Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 23.1987

DOI Artikel:
Krakowski, Piotr: Hans Makart w ocenie polskiej krytyki w XIX wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20541#0132
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
1. HENRYK STRUVE

Przegląd warszawskich opinii na temat Ma-
karta rozpocząć wypada od Henryka Struvego.
Pierwszą wielką kompozycją austriackiego mala-
rza, na którą szczególną uwagę zwrócił Struve,
był obraz Wenecja składająca dary Katarzynie
Cornaro. Obraz ten był reprodukowany w Kło-
sach (1874), a obszerny komentarz napisał doń
najbardziej wówczas wzięty i uznawany warsza-
wski krytyk, profesor, filozof i estetyk. Ta wcze-
sna ocena Makarta dokonana przez Struvego była
szczególnie pozytywna, wręcz entuzjastyczna, w
przeciwieństwie do o wiele bardziej krytycznych
ocen późniejszych.

Swój komentarz zaczyna Struve od podkreśle-
nia pozytywnych i bardzo optymistycznych ele-
mentów treściowych dzieła. Mówi, że aktualna
sztuka ,,lubuje się przeważnie w tematach ujem-
nych, negatywnych, krytycznych”; przykładowo
wymienia Pilotiego, Roberta Fleury, Pierre’a P.
L. Glaize, Regnaulta, Kaulbacha, Lindenschmid-
ta. Ich malarstwu przeciwstawia twórczość Rafa-
ela, Tycjana, Veronesa, Correggia — artystów,
którzy „przedstawiają nam życie od strony dodat-
niej, przyjemnej, wzniosłej, uspokajającej” 3.

Na tle pesymistycznej, przygnębiającej twór-
czości większości malarzy dziewiętnastowiecz-
nych obraz Makarta jawi się Struvemu jako „pier-
wszy, jaśniejący promień słońca, zwiastujący ra-
dość, życie, ciepło wśród smutku i zwątpienia
nowoczesnego artyzmu”. Na tym zatem ma pole-
gać przede wszystkim jego rola i znaczenie w
sztuce nowoczesnej. „Jest to pierwszy wielki hi-
storyczny obraz, w którym dodatnie strony życia
wstępują znowu w swoje prawa, w którym opty-
mizm prawdziwie artystyczny odnosi zwycięstwo
nad pesymizmem, lubującym się w zepsuciu i
rozpaczy ![...] Wobec obrazu Makarta zapominamy
o hańbie rodu ludzkiego, nie potrzebujemy już
rumienić się na myśl, że jesteśmy ludźmi, że się
nawzajem pożeramy i gryziemy gorzej niż bracia
nasi w Darwinie, zwierzęta drapieżne”.

Jak łatwo zorientować się z przytoczonych
fragmentów recenzji, Struve skupił swoją uwagę

kwietnia 1888, s. 209); w Tygodniku Powszechnym —
Romeo i Julia ii Faust i Małgorzata (r. I. nr HO, 27 lu-
tego (11 marcia) 1877, s. 148, 157), Cztery pory dnia (r.
IV, nr 38, 17 (29) sierpnia 1<880, s. 553), Sen (r. V, nr 48,
27 listopada (9 grudnia) 1881, s. 761). Reprodukowano
także portrety H. Makarta — w Kłosach (t. XXIII, nr
594, 4 (16) listopada 1876, s. 309), Tygodniku Ilustrowa-
nym (t. IV, nr 94, 18 października 1884, s. 241), Wędrowcu

przede wszystkim na ocenie treści obrazu, z wy-
raźnym położeniem nacisku na pozytywne warto-
ści moralne, na podniosiość tematu. „Obraz Ma-
karta -— pisze Stmve —- pokazuje nam, że są je-
szcze w życiu tak jednostek, jak i całych naro-
dów chwile piękne, wzniosłe, w których hymn ra-
dości jednych nie okupuje się zawsze przekleń-
stwem nienawiści drugich; chwile czystego, ni-
czym nie zakłóconego, szlachetnego zadowolenia
i szczęścia {...] Czyż przedstawienie podobnych
chwil nie jest daleko godniejszym przedmiotem
sztuki pięknej i nie przyczyni się daleko więcej
do uszlachetnienia i podniesienia znękanej ludz-
kości, niż to wieczne lubowanie się w tematach
przedstawiających różnorodne niedostatki rodu
ludzkiego?”

W odniesieniu do obrazu Wenecja składająca
dary Katarzynie Cornaro Struve wyraża pogląd,
którego potwierdzenie trudno będzie znaleźć w
późniejszych jego wypowiedziach na temat twór-
czości Makarta. „Nie należy się dziwić —- powia-
da — że wielu widzi w obrazie Makarta zwiastu-
na nowej epoki sztuk pięknych; epoki, w której
idealizm z wyżyn nadziemskich zstąpi znowu na
ziemię i cieszyć się będzie z jej stron dodatnich,
zabłyśnie apoteozą nad wszystkim, co harmonijne,
piękne, szlachetne na ziemi” 4.

Z pochwałami odnoszącymi się do treści, mo-
ralnych wartości obrazu łączy się bardzo pozy-
tywna ocena jego strony formalnej, wartości kom-
pozycyjnych i kolorystycznych. Słowem dzieło
Makarta jawi się nam jako bardzo budujące i
podniosłe w przedmiocie oraz wielkie w sposobie
wykonania. Struve podkreśla, że „prawdziwie ar-
tystyczny układ kompozycji, bogaty mnóstwem
szlachetnych, charakterystycznych postaci, jedno-
czy się w obrazie Makarta z kolorytem jak naj-
wspanialszym, przewyższającym podobne dzieła
najznakomitszych przedstawicieli szkoły kolory-
stycznej. Piękność, czystość i harmonia barw te-
go obrazu przechodzą wszelkie wyobrażenia; trze-
ba ten obraz zobaczyć, żeby sobie utworzyć ja-
sne pojęcie o dzisiejszym rozwoju techniki ma-
larskiej” 5. Struve, chwaląc obraz Makarta, sto-
suje mimo woli różne formalistyczne argumen-
ty. Wspomina, że jeden z bardzo ciętych kryty-

(r. XXII, nr 43, 111 (2:3) października 1884, s. 505) —
oraz wiedeńską pracownię artysty (Kłosy, t. XXIII, nr
594, 4 (16) listopada 1876, ». 309; Tygodnik Ilustrowa-
ny, t. III, nr 1011, 6 grudnia 188:4', is. 353).

3 H. Struve, Obraz Makarta: Katarzyna Kornaro
(Kłosy, t. XVIII, nr 458, 28 marca (9 kwietnia) 1874), s.
227.

4 Ibid.

5 Ibid., s. 228.

124
 
Annotationen