16. „Dominium mundi papieża", Brit. Mus. Add. 15274, k. 3 (wg W. Cahna)
facego VIII z Filipem Pięknym doprowadził do
starcia z nie uwzględnianą dotąd i nie docenioną
potęgą, a w rezultacie do skrajnego sformułowania
suwerenności papieża, jedynego władcy Civitatis Chri-
stianae, doprowadzając niemal do deifikacji papieża,
jak to jest przedstawione na ołtarzu gandawskim van
Eycków. Treść bulli U nam Sanctam, uznana prawie
za dogmat wiary, pozwalała papieżowi teoretycz-
nie ingerować w wewnętrzne, tj. skarbowe i sądowe,
sprawy królestwa, jemu oddawała prawo nominacji
i apelacji in temporalibus92. Chociaż niewola awinioń-
ska i wielka schizma zachodnia nadszarpnęły po-
ważnie autorytet instytucji, pozwoliły jednak prze-
łamać decentralistyczne i demokratyczne tendencje
w łonie Kościoła i wzmocnić władzę monarchiczną
papieża. Uniezależniony od nacisków zewnętrz-
92 Grzybowski, Historia..., s. 176.
93 Grzybowski, l.c. Doktryna o suwerenności papieża
teoretycznie została sformułowana dopiero w dogmacie o jego
nieomylności z r. 1870, chociaż w praktyce realizowano ją już
w średniowieczu. Instrumentem takiej polityki stał się m. in.
także dogmat, prawda objawiona, zdefiniowana na soborze
lub przez papieża, podana do bezdyskusyjnego przyjęcia przez
wiernych pod sankcją utraty zbawienia. Taki właśnie zwrot
mamy w bulli U nam Sanctam: „Spiritualis potestas terrenam
nych papież był absolutnym władcą w swoim pań-
stwie. Nie był w swych poczynaniach związany ani
prawem kanonicznym, ani uchwałami soboru, po-
siadał niczym nie skrępowaną możliwość działal-
ności ustawodawczej. I pod tym względem nie
różnił się niczym od suwerennego władcy świeckiego
podległego tylko Bogu93.
Możliwość nie dyskryminującego żadnej strony
zestawienia obu władz, jak na miniaturze krakow-
skiej, nastąpiła wtedy, gdy teorie polityczne wy-
wodzące się z neoplatońskiej „prawdy absolutnej"
zastąpiono arystotelesowską, ściślej awerroistowską,
teorią „dwóch prawd niesprzecznych". Wynikały
one z dwóch metod poznania: intuicyjnej, przez
objawienie zawarte w Biblii (teologia), i racjo-
nalnej analizy rzeczywistości (nauka)94. W sposób
potestatem instituere habet et iudicare si bona non fuerit.
Porro subesse Romano Pontifici omni humanae creaturae
declaramus dicimus, definimus omnino esse de necessitate sa-
lutis“. Grzybowski, Historia..., s. 174. — Jeszcze wyraźniej
występuje to u Hermana de Schildis, pisze on bowiem: „Omnia
iura praecepta edita per Romanum Pontificem et ecclesiam
obligant sub necessitate salutis aeternae". Grzybowski,
Historia..., s. 175.
94 Gilson, o.c., s. 356.
102
facego VIII z Filipem Pięknym doprowadził do
starcia z nie uwzględnianą dotąd i nie docenioną
potęgą, a w rezultacie do skrajnego sformułowania
suwerenności papieża, jedynego władcy Civitatis Chri-
stianae, doprowadzając niemal do deifikacji papieża,
jak to jest przedstawione na ołtarzu gandawskim van
Eycków. Treść bulli U nam Sanctam, uznana prawie
za dogmat wiary, pozwalała papieżowi teoretycz-
nie ingerować w wewnętrzne, tj. skarbowe i sądowe,
sprawy królestwa, jemu oddawała prawo nominacji
i apelacji in temporalibus92. Chociaż niewola awinioń-
ska i wielka schizma zachodnia nadszarpnęły po-
ważnie autorytet instytucji, pozwoliły jednak prze-
łamać decentralistyczne i demokratyczne tendencje
w łonie Kościoła i wzmocnić władzę monarchiczną
papieża. Uniezależniony od nacisków zewnętrz-
92 Grzybowski, Historia..., s. 176.
93 Grzybowski, l.c. Doktryna o suwerenności papieża
teoretycznie została sformułowana dopiero w dogmacie o jego
nieomylności z r. 1870, chociaż w praktyce realizowano ją już
w średniowieczu. Instrumentem takiej polityki stał się m. in.
także dogmat, prawda objawiona, zdefiniowana na soborze
lub przez papieża, podana do bezdyskusyjnego przyjęcia przez
wiernych pod sankcją utraty zbawienia. Taki właśnie zwrot
mamy w bulli U nam Sanctam: „Spiritualis potestas terrenam
nych papież był absolutnym władcą w swoim pań-
stwie. Nie był w swych poczynaniach związany ani
prawem kanonicznym, ani uchwałami soboru, po-
siadał niczym nie skrępowaną możliwość działal-
ności ustawodawczej. I pod tym względem nie
różnił się niczym od suwerennego władcy świeckiego
podległego tylko Bogu93.
Możliwość nie dyskryminującego żadnej strony
zestawienia obu władz, jak na miniaturze krakow-
skiej, nastąpiła wtedy, gdy teorie polityczne wy-
wodzące się z neoplatońskiej „prawdy absolutnej"
zastąpiono arystotelesowską, ściślej awerroistowską,
teorią „dwóch prawd niesprzecznych". Wynikały
one z dwóch metod poznania: intuicyjnej, przez
objawienie zawarte w Biblii (teologia), i racjo-
nalnej analizy rzeczywistości (nauka)94. W sposób
potestatem instituere habet et iudicare si bona non fuerit.
Porro subesse Romano Pontifici omni humanae creaturae
declaramus dicimus, definimus omnino esse de necessitate sa-
lutis“. Grzybowski, Historia..., s. 174. — Jeszcze wyraźniej
występuje to u Hermana de Schildis, pisze on bowiem: „Omnia
iura praecepta edita per Romanum Pontificem et ecclesiam
obligant sub necessitate salutis aeternae". Grzybowski,
Historia..., s. 175.
94 Gilson, o.c., s. 356.
102