„MUR PALATYŃSKI” I PORTA MUGONIA
39
gdyby podczas ostatnich stu kilkudziesięciu lat swej egzystencji owa droga
była nie więcej niż ścieżką, wydeptywaną w kolejnych warstwach podnoszą-
cych poziom obszaru między kurczącym się łożyskiem strumienia a stokiem
Palatynu, zostawiłaby ona wyraźne ślady58, tym bardziej że podobno mamy
do czynienia z głównym wejściem na Palatyn, a zatem z najbardziej uczę-
szczaną ulicą wczesnego Rzymu. Bez przechodzącej przez nią drogi, brama,
której istnienia w sektorze 9 dopatrują się prowadzący wykopaliska, jest
złudzeniem.
VII. KONKLUZJA
Jak wspomniałem na wstępie, odkrycia ekipy Carandiniego w dolinie mię-
dzy Palatynem a Velią były zwrotnym momentem w badaniach primordiów
rzymskich. To fakt, że dokładnie nie wiemy, do czego służył mur palatyński.
Teza Grandazziego, który interpretuje mur i wolną przestrzeń na jego tyłach
jako pierwsze pomérium, jest dzisiaj niełatwa do obrony. Przeczą jej cztery
niewątpliwe pochówki z pierwszej ćwierci VII wieku, w tym trzy osób doro-
słych, znalezione w 1997 roku wewnątrz pierwszego muru, nieco na zachód
od sektora 959. Z kolei interpretacja ograniczonej murem przestrzeni przez
Ammermana jako tego, co w slangu anglosaskich archeologów określa się
jako „spécial activity area”, jest niewystarczająca, zważywszy na niemal
całkowity brak śladów owej działalności, poczynając od zaawansowanej fazy
drugiego muru. Ważny jest jednak sam fakt wytyczenia w latach 730-720
przed Chr., albo nieco wcześniej, ogrodzonej przestrzeni u stóp Palatynu
i skrupulatnego jej utrzymywania przez dwieście lat, aż do rewolucji urbani-
stycznej, której wynikiem był „wielki Rzym Tarąuiniusów”. Implikuje on
istnienie na Palatynie przynajmniej od drugiej połowy VIII wieku zorgani-
zowanej wspólnoty, przez Latynów określanej jako civitas, przez Greków
jako polis, przez nas jako miasto. Konstatacja ta, skądinąd nie będąca niczym
innym niż powtórzeniem tego, co można było zawsze wyczytać w antycznych
przekazach literackich o początkach Rzymu, była w momencie swego sformu-
58 Ślady takie, współczesne „rnurorn palatyńskim”, znaleziono koło Meta Sudans, u stóp
północno-zachodniego wierzchołka Palatynu; zob. Zeggio, w: C a r a n d i n i, C ap-
pel 1 i (red.), Roma. Romolo, Remo, s. 301 n.
59 C a r a n d i n i, w: Palatium e Sacra Via 1995, s. 69-71; Carandini.Cap-
pełli (red.), Roma. Romolo, Remo, s. 291 n. (Gallone), s. 294-297 (Gusberti).
39
gdyby podczas ostatnich stu kilkudziesięciu lat swej egzystencji owa droga
była nie więcej niż ścieżką, wydeptywaną w kolejnych warstwach podnoszą-
cych poziom obszaru między kurczącym się łożyskiem strumienia a stokiem
Palatynu, zostawiłaby ona wyraźne ślady58, tym bardziej że podobno mamy
do czynienia z głównym wejściem na Palatyn, a zatem z najbardziej uczę-
szczaną ulicą wczesnego Rzymu. Bez przechodzącej przez nią drogi, brama,
której istnienia w sektorze 9 dopatrują się prowadzący wykopaliska, jest
złudzeniem.
VII. KONKLUZJA
Jak wspomniałem na wstępie, odkrycia ekipy Carandiniego w dolinie mię-
dzy Palatynem a Velią były zwrotnym momentem w badaniach primordiów
rzymskich. To fakt, że dokładnie nie wiemy, do czego służył mur palatyński.
Teza Grandazziego, który interpretuje mur i wolną przestrzeń na jego tyłach
jako pierwsze pomérium, jest dzisiaj niełatwa do obrony. Przeczą jej cztery
niewątpliwe pochówki z pierwszej ćwierci VII wieku, w tym trzy osób doro-
słych, znalezione w 1997 roku wewnątrz pierwszego muru, nieco na zachód
od sektora 959. Z kolei interpretacja ograniczonej murem przestrzeni przez
Ammermana jako tego, co w slangu anglosaskich archeologów określa się
jako „spécial activity area”, jest niewystarczająca, zważywszy na niemal
całkowity brak śladów owej działalności, poczynając od zaawansowanej fazy
drugiego muru. Ważny jest jednak sam fakt wytyczenia w latach 730-720
przed Chr., albo nieco wcześniej, ogrodzonej przestrzeni u stóp Palatynu
i skrupulatnego jej utrzymywania przez dwieście lat, aż do rewolucji urbani-
stycznej, której wynikiem był „wielki Rzym Tarąuiniusów”. Implikuje on
istnienie na Palatynie przynajmniej od drugiej połowy VIII wieku zorgani-
zowanej wspólnoty, przez Latynów określanej jako civitas, przez Greków
jako polis, przez nas jako miasto. Konstatacja ta, skądinąd nie będąca niczym
innym niż powtórzeniem tego, co można było zawsze wyczytać w antycznych
przekazach literackich o początkach Rzymu, była w momencie swego sformu-
58 Ślady takie, współczesne „rnurorn palatyńskim”, znaleziono koło Meta Sudans, u stóp
północno-zachodniego wierzchołka Palatynu; zob. Zeggio, w: C a r a n d i n i, C ap-
pel 1 i (red.), Roma. Romolo, Remo, s. 301 n.
59 C a r a n d i n i, w: Palatium e Sacra Via 1995, s. 69-71; Carandini.Cap-
pełli (red.), Roma. Romolo, Remo, s. 291 n. (Gallone), s. 294-297 (Gusberti).