Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 7.1970

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Chojecka, Ewa: Drzeworyty Kroniki Joachima Bielskiego i zaginione gobeliny Anny Jagiellonki: Ze studiów nad związkami artystycznymi Krakowa i Brzegu w XVI wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13796#0087
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Drzeworyty Kroniki J. Bielskiego i zaginione gobeliny Anny Jagiellonki

67

Nie ulega wątpliwości, że podobną funkcję
polityczną spełniać musiały także gobeliny
historyczne Anny Jagiellonki, zwłaszcza że
powstawały w okresie dwóch burzliwych bez-
królewi. Po ucieczce Henryka Walezego, pod-
czas niespokojnych przedelekcyjnych miesięcy
r. 1575, coraz wyraźniej dochodziły do głosu
tendencje zarzucenia myśli o obcym monar-
sze na rzecz „Piasta", to jest kandydata miej-
scowego. W obrębie „piastowskiego" stron-
nictwa szczególna rola przypadała Annie Ja-
giellonce, przeznaczonej jako małżonka przy-
szłego króla i zarazem uważanej za ów element
polityczny, łączący nowo obranego króla z tra-
dycją monarchów dynastycznych. Opowiedze-
nie się zatem Anny po stronie partii popiera-
jącej kandydaturę księcia Siedmiogrodu prze-
sądziło do pewnego stopnia wynik elekcji
i przyczyniło się pośrednio do niepowodzenia
partii habsburskiej i jej kandydata cesarza
Maksymiliana TI.

Na tle wytworzonej sytuacji seria histo-
rycznych tapiserii nabiera dodatkowej wymo-
wy. Jak zwykle w propagandowym dziele po-
litycznym, a takim w tych warunkach gobe-
liny niewątpliwie były, akcentowano pewne
koncepcje, które rzeczywistość polityczna za-
wierała w postaci znacznie mniej realnej, nie-
kiedy wprost zachwianej. Taką zasadniczą kon-
cepcją gobelinów była myśl o nie przerwanej
kontynuacyjności władzy królewskiej, tej
właśnie, którą system elekcji postawił pod
znakiem zapytania. Seria wizerunków monar-
szych sięgająca od Lecha i Piasta do Batorego
służyła idei ukazania nowo obranego króla jako
kontynuatora i prawowitego spadkobiercy
dziedzictwa Jagiellonów, których ostatnią
przedstawicielką była wszak małżonka króla.
Ostrze polityczne zwracało się tym samym
niedwuznacznie przeciwko partii maksymilia-
nowskiej 208, stąd i wyraźna nuta antyhab-
sburska (np. w gobelinie z figurą Wacława
Czeskiego, według opisu Bielskiego przedsta-
wionego jako zwyciężającego cesarza Albrech-

208 Jak dalece panowała atmosfera niepewności
co do ostatecznego wyniku elekcji, świadczy choćby
drobny szczegół, zanotowany przez Bielskiego w Kro-
nice na s. 728: „Słano i do Collegiatów [tj. profesorów
Akademii Krakowskiej], aby się deklarowali przy
którymby Panu y Elekcie stali. Powiedzieli, że sobie
dwie oracje nagotowali iedne do Cesarza druga do
wojewody Siedmiogrodzkiego który z nich pirwey
przyiedzie tego witać będą". Zagorzały stronnik Bato-
rego, jakim był Bielski, dodaje od siebie: „czym dali
znać, że chętniejszy Cesarzowi byli".

ta), stwarzająca pewne ideowe pokrewieństwo
gobelinów z programem rzeźb brzeskich. Dru-
gi motyw polityczny gobelinów to akcent an-
ty turecki, zrozumiały na tle wzrastającego
w końcu XVI wieku tureckiego zagrożenia 209.

Gobeliny powstały w kręgu atmosfery ce-
lowego faworyzowania politycznej „rodzi-
mości". Nie było więc chyba sprawą przy-
padku, jeśli także zakres stosowanych w nich
elementów formalnych wywodził się z kręgu
form stworzonych w miejscowym środowisku
artystycznym. Gobeliny — w świetle rezulta-
tów naszych poszukiwań — byłyby jednym
z pierwszych zespołów dzieł sztuki stosują-
cych zasób miejscowych form stylistycznych,
nie wychodząc przy tym poza krąg sztuki
późnorenesansowej; zgodne byłoby to z tym,
co wiadomym jest o predylekcjach artystycz-
nych Anny Jagiellonki, faworyzującej sztukę
w wydaniu późnorenesansowym, niekiedy
o zabarwieniu manierystycznym, zarazem
przekonanej o konieczności podtrzymywania
znakomitych tradycji ojca i brata w zakresie
mecenatu artystycznego 210, co z kolei na swój
sposób także prowadziło do pozostawania
iw kręgu form renesansowych.

W Kronice wydanej w r. 1579 jej ilustrator
znalazł się w obrębie tego samego zasobu
form późnorenesansowych, które ogólnie bio-
rąc określić musiały charakter stylowy gobe-
linów Anny. Tym razem te, datujące sprzed
dwudziestu lat, koncepcje artystyczne autor
Kroniki zaadresował do Zygmunta III. Wi-
docznie zdając sobie sprawę, że wymowa ideo-
wa drzeworytów w kilku punktach będzie
w sprzeczności z tekstem Kroniki, Bielski we
wstępie łagodzi przede wszystkim ich anty-
habsburski charakter, co wobec ożenku króla
było nieodzowne. Pisze więc Bielski, że król
pogodził zwaśnione rody przez małżeństwo
z Anną Austriaczką211. Równocześnie doko-
nuje autor dalszego ideologicznego retuszu,
podkreślając swą katolicką prawowierność,
czego jednakże nie przeprowadził równie kon-
sekwentnie w materiale graficznym, zachowu-
jąc wizerunek triumfującego Bolesława Śmia-
łego. Nie zdecydował się też na pozostawienie

209 Opis gobelinu z wizerunkiem Władysława War-
neńczyka w Istulae convivium, fol. B4 v.

210 Charakterystykę mecenatu artystycznego Anny
Jagiellonki podaje Komornicki, op. cit., s. 589—
—591.

2>! Kronika polska, fol. X4 v. (wstęp).
 
Annotationen