Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Czy ^
w ó*z^^z

Skoro wartościowanie w ogóle, a wartościowanie sztuki
w szczególności nastręcza tyle trudności, czy nie można z niego
zrezygnować? Czy istotnie stanowi ono nieodzowny element
naszego obcowania ze sztuką? Zapewne było to możliwe, gdy
sztuka służyła przede wszystkim rozlicznym pozaartystycznym
celom. Gdy była oprawą religijnego kultu, dodawała splendoru
władzy, miała w dziełach sepulkralnych przedłużać i upamiętniać
ludzkie istnienie, gdy służyła pouczeniu czy modlitwie. Dziś
zakres jej funkcji skurczył się niepomiernie. Od ubiegłego stulecia,
wbrew wszystkim antymuzealnym rewoltom, spychana coraz
bardziej do muzeów i galerii, traciła stopniowo owe inne, niegdyś
podstawowe funkcje na rzecz jednej - estetycznej. Sztuka stała się
tylko sztuką (i to bynajmniej nie dzięki hasłu „sztuka dla sztuki",
które miało dla tego generalnego procesu znaczenie drugorzęd-
ne). Jej funkcją i racją bytu stała się „artystyczność", jej wartoś-
cią - wartość „wystawowa". I jako taka sztuka stanowi, rzecz
jasna, wyzwanie dla estetycznego wartościowania. Najdalej posu-
nięty relatywizm, całkowita subiektywność sądów, „wyszkolona
intuicja" krytyka i badacza, wsparte wiedzą zrozumienie i wyro-
zumiałość dla wszelkich form artystycznej działalności i eks-
presji - wszystko to nie eliminuje potrzeby oceny, hierarchizacji,

40
 
Annotationen