Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Modus: Prace z historii sztuki — 15.2015

DOI Artikel:
Gadomski, Jerzy: Moja historia sztuki
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.31348#0010

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
to zaś musi się otrzeć o niepożądaną samoocenę. Mimo najwyższego wysiłku
zmierzającego do unikania kokieterii lub oznak zbyt dobrego samopoczucia
jest to zadanie niezręczne, kłopotliwe, a może i niewłaściwe. Stojąc przed taką
koniecznością, czuję się nieswojo.
O ile moje metody poznawcze stosowane w późniejszej praktyce naukowej
były nieskomplikowane, o tyle droga prowadząca mnie do historii sztuki nie
należała do prostych. Przyczyny i początki znajdowania sensu i satysfakcji pły-
nących z uprawiania tej dyscypliny, a w jej zakresie kształtowania się określonych
preferencji badawczych, znajduję na pierwszym kierunku kształcenia wyższego,
jakim były dla mnie studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, zakończone
uzyskaniem dyplomu artysty plastyka ze specjalnością konserwacji dziel malar-
stwa. Trwające sześć lat bezpośrednie obcowanie ze sztuką, a wśród różnych jej
dziedzin z wyróżnianym przeze mnie malarstwem, zaważyło na wyborze konser-
watorskiej specjalności. Kontakt z dziełami sztuki dawnej rozniecił z kolei tlącą
się od dawna iskrę zainteresowań historycznych, pogłębianych przez wykłady ze
sztuki polskiej prowadzone na Wydziale Konserwacji ASP przez doktora Lecha
Kalinowskiego. Słuchanie w połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku owych
wykładów, działających na mnie z siłą niemal charyzmatyczną, skierowało moją
szczególną uwagę na średniowiecze - epokę pobudzającą wyobraźnię i pozwalają-
cą, zwłaszcza w Krakowie, odczuwać w sposób bezpośredni dynamikę uprawianej
wówczas sztuki. O wyborze dalszej drogi przesądził przypadek: odkrycie w roku
1955 przez mojego stryjecznego brata Stanisława Gadomskiego późnogotyckich
malowideł ściennych w datowanym wtedy na lata około 1620 drewnianym kościele
w Haczowie. Po sporządzeniu wstępnej dokumentacji fotograficznej i opisowej
odkrycia oraz moich kilku publikacjach i wystąpieniach publicznych (wśród
których był także wywiad radiowy) sprawa nabrała rozgłosu, a ujawniony ze-
spół kompozycji figuralnych okazał się znakomitym tematem konserwatorskiej
pracy dyplomowej: dotyczył preferowanego przeze mnie gatunku artystycznego,
oferował całą gamę kwestii techniczno-warsztatowych, przy tym zaś wymagał
przynajmniej wstępnego opracowania średniowiecznej problematyki historycznej
malowideł. To ostatnie zagadnienie spotkało się z uznaniem Lecha Kalinowskie-
go - wówczas już docenta - a jego poparcie oraz życzliwość profesora Adama
Bochnaka umożliwiły mi rozpoczęcie w roku 1957 studiów w Instytucie Historii
Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Do kadry profesorskiej w Instytucie należeli w tamtych latach: Wojsław
Mole, Tadeusz Dobrowolski, Adam Bochnak, Jerzy Szabłowski, Karol Estrei-
cher. Pochodzili oni z generacji, która w stosunku do studentów zachowywała
umiarkowany dystans, a próby nawiązania kontaktów na stwarzających taką
możliwość seminariach nieraz zawodziły. Wśród zajęć podejmujących proble-
matykę średniowieczną zniechęciły mnie szczególnie spotkania z profesorem
Molem, który lekceważył sztukę polską (nigdy nie dane mi było podzielić jego
fascynacji zawartością kurhanów na Ałtaju) i zbyt demonstracyjnie podkreślał
różnice intelektualne dzielące studenta od profesora. Moim oczekiwaniom
odpowiadały najbardziej seminaria docenta Kalinowskiego. Nie były łatwe;
łączyły czytane i na gorąco dyskutowane prace z trzymającą w napięciu anali-
zą średniowiecznych tekstów źródłowych, ale przyciągały pozbawioną rutyny
świeżością, a także imponowały próbkami głębokiej erudycji prowadzącego ćwi-
czenia. Pracę magisterską o malowidłach ściennych w Czchowie, odrzuconych

8

ARTYKUŁY

jjerzy Gadomski!
 
Annotationen