96
Barbara Ilkosz
23. Alfred Buchwald, Martwa natura z piecem / Ofenstilleben, 1929.
Reprod. wg „Schlesische Monatshefte“, 1929, H. 3, s. 98.
Picassa dzieła artystów śląskich, m.in. kilku profeso-
rów wrocławskiej Akademii: Konrada von Kardorf-
fa, Ottona Muellera, Carla Mensego, Oskara Molla,
napisał: „A więc istnieje klika wybitnych malarzy,
która przyciąga do siebie wręcz magnetycznie klikę
wybitnych znawców sztuki”69.
Próbą poszukiwania kompromisów były kolejne
inicjatywy ekspozycyjne. Do nich należała wystawa
„Jungę Schlesien” („Młody Śląsk”), przygotowana
w 1929 r. przez Kulturbund Schlesien (Związek
Kultury Śląska) i czasopismo „Schlesische Monats-
hefte”, pokazana w pomieszczeniach dawnej Gene-
ralkommando (Komendantury Generalnej), od roku
1929 znajdujących się w gestii Towarzystwa Przyja-
ciół Sztuki. Na łamach „Schlesische Monatshefte”
Franz Landsberger wyjaśniał powód zorganizowa-
nia tej ekspozycji: „Tematem drugiej tego rodzaju
imprezy stał się w naturalny sposób udział młod-
szej generacji śląskich artystów, którzy niewyniesieni
przez urzędy, muszą dopiero ubiegać się o uzna-
nie u publiczności i troszczyć o swój byt. Jest to
niełatwe zadanie w okresie niedostatku, który nie
sprzyja sztuce. Nawet przy dobrych chęciach nie
zawsze istnieje możliwość finansowego wspar-
cia”70. Dystansując się wobec wystaw pozbawionych
jury, organizatorzy akcentowali, że celem ekspozy-
cji jest nie tyle odkrywanie nieznanych dotąd talen-
tów, ile przedstawienie twórczości tych, którzy choć
młodzi wiekiem, zdobyli już uznanie. Pośród nich
znaleźli się też członkowie Grupy 1922. W wystawie
wzięli udział m.in.: Isidor Aschheim, Willi Braun,
Alfred Buchwald, Julius Haberfeld, Arno Henschel,
Georg Paul Heyduck, Alexander Bernhard Hoff-
mann, Otto Kalina, Joachim Karsch, Ludwig Peter
Kowalski, Erich Leitgeb, Thomas Myrtek, Georg
Nerlich, Hans Oberlander, Wilibald Paschke, Hugo
Petzold, Herbert Schniirpel, Wolfgang von Websky
(il. 23). Podczas selekcji prac wzięto pod uwagę
ich wartość artystyczną i merkantylną, gdyż pokaz
wiązał się z możliwością sprzedaży eksponowanych
dzieł. Landsberger podkreślił istotne wsparcie władz
miasta, które zakupiły kilka wystawionych prac m.in.
autorstwa Georga Nerlicha, Ottona Kaliny, Willego
Brauna, Ingę Jaeger-Uthoff, Thomasa Myrtka i Hu-
gona Paetzolda.
Ekspozycja „Młody Śląsk” w oczywisty sposób
ukazała różnice artystyczne i światopoglądowe
współegzystujących generacji. Twórczość takich arty-
stów jak Oskar Moll czy Otto Mueller, pozostając w
kręgu tradycyjnych gatunków jak krajobraz, martwa
natura, scena figuralna, prowadziła do autonomii
środków plastycznych wypracowanych przez moder-
nizm. Uczestnicy wystawy „Młody Śląsk” reprezen-
towali pokolenie ukształtowane przez wojnę i rewo-
lucję, doświadczone socjalnym ubóstwem okresu
powojennego, należące do formacji określonej
w 1925 r. przez Gustava Friedricha Hartlauba jako
ci, którzy „pozostali lub na nowo stawali się wierni
uchwytnej rzeczywistości”71. Odczuwając wyczerpa-
nie awangardy i nieadekwatność jej języka plastycz-
nego do istniejącej sytuacji, wiązali oni radykalizm
społeczny i polityczny ze skłonnością do form reali-
stycznych i zwracali się ku codzienności. Bohaterami
obrazów młodych artystów byli często ubodzy ludzie
i skromne przedmioty (il. 24).
Wystawę wiosenną Związku Artystów Śląska
w 1929 r. ponownie poświęcono artystom młod-
szym pokoleniowo. Ekspozycja różniła się od wyżej
wspomnianej kontekstem artystycznym, bo twór-
czości Ślązaków (Isidor Aschheim, Paul Dobers,
Paula Griinfeld, Julius Haberfeld, Gertrud Kleinert,
Erich Leitgeb, Thomas Myrtek, Gerda Stryi, Georg
Nerlich) towarzyszyły obrazy i grafiki Willego
Baumeistra z Frankfurtu oraz rzeźby Rudolfa
Bellinga z Berlina. Zamieszczony w katalogu tekst
Baumeistra, który podobnie jak kolekcja prac artysty
został udostępniony przez Galerie Flechtheim z Ber-
lina, wprowadzał w arkana warsztatu malarza abstrak-
cjonisty. Do niedawnej historii lokalnego środowiska
artystów młodszego pokolenia powrócił w swym
tekście zamieszczonym w katalogu jego protek-
tor Bernhard Stephan. Wrocławski historyk sztuki
przypomniał, iż w maju 1921 r. powstał we Wrocła-
wiu związek „Die Bastion”, skupiający zwolenników
sztuki nowoczesnej, który stał się zalążkiem Grupy
Barbara Ilkosz
23. Alfred Buchwald, Martwa natura z piecem / Ofenstilleben, 1929.
Reprod. wg „Schlesische Monatshefte“, 1929, H. 3, s. 98.
