Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 19.2010

DOI Heft:
Recenzje i omówienia
DOI Artikel:
Wrabec, Jan: [Rezension von: Bogusław Czechowicz, Kaplice w dawnym hrabstwie kłodzkim]
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48106#0235
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE I OMÓWIENIA

JAN WRABEC (Wrocław)
BOGUSŁAW CZECHOWICZ, KAPLICE W DAWNYM HRABSTWIE
KŁODZKIM, WYDAWNICTWO WERK, WROCŁAW 2003.
RECENZJA

Kaplice w dawnym hrabstwie kłodzkim to pokaźna
książeczka, licząca 195 stron tekstu, aż 670 przypisów
i 177 ilustracji - fotografii i rysunków. Jej tytuł może
wzbudzić zainteresowanie zarówno profesjonal-
nych historyków sztuki i etnografów, jak krajoznaw-
ców i turystów. Choć na to zasłużyło, dawne hrab-
stwo kłodzkie nie było dotąd badane przez history-
ków sztuki jako region autonomiczny, ale niesłusz-
nie przyłączane do rozważań o Śląsku. Ujawniały
one wyraźne różnice artystyczne pomiędzy sąsiadu-
jącymi ze sobą regionami, które dopiero Fryderyk II
w 1742 r. połączył w jednym organizmie państwo-
wym. Decydującym czynnikiem, który wywarł
wpływ na dzieje i charakter sztuki ziemi kłodzkiej,
wydaje się jednak jej długotrwała przynależność do
archidiecezji praskiej. Otwarte pozostaje nadal zagad-
nienie związków tutejszej sztuki z Czechami i Mo-
rawami. Kaplice, którym poświęcona jest książka
Czechowicza - ich kształt architektoniczny, wyposa-
żenie, wezwanie (patrocinium) i położenie — są zawsze
ważnym źródłem informacji na temat rozwoju arty-
stycznego danego regionu, ale może jeszcze bardziej
- religijności, kultury i mentalności jego mieszkań-
ców, zwłaszcza z niższych warstw społecznych.
Autor ma kwalifikacje do podjęcia tego tematu,
przede wszystkim jako wytrawny krajoznawca,
a także kompetentny znawca regionalnej literatury
i archiwalnych zasobów. Kilkakrotnie publikował
już również krótsze artykuły o kaplicach. Dzięki tym
zaletom udało mu się zgromadzić w recenzowanej
książce obfity materiał, do którego zdołał dotrzeć
mimo licznych przeszkód, odnajdując wiele kaplic
ukrytych często wśród zarośli w ostępach górskich.
Materiał ten jest bardzo, może nawet nazbyt różno-
rodny. Przede wszystkim dlatego, że Autor postano-

wił ująć w swoim opracowaniu wszystkie kaplice,
jakie na badanym terytorium powstały kiedykol-
wiek - od najwcześniejszych, z końca XV wieku,
aż po współczesne. Zadanie to w ogóle wydaje się
niemożliwe do realizacji, jako że na pewno w trakcie
kilku wieków, wiele z nich uległo zniszczeniu i nie
zachował się po nich żaden ślad. Taka jest bowiem
m.in. specyfika kaplic, szczególnie narażonych na
działania atmosferyczne, zwłaszcza że opieka nad
nimi jest trudna. W odniesieniu do Kłodzczyzny tę
sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że nie zacho-
wały się związane z nią oryginalne rysunki Friedri-
cha Bernharda Wernhera, przerysy zaś Friedricha
Augusta i Ottona Pompejusów w albumie z 1862 r.
tylko częściowo rekompensują ten brak. Mimo że
już Kartezjusz postulował, aby wszystko, co się da,
opisać matematycznie, w tekście nie znajdziemy
informacji1, ile z kaplic przetrwało do naszych
czasów, ani do ilu Autorowi udało się dotrzeć,
indeks topograficzny zaś wymienia tylko nazwy
miejscowości. A szkoda, bo z czasem zamiast ogól-
nikowych i nieopartych na żadnych liczbach rozwa-
żań na początku książki - gdzie kaplic jest więcej,
a gdzie mniej - w Czechach, na Śląsku czy badanej
ziemi kłodzkiej, można by podać dane bardziej
konkretne. Na liczbę omawianych w książce obiek-
tów ma wpływ także to, że Autor nie ogranicza się
do budowli o charakterze architektonicznym (czyli
z wnętrzem dostępnym dla człowieka), ale również
zajmuje się kapliczkami w formie słupa czy obelisku
z wnęką na pomieszczenie wyobrażenia kultowe-
go, albo służącego jako postument dla grupy rzeź-
biarskiej (il. 121, 129). W języku Katalogu Zabyt-
ków Sztuki w Polsce są one nazywane „figurami” lub
„krzyżami przydrożnymi”. Autor nazywa je rozma-
 
Annotationen