'Udch.C,mtrAru-Symbolorum
I.
CASTA placent superis.
ki' U obli brutoruw CUTU JłttpOftW »
v>ui tATtU ijUtrtrt tr.cntt Deum.
26. „Calstta placent superfe” (Czystość) (wg Camerairiusa)
(fot. J. Dreścik)
lampę na nay wyższą nieba sferę
[podkr. — J.D.], niebieska Panno, Gwiazdo niebie-
ska Salomeio! zachodząc Oblubieńcowi twemu
Słońcu Sprawiedliwości drogę...” 63 „Respice et fac
seeundum exemplar quod tilbi i'n monte monstra-
tum est. Obaczcie i uczyńcie według wizerunku
którym wam na górze na ulubioney skale poka-
kazała”64. Oto, zdaniem ks. Piskorskiego, prze-
słanie bł. Salomei do potomnych — przesłanie,
które on sam wypełnił treścią, tworząc program
grodziskiej pustelni.
Treści związane ze światłem, objęte przez em-
blematyczną konstrukcję stworzoną przez zegar
słoneczny z lemmą „Sine umbra lucern”, wiążą
63 P i s k o r s k .i, Kazania..., s. 856, 918.
M Ibid., s, 931. Piskorski cytuje Ex. 25, 40. Słowa
te, „przypisane” Salomeą to słowa Jahwe instruującego
Mojżesza na górze Synaj co do sprzętów i budowy Przy-
bytku. O Grodzisku jako „górze świętej i miejscu Przy-
bytku” — zob. niżej.
60 C hie v >a liie r, Dictionnaire des symboles..., s. 222.
66 Ibid., Si. 221; M. El ladę, Traktat o historii re-
ligii, Warszawa 1066, s. 270. Omawiając „pierwotną for-
mę i treść mitologiczną jednego z najstarszych i niaj-
fach. CtmerĄrtiSjmbolerum
UL
noninpuneferes*
**ert*m' mnmęriturm wultHts
jftsA ttt*m efi k o fi ii ctrta tum*fui, *
27. „.Non impune feres” (Sprawiedliwa zemsta) (wg Ca-
merairiusa) (fot. J. Dreścik)
się też szczególnie dobrze z kolumną jako sym-
bolem teofanii, żeby przypomnieć tylko kolumnę
ognia prowadzącą Izraela przez pustynię 65. Połą-
czenie symbolicznych znaczeń kolumny i Słońca,
czy też światła słonecznego, jest koncepcją, któ-
rej korzenie sięgają głęboko, chciałoby się rzec do
archetypów wspólnych różnym kręgom kulturo-
wym. Kolumna nie jest wszak niczym innym, jak
wariantem motywu „kolumny niebios”, „drzewa
życia” czy „drzewa kosmicznego” — to ostatnie
było często drzewem rosnącym korzeniami do gó-
ry, co prawdopodobnie odzwierciedlało rozchodze-
nie się promieni słonecznych, jednoczących świat
podziemny, ziemski i niebieski66. Nie dziwi więc
bardziej znaczących zabytków pradawnej kultury ru-
muńskiej” —- „kolumny niebios” — Romulus Vulcanesou
stwierdza, iż „najdawniejsze i najbardziej różnorodne
symbole mityczne zdobiące kolumnę iniebdiois pochodzą z
kręgu słońca”, a „w pewnych okolicach trójce (potrójne
krzyże) li słupy zastępowały cudowne przyrządy do mie-
rzenia czasu, stanowiły bowiem dla wtajemniczonych ze-
gary słoneczne i księżycowe spotykane zwłaszcza na
rozdrożach” (R. Vulcanescu, Kolumna niebios, War-
szawa 1979, s. 14).
54
I.
CASTA placent superis.
ki' U obli brutoruw CUTU JłttpOftW »
v>ui tATtU ijUtrtrt tr.cntt Deum.
26. „Calstta placent superfe” (Czystość) (wg Camerairiusa)
(fot. J. Dreścik)
lampę na nay wyższą nieba sferę
[podkr. — J.D.], niebieska Panno, Gwiazdo niebie-
ska Salomeio! zachodząc Oblubieńcowi twemu
Słońcu Sprawiedliwości drogę...” 63 „Respice et fac
seeundum exemplar quod tilbi i'n monte monstra-
tum est. Obaczcie i uczyńcie według wizerunku
którym wam na górze na ulubioney skale poka-
kazała”64. Oto, zdaniem ks. Piskorskiego, prze-
słanie bł. Salomei do potomnych — przesłanie,
które on sam wypełnił treścią, tworząc program
grodziskiej pustelni.
Treści związane ze światłem, objęte przez em-
blematyczną konstrukcję stworzoną przez zegar
słoneczny z lemmą „Sine umbra lucern”, wiążą
63 P i s k o r s k .i, Kazania..., s. 856, 918.
M Ibid., s, 931. Piskorski cytuje Ex. 25, 40. Słowa
te, „przypisane” Salomeą to słowa Jahwe instruującego
Mojżesza na górze Synaj co do sprzętów i budowy Przy-
bytku. O Grodzisku jako „górze świętej i miejscu Przy-
bytku” — zob. niżej.
60 C hie v >a liie r, Dictionnaire des symboles..., s. 222.
66 Ibid., Si. 221; M. El ladę, Traktat o historii re-
ligii, Warszawa 1066, s. 270. Omawiając „pierwotną for-
mę i treść mitologiczną jednego z najstarszych i niaj-
fach. CtmerĄrtiSjmbolerum
UL
noninpuneferes*
**ert*m' mnmęriturm wultHts
jftsA ttt*m efi k o fi ii ctrta tum*fui, *
27. „.Non impune feres” (Sprawiedliwa zemsta) (wg Ca-
merairiusa) (fot. J. Dreścik)
się też szczególnie dobrze z kolumną jako sym-
bolem teofanii, żeby przypomnieć tylko kolumnę
ognia prowadzącą Izraela przez pustynię 65. Połą-
czenie symbolicznych znaczeń kolumny i Słońca,
czy też światła słonecznego, jest koncepcją, któ-
rej korzenie sięgają głęboko, chciałoby się rzec do
archetypów wspólnych różnym kręgom kulturo-
wym. Kolumna nie jest wszak niczym innym, jak
wariantem motywu „kolumny niebios”, „drzewa
życia” czy „drzewa kosmicznego” — to ostatnie
było często drzewem rosnącym korzeniami do gó-
ry, co prawdopodobnie odzwierciedlało rozchodze-
nie się promieni słonecznych, jednoczących świat
podziemny, ziemski i niebieski66. Nie dziwi więc
bardziej znaczących zabytków pradawnej kultury ru-
muńskiej” —- „kolumny niebios” — Romulus Vulcanesou
stwierdza, iż „najdawniejsze i najbardziej różnorodne
symbole mityczne zdobiące kolumnę iniebdiois pochodzą z
kręgu słońca”, a „w pewnych okolicach trójce (potrójne
krzyże) li słupy zastępowały cudowne przyrządy do mie-
rzenia czasu, stanowiły bowiem dla wtajemniczonych ze-
gary słoneczne i księżycowe spotykane zwłaszcza na
rozdrożach” (R. Vulcanescu, Kolumna niebios, War-
szawa 1979, s. 14).
54