Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 10.1974

DOI Heft:
III: Bibliografie i sprawozdania
DOI Artikel:
Sprawozdanie z działalności Komitetu Nauk o Sztuce PAN w okresie od sierpnia 1967 do grudnia 1968
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14269#0359
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
SPRAWOZDANIE KOMITETU NAUK O SZTUCE

353

przeżyciach estetycznych, wobec wielkich budowli przeszłości, świadomość ich pierwiastków semantycz-
nych lub symbolicznych przeważnie nie gra większej roli. Ale dla tych, którzy wznosili te budowle, i dla
tych, którzy w nich przebywali, świadomość tego, że taka budowla jest nie tylko wspaniałą symfonią
kształtów, barw i świateł, lecz nadto podobizną, obrazem lub symbolem czegoś nieskończenie ważniejszego
od niej samej — kosmosu, Nieba lub społeczności wiernych, dodawała niejako do tej budowli nowy wy-
miar i tym samym wzbogacała przeżycia odbiorcy wobec niej. Historyk sztuki musi to wziąć pod uwagę,
a teoretyk architektury i esteta powinien w związku z tym poddać rewizji tradycyjny pogląd na architek-
turę jako sztukę „nieprzedstawiającą", ściślej niereprezentującą, asemantyczną.

W dyskusji prof. dr J. Starzyński nawiązał do zawartego implicite w referacie utożsamienia semantycz-
ności i symboliczności architektury i wyraził wątpliwość co do zasadności takiego utożsamienia. Dysku-
tant stwierdził, że referat został zbudowany na gruncie podziału sztuk na przedstawiające i nieprzedsta-
wiające i — jakkolwiek próbuje ten podział kwestionować wskazując na możliwość pojmowania dzieła
architektury jako „podobizny" — w gruncie rzeczy jego treść została wyznaczona tym tradycyjnym
dwudziałem.

W odpowiedzi prof. dr Wallis stwierdził, że rozróżnia funkcję „reprezentacyjną" i ekspresyjną znaku.
Znak, podobnie jak symbol, może coś reprezentować, np. budowla może wywoływać myśl o wszech-
świecie. Oprócz tego znak, kiedy jest tworem ludzkim, posiada pewną ekspresję. Referent nie twierdzi,
że wszystkie budowle zawsze miały charakter semantyczny i symboliczny. Tak było np. w Europie do
XVIII w. W epoce nowoczesnej nastąpiła desemantyzacja tej dziedziny sztuki.

Prof. dr Stefan Morawski podjął dyskusję z rozumieniem znaku przez prof. dra Wallisa. Dla dysku-
tanta pojęcie to ma treść znacznie szerszą. Dla dyskutanta również forma jest znakiem. Wydaje się, że na
gruncie poglądów ogólnych zawartych w referacie słuszniej byłoby mówić tylko o symbolice architektury,
a nie ojej semantyczności. Przy czym nie należy chyba skupiać się jedynie na religijnej symbolice dawnej
architektury; istniała bogata sfera symboliki świeckiej w licznych budowlach. Dyskutant pojmuje symbol
jako zjawisko ekspresji grupowej. Główną trudnością we właściwym rozumieniu pojęcia symbol jest to,
że nie było właściwie dzieł sztuki, które nie byłyby związane z jakimiś postawami ideowymi. Wracając
natomiast do sprawy podziałów ogólnych, skłonny byłby nadal zaliczać architekturę do sztuk „nieprzed-
stawiających".

W odpowiedzi na ten głos prof. dr Wallis zauważa, iż termin znak jest rozmaicie używany. Jedni
stoją na stanowisku, że każde dzieło sztuki jest znakiem, inni pojęcie to rozumieją bardziej wąsko. Refe-
rent zaznacza, że trzyma się tutaj koncepcji znaku, którą miał możność przy innych okazjach przedstawić.
I tak dla niego znak ikoniczny to taki, który spełnia funkcję przedstawiania. Znaki i symbole są wielo-
znaczne. Mogą przy tym mieć funkcję ekspresyjną.

Doc. dr Piotr Skubiszewski nawiązuje do poprzednich dyskutantów i również podnosi trudność odno-
szenia terminu „semantyczny" tylko do tych dzieł, które cos „przedstawiają", zarówno w sensie mimetycz-
nego obrazowania, jak w sensie symbolicznego reprezentowania. Dla dyskutanta również nowoczesna
architektura, pojmowana przez prof. dra Wallisa jako „asemantyczną", doskonale nadaje się do semantycz-
nego rozbioru. Wracając zaś do zawartej w referacie interpretacji przykładów architektury średniowiecz-
nej, dyskutant stwierdza potrzebę wyraźnego określenia, dla kogo i w jakich warunkach jakie ona miała
znaczenie. To, że np. budynek kościelny symbolizował dla niektórych odbiorców Jerozolimę Niebieską
czy Kościół jako wspólnotę wiernych, nie oznacza, że tę funkcję pełnił dla wszystkich i zawsze. Dla nie-
których odbiorców i w pewnych okresach posiadał tylko funkcję ekspresyjną, a ekspresja ta była każdo-
razowo społecznie określona. A zatem zawarty w referacie prof. dra Wallisa zespół przykładów należałoby
rozpatrywać pod kątem zmieniających się historycznie warunków odbioru symbolicznych wartości ar-
chitektury. Nie mogą one stanowić w żadnym razie dowodu na rzecz jakiejś stałej „symboliczności"
architektury.

Prof. dr Jan Białostocki nawiązał do wypowiedzi doc. dra Skubiszewskiego o potrzebie stanowiska
historycznego w badaniu symboliki architektury. Czym innym bowiem są uznane przez naukę wartości
znaczeniowe konkretnych dzieł, a czym innym teorie symboliczne, w danym czasie aktualne. Jeśli przyj-
mie się rozróżnienie między własnościami symbolicznymi architektury (nie wszędzie i nie zawsze jasno
występującymi) a jej zdolnością do wyrażania idei, np. społecznych, religijnych i innych, to upadnie
pojmowanie architektury nowoczesnej jako asemantycznej. W tym znaczeniu również architektura miasta
Brasilia jest na wskroś semantyczna. Referat prof. dra Wallisa unaocznia nam trudność niektórych proble-

23 — Rocznik Historii Sztuki X
 
Annotationen