Picassa dzieła artystów śląskich, m.in. kilku profeso-
rów wrocławskiej Akademii: Konrada von Kardorf-
fa, Ottona Muellera, Carla Mensego, Oskara Molla,
napisał: „A więc istnieje klika wybitnych malarzy,
która przyciąga do siebie wręcz magnetycznie klikę
wybitnych znawców sztuki”69.
Próbą poszukiwania kompromisów były kolejne
inicjatywy ekspozycyjne. Do nich należała wystawa
„Jungę Schlesien” („Młody Śląsk”), przygotowana
w 1929 r. przez Kulturbund Schlesien (Związek
Kultury Śląska) i czasopismo „Schlesische Monats-
hefte”, pokazana w pomieszczeniach dawnej Gene-
ralkommando (Komendantury Generalnej), od roku
1929 znajdujących się w gestii Towarzystwa Przyja-
ciół Sztuki. Na łamach „Schlesische Monatshefte”
Franz Landsberger wyjaśniał powód zorganizowa-
nia tej ekspozycji: „Tematem drugiej tego rodzaju
imprezy stał się w naturalny sposób udział młod-
szej generacji śląskich artystów, którzy niewyniesieni
przez urzędy, muszą dopiero ubiegać się o uzna-
nie u publiczności i troszczyć o swój byt. Jest to
niełatwe zadanie w okresie niedostatku, który nie
sprzyja sztuce. Nawet przy dobrych chęciach nie
zawsze istnieje możliwość finansowego wspar-
cia”70. Dystansując się wobec wystaw pozbawionych
jury, organizatorzy akcentowali, że celem ekspozy-
cji jest nie tyle odkrywanie nieznanych dotąd talen-
tów, ile przedstawienie twórczości tych, którzy choć
młodzi wiekiem, zdobyli już uznanie. Pośród nich
znaleźli się też członkowie Grupy 1922. W wystawie
wzięli udział m.in.: Isidor Aschheim, Willi Braun,
Alfred Buchwald, Julius Haberfeld, Arno Henschel,
Georg Paul Heyduck, Alexander Bernhard Hoff-
mann, Otto Kalina, Joachim Karsch, Ludwig Peter
Kowalski, Erich Leitgeb, Thomas Myrtek, Georg
Nerlich, Hans Oberlander, Wilibald Paschke, Hugo
Petzold, Herbert Schniirpel, Wolfgang von Websky
(il. 23). Podczas selekcji prac wzięto pod uwagę
ich wartość artystyczną i merkantylną, gdyż pokaz
wiązał się z możliwością sprzedaży eksponowanych
dzieł. Landsberger podkreślił istotne wsparcie władz
miasta, które zakupiły kilka wystawionych prac m.in.
autorstwa Georga Nerlicha, Ottona Kaliny, Willego
Brauna, Ingę Jaeger-Uthoff, Thomasa Myrtka i Hu-
gona Paetzolda.
Ekspozycja „Młody Śląsk” w oczywisty sposób
ukazała różnice artystyczne i światopoglądowe
współegzystujących generacji. Twórczość takich arty-
stów jak Oskar Moll czy Otto Mueller, pozostając w
kręgu tradycyjnych gatunków jak krajobraz, martwa
natura, scena figuralna, prowadziła do autonomii
środków plastycznych wypracowanych przez moder-
nizm. Uczestnicy wystawy „Młody Śląsk” reprezen-
towali pokolenie ukształtowane przez wojnę i rewo-
lucję, doświadczone socjalnym ubóstwem okresu
powojennego, należące do formacji określonej
w 1925 r. przez Gustava Friedricha Hartlauba jako
ci, którzy „pozostali lub na nowo stawali się wierni
uchwytnej rzeczywistości”71. Odczuwając wyczerpa-
nie awangardy i nieadekwatność jej języka plastycz-
nego do istniejącej sytuacji, wiązali oni radykalizm
społeczny i polityczny ze skłonnością do form reali-
stycznych i zwracali się ku codzienności. Bohaterami
obrazów młodych artystów byli często ubodzy ludzie
i skromne przedmioty (il. 24).
Wystawę wiosenną Związku Artystów Śląska
w 1929 r. ponownie poświęcono artystom młod-
szym pokoleniowo. Ekspozycja różniła się od wyżej
wspomnianej kontekstem artystycznym, bo twór-
czości Ślązaków (Isidor Aschheim, Paul Dobers,
Paula Griinfeld, Julius Haberfeld, Gertrud Kleinert,
Erich Leitgeb, Thomas Myrtek, Gerda Stryi, Georg
Nerlich) towarzyszyły obrazy i grafiki Willego
Baumeistra z Frankfurtu oraz rzeźby Rudolfa
Bellinga z Berlina. Zamieszczony w katalogu tekst
Baumeistra, który podobnie jak kolekcja prac artysty
został udostępniony przez Galerie Flechtheim z Ber-
lina, wprowadzał w arkana warsztatu malarza abstrak-
cjonisty. Do niedawnej historii lokalnego środowiska
artystów młodszego pokolenia powrócił w swym
tekście zamieszczonym w katalogu jego protek-
tor Bernhard Stephan. Wrocławski historyk sztuki
przypomniał, iż w maju 1921 r. powstał we Wrocła-
wiu związek „Die Bastion”, skupiający zwolenników
sztuki nowoczesnej, który stał się zalążkiem Grupy