KOŚCIÓŁ W KSIĘŻOMIERZY
4 >
wych przesunięciach chronologicznych w zakresie poszczegól-
nych typów.
W najstarszym budownictwie kościelnym nawa i niższe od
niej prezbiterium kryte były osobnymi dachami siodłowymi.
Orientowanie kościołów było wówczas żelazną regułą, a w na-
szym klimacie powodowało nagromadzenie śniegu w uskoku mię-
dzy obu dachami i — od strony płn. — nawilgocenie i gnicie
w tym miejscu wiązania, tym bardziej, że obciążała je tu dodat-
kowo sygnaturka.
Dalsza ewolucja musiała więc pójść w kierunku pokrycia ca-
łości kościoła wspólnym dachem. Trudności nastręczały tu głów-
nie: różnica szerokości i wysokości nawy i prezbiterium. W XVI
w., a może i wcześniej, rozwiązano problem w ten sposób, że
mimo jednakowej wysokości kozły wiązania nad prezbiterium
miały mniejszy kąt rozwarcia niż nad nawą (stosowanie do sze-
rokości prezbiterium). Typ ten stosowano przy zrównaniu nawy
Kościół w Parzęczewie z pocz. XVII w. Fot. PIS.
4 >
wych przesunięciach chronologicznych w zakresie poszczegól-
nych typów.
W najstarszym budownictwie kościelnym nawa i niższe od
niej prezbiterium kryte były osobnymi dachami siodłowymi.
Orientowanie kościołów było wówczas żelazną regułą, a w na-
szym klimacie powodowało nagromadzenie śniegu w uskoku mię-
dzy obu dachami i — od strony płn. — nawilgocenie i gnicie
w tym miejscu wiązania, tym bardziej, że obciążała je tu dodat-
kowo sygnaturka.
Dalsza ewolucja musiała więc pójść w kierunku pokrycia ca-
łości kościoła wspólnym dachem. Trudności nastręczały tu głów-
nie: różnica szerokości i wysokości nawy i prezbiterium. W XVI
w., a może i wcześniej, rozwiązano problem w ten sposób, że
mimo jednakowej wysokości kozły wiązania nad prezbiterium
miały mniejszy kąt rozwarcia niż nad nawą (stosowanie do sze-
rokości prezbiterium). Typ ten stosowano przy zrównaniu nawy
Kościół w Parzęczewie z pocz. XVII w. Fot. PIS.