Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 19.2010

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Ilkosz, Barbara: Związek Artystów Śląska
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.48106#0109
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Związek Artystów Śląska

105

36. Georg Muchę, Śniadanie na wolnym powietrzu / Friihstuck im
Freien, ok. 1930. Reprod. wg „Schlesische Monatshefte“, 1931,
H. 9, s. 483.


scenami figuralnymi eksponują subtelną grę światła
i cienia, wskazując na wpływ eksperymentów w za-
kresie fotografii, które prowadzono w Bauhausie103.
Przedstawiając studentom swe rozważania na temat
wykorzystania podstawowych środków plastycz-
nych, Muchę, który już w 1926 r. zdystansował się
wobec idei ścisłego wiązania sztuki i techniki, szedł
podobnie jak Klee w kierunku refleksji zarówno
intelektualnej, jak i duchowej (il. 36).
Powody opuszczania Bauhausu przez doświad-
czonych pedagogów na rzecz Akademii we Wrocła-
wiu wynikały nie tylko z utrzymywanych przez Molla
kontaktów z kręgami niemieckiej awangardy. Jak
napisał w 1928 r. Schlemmer we wspomnianym już
liście do Baumeistra, atmosfera pracy w tym insty-
tucie zmieniała się w szybkim tempie. Już w 1925
r. po przeniesieniu szkoły z Weimaru do Dessau
zakończyła się faza, zwana „romantyczną” lub „eks-
presjonistyczną”104, braterskiej wspólnoty mistrzów
i uczniów. Nadszedł czas odchodzenia od ekspery-
mentóww ramach tradycyjnych gałęzi sztuki na rzecz
wzornictwa przemysłowego. W połowie lat dwudzie-
stych podążano już nie tyle w kierunku wiązania
sztuki z rzemiosłem, ile - w myśl przyspieszania
reform socjalnych - ku współpracy z przemysłem.
Jej efektem miał być funkcjonalny, standaryzowany
produkt masowy, którego prototyp miał tworzyć
artysta, zgodnie z ideą Gropiusa „mistrz formy arty-
stycznej” (Formmeister). Źródłem zmian był nie
tylko kryzys ekonomiczny, ale też napływający z Rosji
sowieckiej po 1921 r. nurt produktywizmu. Kształ-
towanie form przemysłowych i architektura dla mas
stały się celem kierującego Bauhausem pod koniec lat
dwudziestych Hannesa Meyera. Dlatego wydaje się

bardzo prawdopodobne, że również wybitny malarz,
długoletni pedagog Bauhausu Paul Klee, który odwie-
dził Wrocław na początku 1930 r., odbył rekonesans,
by przyjrzeć się miejscu „azylu” wolnych twórców105.
Jeszcze na początku swej działalności we Wrocła-
wiu Schlemmer napisał do Ottona Meyera-Amdena:
„Panuje tu zasadniczo stan uspokajający, naturalnie ze
swymi za i przeciw. Ci, którzy pozostali w Dessau,
piszą niejednokrotnie: bądź zadowolony, że już tu nie
jesteś. Komunizm (uczniów) wydaje się nie do wytę-
pienia, pomimo powtarzających się ofiar, tzn. relega-
cji lub dobrowolnego odejścia”106. Schlemmer znalazł
we Wrocławiu spokój i czas na pracę, i jak podkreślał,
„Moll, dyrektor Akademii, rządzi tu cicho i rozsąd-
nie”107. Najpierw zajęty pracą w Akademii i insceni-
zacją przedstawień we wrocławskiej Operze i Teatrze
Miejskim, wkrótce ze względu na brak zezwolenia ze
strony ministerstwa na założenie studia teatralnego
przy Akademii skierował się ku intensywnej pracy
nad malarstwem, które weszło w fazę zwaną „baro-
kową” lub „śląską”. Podobne odczucia miał Johan-
nes Molzahn, który we Wrocławiu powrócił do
malarstwa. Tu właśnie, jak napisał, mógł się odrodzić
„malarz z 1916 r.”108, a więc z czasów, gdy był zwią-
zany z kręgiem Der Sturm. Oskar Moll, uczeń Lovisa
Corintha i Henri Matisse’a, był świadomy, jak ważną
rolę odgrywa wybitna osobowość artystyczna, pełniąc
funkcję nauczyciela, dlatego doceniał doświadcze-
nie Molzahna zdobyte w Magdeburgu i Schlemmera
w Bauhausie.
Niewątpliwie wpływ na atmosferę panującą we
wrocławskiej uczelni miał Otto Mueller. Wybitny
malarz, otoczony aurą tajemnicy, mistyk i wyznawca
kultu gwiazd109, znalazł wśród byłych członków
Bauhausu, dawnych współtowarzyszy Johannesa
Ittena, duchowych przyjaciół (il. 37). Szczególnie
bliski był mu Molzahn. Zorganizowana w 1931 r. za
pośrednictwem Oskara Schlemmera wystawa prac
szwajcarskiego mistyka i artysty Ottona Meyera-
-Amdena wzbudziła we wrocławskiej Akademii duże
zainteresowanie. Towarzyszący jej wykład Schlem-
mera odebrany był jako głos „braterstwa w duchu”110.
Spośród niemieckich reformowanych szkół artystycz-
nych Akademia wrocławska charakteryzowana jest
z dzisiejszej perspektywy jako „najbardziej uducho-
wiona” („spirituellste”)111. Według Ilse Molzahn, która
pracowała we Wrocławiu jako dziennikarka, „Oskar
Moll stworzył w swojej akademii wyjątkową atmos-
ferę tolerancji i otwarcia na świat. Do tego docho-
dził niekonwencjonalny stosunek do innych artystów
 
Annotationen