te znane z literatury fakty, gdyż
są one nieodzowne dla dalszego wywodu. Na pod-
stawie relacji Orzelskiego przyjmuje się, że De-
cjusz nie pozwalał wprowadzić gotowego już na-
grobka Anny. Pomnik mógł być wykonany, ale
mimo przełamania oporu wielkorządcy nie został
zmontowany. Brak było nadal oficjalnej zgody ka-
pituły katedralnej 26.
3. Wypadki polityczne, które wyniosły Annę
24 Kozaki e wieżowa, o.c., s. 162.
25 S. Orzelski, Interregni Poloniae libri VIII.
Wyd. E. Kuimtze, [w:] Scriptores Rerum Polonicarum, t.
22, Kraków 1917, a. 312—313: „De Iosto Deoiio areiis Cria-
coviemsis magmo proouratore ąuesitus, ąuod monumein-
tum Imfamtis patiri fratriiąue regibus Poloniiae piroximum
in sacello Sigismundi ad summum templum sito extruii
do godności królewskiej, odsunęły sprawę nagrob-
ka na dalszy plan. Zresztą monument, który za-
pewne sprawiła sobie Annia jako królewna, był
przynajmniej w części zdezaktualizowany. Izba
poselska w czasie sejmu elekcyjnego w Warsza-
wie wybrała ją 14 grudnia 1575 na królową Pol-
ski, obierając dla niej na męża Stefana Batore-
go, ogłoszonego także królem Polski. Ślub i ko-
ronacja Anny Jagiellonki i Stefana Batorego od-
były się w katedrze wawelskiej 1 maja 1576.
Na początku swego panowania u boku ener-
gicznego i młodszego o dziesięć lat Stefana kró-
lowa Anna nie myślała o grobowcu, liczyła prze-
cież na szczęście małżeńskie. Wciąż cierpliwie
czekała na- powroty męża zajętego niemal stale
sprawami wojennymi pod Gdańskiem i w Inflan-
tach. Ale po skończonych kampaniach nie speł-
niły się jej oczekiwania. Zawiedziona w sprawach
małżeńskich, oddawała się coraz żarliwiej 'dewocji,
zwłaszcza w Bractwie Św. Anny założonym w
Warszawie. Nie była też lojalna w kwestiach po-
litycznych względem króla Stefana i wiązała się
z jego przeciwnikami27 *. W r. 1582 znowu poważ-
nie i długo chorowała, liczono się już z jej śmier-
cią, chodziły nawet pogłoski, że już umarła. Ale
pnohibereit, vix tamem post multas proiteistatiomes id ip-
sum condederet”. Cyt. źródło opublikował również F i-
schi-nger, o.c., s. 166; zob. też. Bartoszewicz, o.c.,
s. 317; Hornuing, o.c., s. 147.
26 F ii) s c h i n g e r, o.c., s. 55—56.
27 Sobieski ii Lepszy, o.c., s. ISO.
12