Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS: 12.2009

DOI Heft:
Recenzja
DOI Artikel:
Walanus, Wojciech: Nowa książka o kościele Św. Sebalda w Norymberdze: [Rezension]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20623#0158
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
likwiarzy, tkanin, figur, obrazów, świeczników itp.)
w ceremoniach liturgicznych; wnosi również wiele
nowych wiadomości o poszczególnych zabytkach,
ich datowaniu, okolicznościach fundacji i dziejach.
Będzie więc ważnym punktem odniesienia dla ba-
daczy sztuki Norymbergi22.

Autor formułuje swoje tezy w sposób zdecydo-
wany i jasny, co znacznie zwiększa siłę jego argu-
mentacji. Niektóre szczegółowe propozycje mogą
jednak wydać się dyskusyjne. Niezbyt przekonująco
brzmi choćby próba „dopasowania” ikonografii
haftów na pluviale fundacji Hansa Tuchera (1481),
ukazujących m.in. Ziuiastowanie i Boże Narodzenie,
do celebrowanego przy głównym ołtarzu święta
Wniebowstąpienia, w czasie którego szata ta była
używana23. Większe wątpliwości budzi rozpozna-
nie figury (datowanej około r. 1400), stanowiącej
pendant do posągu Męża Boleści w pozostającym
pod kontrolą Behaimów przęśle obejścia. Autor po-
czątkowo określa ją jako „weibliche Heilige”, a już
w następnym zdaniu jako „Schmerzensmutter” (s.
324). Przydałoby się uzasadnienie takiej identyfika-
cji, zwłaszcza że na tej podstawie Weilandt buduje
dość istotną hipotezę: Behaimowska para figur, Mąż
Boleści i domniemana Matka Boska Bolesna, miała-
by zainspirować Pawła Volckamera do umieszczenia
analogicznej grupy nad reliefami pasyjnymi, zamó-

22 Wśród licznych nowych ustaleń Weilandta można wspo-
mnieć np. związanie tzw. retabulum Imhoffów (dziś w kościele
Św. Wawrzyńca) z ołtarzem Apostołów w kościele Św. Sebalda
i doprecyzowanie jego datowania (1418—1422; s. 190—196),
czy odkrycie źródła potwierdzającego pochodzenie figur Matki
Boskiej Bolesnej i św. Jana Ewangelisty (Wit Stwosz; 1506—
1508) z kościoła Mariackiego w Norymberdze (s. 502).

23 Weilandt zadowala się stwierdzeniem, że na pluviale
przedstawiono wydarzenia dotyczące przyjścia Chrystusa na
świat, a używane było ono w święto przypominające o dniu,
kiedy Zbawiciel świat opuścił (s. 175).

24 Podważałoby to obecną w literaturze tezę, że wzorów
dla zrealizowanego przez Stwosza zestawienia figur Męża
Boleści i Matki Boskiej Bolesnej poszukiwać należy w sztuce
Krakowa, a w każdym razie poza Norymbergą; zob. np. R.
Kahsnitz, Volckamersche Gedachtnisstiftung [w:] Veit Stopi in
Nurnberg. Werke des Meisters und seiner Schule in Niirnberg und
Umgebung, red. R. Kahsnitz, Munchen 1983, nr kat. 20, s.
248—250; P. Skubiszewski, Wit Stwosz, Warszawa 1985, nr
18; C. F. Albrecht, Stilkritische Studien zum mittleren Werk des
Veit Stop) unter besonderer Berucksichtigung der Volckamer-Stiftung,
Wurzburg 1997, s. 59, 110; W Marcinkowski, C. F. Al-
brecht, Stilkritische Studien zum mittleren Werk des Veit Stofi unter
besonderer Berucksichtigung der Volckamer-Stiftung, Wurzburg:
Ergon 1997 [recenzja], Biuletyn Historii Sztuki, 62: 2001, nr
1—2, s. 284—285 (tu przegląd opinii).

wionymi u Wita Stwosza24. Co do tej ostatniej fun-
dacji, dziwić może u zwykle skrupulatnego Autora
pominięcie w rozważaniach niszy pod konsolą figury
Chrystusa, w której, według Rainera Kahsnitza i
Claudii F. Albrecht, mogła znajdować się tablica z
inskrypcją o charakterze epitafijnym23. Na koniec
drobne uzupełnienie bibliograficzne: w omówieniu
rysunkowego projektu nagrobka św. Sebalda (s.
534—535) zabrakło odniesienia do ponownej próby
jego atrybucji Adamowi Kraftowi, podjętej ostatnio
przez Hansa Josefa Bókera26.

W konkluzji niniejszej recenzji należy wyrazić
oczekiwanie, że książka Gerharda Weilandta sta-
nie się inspiracją do dalszych studiów, opartych na
podobnych założeniach metodologicznych. Pod
wieloma względami (np. konstrukcji katalogu)
może ona z pewnością służyć za wzór nowoczesnych
badań nad wyposażeniem późnośredniowiecznych
kościołów miejskich. Badaniami takimi powinna też
zainteresować się polska historia sztuki, jakkolwiek
fragmentaryczny stan zachowania dzieł i archiwaliów
może być tu poważną przeszkodą. Warto byłoby
jednak podjąć próbę sprawdzenia czy opisane przez
Weilandta zjawiska występowały także w farach
Wrocławia, Gdańska czy Krakowa, oczywiście przy
uwzględnieniu odmiennych uwarunkowań histo-
rycznych, społecznych i religijnych2 .

25 Kahsnitz, op.cit., s. 242; Albrecht, op.cit., s. 42.
Postawionej przez tych badaczy hipotezy, że Paweł Volckamer
chciał być pochowany pod swą fundacją, Weilandt również nie
odnotował, najwyraźniej a priori wykluczając taką możliwość.
We wcześniejszym artykule (Die Volckamersche Geddchtnisstif-
tung..., s. 236) dość autorytatywnie stwierdził: „Eine Sterbein-
schrift fur den Stifter — wie sie fur Epitaphien unabdingbar
war — hat es nie gegeben”.

26 J. J. B 6ker, Architektur der Gotik. Bestandskatalog der
weltgrófiten Sammlung an gotischen Baurissen (Legat Franz Jdger)
im Rupferstichkabinett der Akademie der Bildenden Kiinste Wien,
Salzburg—Wien 2005, nr 17.262, s. 408-412.

27 W przypadku Krakowa, gdzie nie było cezury w po-
staci reformacji, badania należałoby rozszerzyć do przełomu
w. XVI/XVII, czyli początku wdrażania w diecezji krakow-
skiej zaleceń Soboru Trydenckiego; zob. P. Krasny, Epistoła
pastoralis biskupa Bernarda Maciejowskiego z roku 1601. Zapo-
mniany dokument recepcji potrydenckich zasad kształtowania sztuki
sakralnej w Polsce, Modus. Prace z Historii Sztuki, 7: 2006, s.
119—138; K. J. Czyżewski, Barokizacja czy modernizacja?
Przemiany katedry krakowskiej po Soborze Trydenckim [w:] Barok
i barokizacja. Materiały z sesji Oddziału Krakowskiego Stowarzy-
szenia Historyków Sztuki, Kraków 3—4 XII 2004, red. K. Brze-
zina, J. Wolańska, Kraków 2007, s. 39—69-

152
 
Annotationen