struktury, syntezy rytmu, z pogłębioną cezannowską czy kubistyczną analizą
przedmiotu. Gdzieś jeszcze wcześniej pojawia się symbolizm, sygnalizowany
w tej pracy przez osobę Maurice Denisa i bezpośrednio go poprzedzającego
Jeana Moreasa, który już u schyłku XIX w. zapowiedział odrodzenie ducha
śródziemnomorskiego. Wszystko to przyczyniło się do wytworzenia pewnego
specyficznego klimatu intelektualnego - poszukującego ładu, harmonii, kon-
strukcji, a więc estetyki normatywnej i obiektywnej. „Paryż-jak pisał Makow-
ski - miał na ustach słowa: styl, tradycja, kompozycja, prymityw"78. Można więc
założyć, że geneza klasycyzmu Wittiga była bardzo silnie związana z kręgiem
paryskich doświadczeń. Złożyły się na nią inspiracje tak różnorodne, jak rzeźba
prymitywna, asyryjska, egipska, wizyty w Luwrze, malarstwo Gauguina czy
- łącząca wszystkie wymienione wyżej elementy - lekcja Maillola.
Ale czy jedynie? Intrygująca częstotliwość, z jaką pojawiał się w pierwszej
dekadzie XX wieku motyw Jesieni, i ów szczególny nacisk położony na takie
pierwiastki, jak obfitość, biologizm, płodność i surowy archaizm, nieodparcie
nasuwają myśl o wpływie czynników ogólniejszej natury, o pewnych zna-
miennych dla epoki sugestiach literackich czy też filozoficznych. Spróbujmy
je odnaleźć.
TĘSKNOTA ZA PRYMITYWEM
Dookoła dzielą sztuki unoszą się
wszystkie istotne idee pewnej epoki
Pierre Francastel
W Fenomenie przyszłości Mallarmego znajdujemy następujący obrazek:
Upalny targowy dzień, małe prowincjonalne miasteczko, targ - kupiec za-
chwala swój towar: „Przynoszę wam żywą, zachowaną przez ciąg lat, mocą
wiedzy najwyższej - kobietę z czasów pradawnych. Czy widzicie, jakie sza-
leństwo pierwotne, naiwne, jaka ekstaza złota, zwana przez nią włosami, faluje
Anders (przyp. 5), s. 250.
187
przedmiotu. Gdzieś jeszcze wcześniej pojawia się symbolizm, sygnalizowany
w tej pracy przez osobę Maurice Denisa i bezpośrednio go poprzedzającego
Jeana Moreasa, który już u schyłku XIX w. zapowiedział odrodzenie ducha
śródziemnomorskiego. Wszystko to przyczyniło się do wytworzenia pewnego
specyficznego klimatu intelektualnego - poszukującego ładu, harmonii, kon-
strukcji, a więc estetyki normatywnej i obiektywnej. „Paryż-jak pisał Makow-
ski - miał na ustach słowa: styl, tradycja, kompozycja, prymityw"78. Można więc
założyć, że geneza klasycyzmu Wittiga była bardzo silnie związana z kręgiem
paryskich doświadczeń. Złożyły się na nią inspiracje tak różnorodne, jak rzeźba
prymitywna, asyryjska, egipska, wizyty w Luwrze, malarstwo Gauguina czy
- łącząca wszystkie wymienione wyżej elementy - lekcja Maillola.
Ale czy jedynie? Intrygująca częstotliwość, z jaką pojawiał się w pierwszej
dekadzie XX wieku motyw Jesieni, i ów szczególny nacisk położony na takie
pierwiastki, jak obfitość, biologizm, płodność i surowy archaizm, nieodparcie
nasuwają myśl o wpływie czynników ogólniejszej natury, o pewnych zna-
miennych dla epoki sugestiach literackich czy też filozoficznych. Spróbujmy
je odnaleźć.
TĘSKNOTA ZA PRYMITYWEM
Dookoła dzielą sztuki unoszą się
wszystkie istotne idee pewnej epoki
Pierre Francastel
W Fenomenie przyszłości Mallarmego znajdujemy następujący obrazek:
Upalny targowy dzień, małe prowincjonalne miasteczko, targ - kupiec za-
chwala swój towar: „Przynoszę wam żywą, zachowaną przez ciąg lat, mocą
wiedzy najwyższej - kobietę z czasów pradawnych. Czy widzicie, jakie sza-
leństwo pierwotne, naiwne, jaka ekstaza złota, zwana przez nią włosami, faluje
Anders (przyp. 5), s. 250.
187