4. F. Wotruba, Tors, 1955 (wg M. Seuphor, La sculpture de ce siecle, Neuchatel 1959).
5. F. Wotruba, Figura z uniesionymi rękami. 1956 (wg Seuphor)
siątych (np. w Cubi VI z 1963), w układzie zbudowanym z błyszczących,
perfekcyjnie wykonanych graniastosłupów z nierdzewnej stali, odnajdujemy
jednak strukturę stojącej figury66. Doskonale wyczuwał to Donald Judd, kiedy
ten rodzaj układu w rzeźbie („część po części komponowanej poprzez doda-
wanie") krytykował za antropomorfizm: „belka rozpycha się, kawałek żelaza
powtarza gest, razem formują naturalistyczny wizerunek"67.
Niekiedy zamiast przeobrażania układów organicznych w kompozycje
„architektoniczne" możemy dostrzec sytuację odwrotną. Ciało może stać się
źródłem inspiracji. Może być częścią albo „narzędziem" formowanej struktu-
ry „architektonicznej". Nie jest to już „architekturalizacja" rzeźby figuralnej.
To architektoniczne motywy w rzeźbie przybierają „cielesną" formę. Za przy-
kład mógłby tu służyć Łuk (albo Wielki tors) Moore'a z lat 1963-69 (il. 6). Ta
mierząca 4,70 m monumentalna rzeźba jest zarazem łukiem jak i „największą
kością" w świecie68. Wydaje się, że również w Sarkofagu pamięci Jana Pa-
R.E. Krauss, Passages in Modern Sculpture, New York 1977, s. 163.
Por. M. Fried, Art and Objecthood. w: Art in Theory (przyp. 12), s. 823.
J. Read, Portrait ofThe Artist, Henry Moore, London 1979, s. 120.
95
5. F. Wotruba, Figura z uniesionymi rękami. 1956 (wg Seuphor)
siątych (np. w Cubi VI z 1963), w układzie zbudowanym z błyszczących,
perfekcyjnie wykonanych graniastosłupów z nierdzewnej stali, odnajdujemy
jednak strukturę stojącej figury66. Doskonale wyczuwał to Donald Judd, kiedy
ten rodzaj układu w rzeźbie („część po części komponowanej poprzez doda-
wanie") krytykował za antropomorfizm: „belka rozpycha się, kawałek żelaza
powtarza gest, razem formują naturalistyczny wizerunek"67.
Niekiedy zamiast przeobrażania układów organicznych w kompozycje
„architektoniczne" możemy dostrzec sytuację odwrotną. Ciało może stać się
źródłem inspiracji. Może być częścią albo „narzędziem" formowanej struktu-
ry „architektonicznej". Nie jest to już „architekturalizacja" rzeźby figuralnej.
To architektoniczne motywy w rzeźbie przybierają „cielesną" formę. Za przy-
kład mógłby tu służyć Łuk (albo Wielki tors) Moore'a z lat 1963-69 (il. 6). Ta
mierząca 4,70 m monumentalna rzeźba jest zarazem łukiem jak i „największą
kością" w świecie68. Wydaje się, że również w Sarkofagu pamięci Jana Pa-
R.E. Krauss, Passages in Modern Sculpture, New York 1977, s. 163.
Por. M. Fried, Art and Objecthood. w: Art in Theory (przyp. 12), s. 823.
J. Read, Portrait ofThe Artist, Henry Moore, London 1979, s. 120.
95