stojąca posadzka i poręcze tronu, jakby wchłania-
jące władcę do środka. Temu celowi podporządko-
wane zostały również liczne szczegóły, pozornie tej
dośrodkowości przeciwstawiające się, np. płaskie,
neutralne kurtyny za tronem, rozciągnięte wszerz
siedzisko, schody i zawieszone na zapiecku dorsa-
lium. Podobną rolę odgrywa w budowie miniatury
kolor: na tle wzorzystych zielonych kurtyn i jasno-
kremowego tronu podobizna króla, odzianego w pur-
purowo-błękitną kapę (pallium), narzuconą na
złotawą tunikę, jest najmocniejszym akcentem barw-
nym. Chociaż całość składa się z dwóch organicznie
Wniebowzięcia Marii. Dolna część inicjału jest łagodnie za-
okrąglona, natomiast górną, nie odgrywającą w tym wypadku
żadnej roli, zakrywają gałązki.
ze sobą spojonych, ale wyraźnie sobie przeciwstawio-
nych stref, to granica między nimi została przez
artystę zakryta. Miejsce zetknięcia się obu części
(w partii stopni tronowych) zasłaniają rozstawione
tam grupy ludzi. Monarcha zajmuje więc miejsce
między obu strefami.
Władcę „na majestacie" — tak jak go wyobra-
żono w Graduale: siedzącego na tronie, pod balda-
chimem, z „otwartą koroną", z berłem w lewej
dłoni i pomum w prawej — zwykło się wyobrażać
na pieczęciach i monetach, podstawowych preroga-
tywach monarchy11. Występująca tam podobizna
11 Sfragistyka pod red. M. Gumowskiego, M. Haisiga,
S. Mikuckiego, Warszawa 1960, s. 176. — M. Gumowski,
Pieczęcie królów polskich, Kraków 1910-1920, tabl. I, II, III,
6*
83
jące władcę do środka. Temu celowi podporządko-
wane zostały również liczne szczegóły, pozornie tej
dośrodkowości przeciwstawiające się, np. płaskie,
neutralne kurtyny za tronem, rozciągnięte wszerz
siedzisko, schody i zawieszone na zapiecku dorsa-
lium. Podobną rolę odgrywa w budowie miniatury
kolor: na tle wzorzystych zielonych kurtyn i jasno-
kremowego tronu podobizna króla, odzianego w pur-
purowo-błękitną kapę (pallium), narzuconą na
złotawą tunikę, jest najmocniejszym akcentem barw-
nym. Chociaż całość składa się z dwóch organicznie
Wniebowzięcia Marii. Dolna część inicjału jest łagodnie za-
okrąglona, natomiast górną, nie odgrywającą w tym wypadku
żadnej roli, zakrywają gałązki.
ze sobą spojonych, ale wyraźnie sobie przeciwstawio-
nych stref, to granica między nimi została przez
artystę zakryta. Miejsce zetknięcia się obu części
(w partii stopni tronowych) zasłaniają rozstawione
tam grupy ludzi. Monarcha zajmuje więc miejsce
między obu strefami.
Władcę „na majestacie" — tak jak go wyobra-
żono w Graduale: siedzącego na tronie, pod balda-
chimem, z „otwartą koroną", z berłem w lewej
dłoni i pomum w prawej — zwykło się wyobrażać
na pieczęciach i monetach, podstawowych preroga-
tywach monarchy11. Występująca tam podobizna
11 Sfragistyka pod red. M. Gumowskiego, M. Haisiga,
S. Mikuckiego, Warszawa 1960, s. 176. — M. Gumowski,
Pieczęcie królów polskich, Kraków 1910-1920, tabl. I, II, III,
6*
83