Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
dyjskie, ogarniając nią cały basen Morza Bałtyckiego. Kolejnym
czynnikiem kształtującym obraz malarstwa „gdańskiego" było od-
działywanie Nadrenii i Westfalii, razem z Kolonią i pomniejszymi
miastami tych regionów. Zauważa się import przedmiotów i spro-
wadzanie artystów — te praktyki określiły charakter grupy za-
chodniej. Pojawiają się w jej ramach również wytwory szkoły
niderlandzkiej.

Wyjąwszy wpływy południowe, które zaznaczyły się w końco-
wej fazie późnogotyckiego malarstwa w Gdańsku (zresztą zapo-
wiadając jakby augsburskie pochodzenie malarza Michała, twór-
cy ołtarza głównego w kościele NPMarii w Gdańsku), można po-
wiedzieć, że malarstwo gdańskie przynależy pod każdym wzglę-
dem do północnoeuropejskiej, nadmorskiej strefy artystycznej.
W jej zasięgu reprezentowane są poszczególne regiony: niderlandz-
ki, nadreńsko-westfalski, wendyjsko-nadbałtycki; występują także
dzieła, które reprezentują Gdańsk jako miejsce samodzielnej wy-
twórczości artystycznej. W ten sposób rzecz wygląda, gdy ujmuje
się ją w kategoriach geografii i ogólnie pojętego impulsu artystycz-
nego. Ale pod ostatnim terminem kryje się wiele różnych spraw:
więzi osobowe i instytucjonalne, przeniesienie dzieła, zapoznanie
się z daną tradycją artystyczną z pozycji innej tradycji podczas
wędrówki, przejście ukształtowanego twórcy do kręgu słabszych
artystów, ale za to stawiających wysokie wymagania mecenasów
itd. Gdy wziąć te okoliczności pod uwagę, to sieć relacji kompli-
kuje się, przesłania jasny, dwuwymiarowy obraz geograficznych
odległości, zbliżeń i oddaleń. Oto z Niderlandów zdają się prze-
ważać importy, a kontakty artystyczne z Nadrenią zawiązują się
dzięki napływowi tamtejszych twórców, sprowadzanych wszakże
przez określone osoby dla określonych celów. Wchodzi więc tu
w grę niezmiernie delikatny problem aktywnego udziału mecenasa
w kształtowaniu dzieła. Największe trudności powstają, gdy przy-
chodzi wydzielić udział poszczególnych czynników w tyglu wen-
dyjsko-nadbałtyckim. Z pewnością nie podlega dyskusji domina-
cja Lubeki i Hamburga, ale trudno jest jasno określić, gdzie im-
port, a gdzie przybycie artysty, gdzie artysta sprowadzony, a gdzie
artysta przybyły samorzutnie, przygnany poszukiwaniem zamó-
wień. Cały nadbałtycki rejon artystyczny ma ton tak pokrewny,

174
 
Annotationen