DOI Heft:
Jubileusze
DOI Artikel:Podwójny jubileusz docenta Stanisława Gebethnera
DOI Heft:In memoriam
DOI Seite / Zitierlink: https://doi.org/10.11588/diglit.19586#0389
16. Spotkanie z okazji jubileuszu Stanisława Gebethnera 12 grudnia 1977 r.
honorowym tego pałacu. Pałac i jego wystrój ocalały podczas obrony Warszwy w 1939 r. i dopiero
po powstaniu warszawskim, pod koniec 1944 r., ostatni hitlerowski komisaryczny prezydent
miasta obersturmfuhrer Leist wywiózł całe wyposażenie zabytkowe tego pałacu do Niemiec.
Z tego ciekawego i bardzo cennego zespołu polskiej sztuki zdobniczej w akcji rewindykacyjnej
powróciły jedynie nieliczne pojedyncze obiekty.
Niezwykle bogate zbiory Galerii Sztuki Zdobniczej Muzem Narodowego w Warszawie
w chwili wybuchu II wojny światowej i w czasie walk obronnych stolicy we wrześniu 1939 r.
ucierpiały stosunkowo nieznacznie. Duża ich część, zapakowana w skrzynie i częściowo zapako-
wana prowizorycznie, znalazła się w podziemiach Muzeum Narodowego i ocalała.
Po latach triumfów przychodzą lata klęski — dyrektor Lorentz nie poddaje się niepowo-
dzeniom. W najgroźniejszych chwilach, gdy trwa obrona Warszawy, ratuje co się da. Przy pomocy
25 Rocznik Muz. Nar. t. XXIV/80
385
honorowym tego pałacu. Pałac i jego wystrój ocalały podczas obrony Warszwy w 1939 r. i dopiero
po powstaniu warszawskim, pod koniec 1944 r., ostatni hitlerowski komisaryczny prezydent
miasta obersturmfuhrer Leist wywiózł całe wyposażenie zabytkowe tego pałacu do Niemiec.
Z tego ciekawego i bardzo cennego zespołu polskiej sztuki zdobniczej w akcji rewindykacyjnej
powróciły jedynie nieliczne pojedyncze obiekty.
Niezwykle bogate zbiory Galerii Sztuki Zdobniczej Muzem Narodowego w Warszawie
w chwili wybuchu II wojny światowej i w czasie walk obronnych stolicy we wrześniu 1939 r.
ucierpiały stosunkowo nieznacznie. Duża ich część, zapakowana w skrzynie i częściowo zapako-
wana prowizorycznie, znalazła się w podziemiach Muzeum Narodowego i ocalała.
Po latach triumfów przychodzą lata klęski — dyrektor Lorentz nie poddaje się niepowo-
dzeniom. W najgroźniejszych chwilach, gdy trwa obrona Warszawy, ratuje co się da. Przy pomocy
25 Rocznik Muz. Nar. t. XXIV/80
385