282
Olga Isabel Acosta Luna
Nic dziwnego więc, że obrazy maryjne pojawiają się od samego począt-
ku konkwisty Nowego Świata. Kult Matki Boskiej tłumaczy także dlaczego tak
wiele osad Nowego Królestwa Grenady zostało założonych pod hiszpański-
mi wezwaniami maryjnymi. Pierwsza osada na stałym lądzie powstała około
1510 r. i otrzymała nazwę Santa Maria Antigua del Darién, zgodnie z przysię-
gą złożoną wizerunkowi Matki Boskiej w katedrze w Sewilli [il. 2] przez oko-
ło trzydziestu marynarzy podróżujących pod dowództwem Francisco Pizarro
i Martina Femándeza de Enciso5. Matka Boska z Sewilli została uznana przez
badaczy jako jedyny wizerunek maryjny, który przetrwał pięć wieków inwazji
muzułmańskiej, jakiej podlegało miasto (712-1248) i został w związku z tym
określony Virgen de la Antigua6. Obraz szybko został rozpowszechniony na te-
renach Nowej Grenady i pod koniec XVI w. był kopiowany niemal we wszyst-
kich kościołach, jak np. w miejscowości Tunja. Zarówno repliki obrazu z Se-
willi, jak wiele innych wizerunków świętych, które dotarły na ziemie Nowej
Grenady musiały odpowiadać normom ustanowionym w 1563 r. przez Sobór
Trydencki: obraz miał spełniać funkcję kultową i dydaktyczną, a także miał ko-
munikować i utrwalać w ludzkiej pamięci misteria wiary katolickiej7.
W drugiej połowie XVI w. w Nowej Grenadzie nie tylko powielano wi-
zerunek Santa Maria de la Antigua, ale także inne obrazy i rzeźby maryjne wy-
pierały tysiącletnie wierzenia indiańskiej ludności tych rejonów. Przedstawie-
nia utrwalały się jako wizerunki o mocach taumaturgicznych jak również jako
obiekty szeroko pojętej adoracji ze strony mieszkańców Królestwa. „Cudowne
obrazy” opisuje około 1674 r. Flórez de Ocáriz używając tej popularnej wtedy
wśród kronikarzy nazwy i wylicza w sumie około 20 dzieł tego typu na tere-
nach Królestwa Nowej Grenady8.
Zarówno dokumenty dotyczące tego tematu, jak i budowle wzniesione
w ciągu XVII i XVIII w. będące oprawą architektoniczną cudownych wizerun-
ków maryjnych świadczą o statusie, jaki osiągnęły „cudowne obrazy” w spo-
łeczeństwie kolonialnym [il. 3]. Można zauważyć tu pewna sprzeczność, gdyż
na Soborze Trydenckim Kościół wystąpił przeciw kultowi „cudownych obra-
zów”, głosząc że:
Obrazy Chrystusa, Bożej Rodzicielki oraz innych należy posiadać i za-
chowywać zwłaszcza w świątyniach, i oddawać im należną cześć i usza-
nowanie, nie dlatego by wierzono, że tkwi w nich jakieś bóstwo czy moc,
ze względu na które miałyby być czczone; lub że można ich o coś prosić;
5 Mesa 1985: 528.
6 Pereda 2004: 201-212.
7 Lopez de Ayala 1789: 355-360.
8 Patrz między innymi: Flórez de Ocáriz 1990: 192-197; Tobar y Buendía 1986 [1694] oraz
Villafañe 1740.
Olga Isabel Acosta Luna
Nic dziwnego więc, że obrazy maryjne pojawiają się od samego począt-
ku konkwisty Nowego Świata. Kult Matki Boskiej tłumaczy także dlaczego tak
wiele osad Nowego Królestwa Grenady zostało założonych pod hiszpański-
mi wezwaniami maryjnymi. Pierwsza osada na stałym lądzie powstała około
1510 r. i otrzymała nazwę Santa Maria Antigua del Darién, zgodnie z przysię-
gą złożoną wizerunkowi Matki Boskiej w katedrze w Sewilli [il. 2] przez oko-
ło trzydziestu marynarzy podróżujących pod dowództwem Francisco Pizarro
i Martina Femándeza de Enciso5. Matka Boska z Sewilli została uznana przez
badaczy jako jedyny wizerunek maryjny, który przetrwał pięć wieków inwazji
muzułmańskiej, jakiej podlegało miasto (712-1248) i został w związku z tym
określony Virgen de la Antigua6. Obraz szybko został rozpowszechniony na te-
renach Nowej Grenady i pod koniec XVI w. był kopiowany niemal we wszyst-
kich kościołach, jak np. w miejscowości Tunja. Zarówno repliki obrazu z Se-
willi, jak wiele innych wizerunków świętych, które dotarły na ziemie Nowej
Grenady musiały odpowiadać normom ustanowionym w 1563 r. przez Sobór
Trydencki: obraz miał spełniać funkcję kultową i dydaktyczną, a także miał ko-
munikować i utrwalać w ludzkiej pamięci misteria wiary katolickiej7.
W drugiej połowie XVI w. w Nowej Grenadzie nie tylko powielano wi-
zerunek Santa Maria de la Antigua, ale także inne obrazy i rzeźby maryjne wy-
pierały tysiącletnie wierzenia indiańskiej ludności tych rejonów. Przedstawie-
nia utrwalały się jako wizerunki o mocach taumaturgicznych jak również jako
obiekty szeroko pojętej adoracji ze strony mieszkańców Królestwa. „Cudowne
obrazy” opisuje około 1674 r. Flórez de Ocáriz używając tej popularnej wtedy
wśród kronikarzy nazwy i wylicza w sumie około 20 dzieł tego typu na tere-
nach Królestwa Nowej Grenady8.
Zarówno dokumenty dotyczące tego tematu, jak i budowle wzniesione
w ciągu XVII i XVIII w. będące oprawą architektoniczną cudownych wizerun-
ków maryjnych świadczą o statusie, jaki osiągnęły „cudowne obrazy” w spo-
łeczeństwie kolonialnym [il. 3]. Można zauważyć tu pewna sprzeczność, gdyż
na Soborze Trydenckim Kościół wystąpił przeciw kultowi „cudownych obra-
zów”, głosząc że:
Obrazy Chrystusa, Bożej Rodzicielki oraz innych należy posiadać i za-
chowywać zwłaszcza w świątyniach, i oddawać im należną cześć i usza-
nowanie, nie dlatego by wierzono, że tkwi w nich jakieś bóstwo czy moc,
ze względu na które miałyby być czczone; lub że można ich o coś prosić;
5 Mesa 1985: 528.
6 Pereda 2004: 201-212.
7 Lopez de Ayala 1789: 355-360.
8 Patrz między innymi: Flórez de Ocáriz 1990: 192-197; Tobar y Buendía 1986 [1694] oraz
Villafañe 1740.