280
ERNEST MALIK
Józef Szajna, Jonasz Stern, Jerzy Panek oraz starszy nieco Tadeusz Kulisie-
wicz - doświadczenie tragedii wojny.
Artysta urodził się 5 stycznia 1914 r. w Gnieźnie, mieście o milenijnej
tradycji. Jak sam wspomina - szlaki jego pierwszych, dziecięcych zabaw
prowadziły często do katedry. Bogactwo jej wystroju, eksponaty dostępne
w jej zbiorach muzealnych, ich dostojeństwo i dekoracyjność budziły wrażli-
wość, fascynowały chłopięcą wyobraźnię. Po ukończeniu szkoły podstawowej
(nazywanej wówczas wydziałową) w Gnieźnie, młody Musiałowicz kontynuo-
wał w latach 1932-1936 naukę w Poznaniu, w Państwowej Szkole Sztuk
Zdobniczych i Rzemiosła Artystycznego. Szkoła ta znana była z dobrych
profesorów, między innymi Stanisława Jagmina (prowadzącego pracownię
ceramiki) i Jana Woronieckiego (grafika), którzy odnieśli sukcesy na Świato-
wej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu1. Do grona absolwentów tej
szkoły należeli między innymi tacy artyści, jak Wacław Taranczewski, Tade-
usz Kulisiewicz.
Musiałowicz dzięki wszechstronności programu szkoły zgłębiał szeroko
tajniki różnych dyscyplin plastycznych. Ze szkoły tej, oprócz wielostronnego
przygotowania artystycznego i solidnie wypracowanego warsztatu, wyniósł -
aktualną w jego przypadku do dziś - zasadę „szukania siebie”, wpajaną
młodym wychowankom przez wytrawnego grafika i wykładowcę, Karola
Mondrala2, oraz przekonanie, iż zawód artysty będzie kontynuował w przy-
szłości. Studia podjął w 1937 r. w Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych
w pracowni profesora Leonarda Pękalskiego. Już na początku studiów rozpo-
czął swoje pierwsze poważniejsze prace plastyczne. W swoim rodzinnym
mieście, w czerwcu 1939 r., u boku profesora Jana Rutkowskiego wykonywał
polichromie, głównie ornamentalne, ścian bocznych i ściany ołtarzowej kated-
ry (wtedy jeszcze o barokizowanym wnętrzu). W czasie wojny wraz z przyja-
ciółmi rozpoczął niemal konspiracyjne spotkania z profesorami. Miejscem
spotkań stała się pracownia na Zamku Królewskim, która mieściła się w daw-
nym atelier Bacciarellego, ocalałym z wrześniowego oblężenia stolicy. Spo-
śród pracujących tam artystów większość należała do późniejszej grupy „War-
szawa”. Tam odwiedzali ich profesorowie: Tytus Czyżewski, Mieczysław
Kotarbiński, Felicjan Szczęsny Kowarski, „Pękał”- Leonard Pękalski3. Miej-
1 J. P ç c h e r s k a - S z c z e p s k a, Wspominam Zdobniczą, w: Poznańskie wspo-
minki 1918-1939, red. T. Kraszewski, T. Świtała, Poznań 1973, s. 589, 594.
2 Tamże, s. 604.
3 A. Wojciechowski, Polskie życie artystyczne w latach 1945-1960, Wrocław
1992, s. 18-20.
ERNEST MALIK
Józef Szajna, Jonasz Stern, Jerzy Panek oraz starszy nieco Tadeusz Kulisie-
wicz - doświadczenie tragedii wojny.
Artysta urodził się 5 stycznia 1914 r. w Gnieźnie, mieście o milenijnej
tradycji. Jak sam wspomina - szlaki jego pierwszych, dziecięcych zabaw
prowadziły często do katedry. Bogactwo jej wystroju, eksponaty dostępne
w jej zbiorach muzealnych, ich dostojeństwo i dekoracyjność budziły wrażli-
wość, fascynowały chłopięcą wyobraźnię. Po ukończeniu szkoły podstawowej
(nazywanej wówczas wydziałową) w Gnieźnie, młody Musiałowicz kontynuo-
wał w latach 1932-1936 naukę w Poznaniu, w Państwowej Szkole Sztuk
Zdobniczych i Rzemiosła Artystycznego. Szkoła ta znana była z dobrych
profesorów, między innymi Stanisława Jagmina (prowadzącego pracownię
ceramiki) i Jana Woronieckiego (grafika), którzy odnieśli sukcesy na Świato-
wej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryżu1. Do grona absolwentów tej
szkoły należeli między innymi tacy artyści, jak Wacław Taranczewski, Tade-
usz Kulisiewicz.
Musiałowicz dzięki wszechstronności programu szkoły zgłębiał szeroko
tajniki różnych dyscyplin plastycznych. Ze szkoły tej, oprócz wielostronnego
przygotowania artystycznego i solidnie wypracowanego warsztatu, wyniósł -
aktualną w jego przypadku do dziś - zasadę „szukania siebie”, wpajaną
młodym wychowankom przez wytrawnego grafika i wykładowcę, Karola
Mondrala2, oraz przekonanie, iż zawód artysty będzie kontynuował w przy-
szłości. Studia podjął w 1937 r. w Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych
w pracowni profesora Leonarda Pękalskiego. Już na początku studiów rozpo-
czął swoje pierwsze poważniejsze prace plastyczne. W swoim rodzinnym
mieście, w czerwcu 1939 r., u boku profesora Jana Rutkowskiego wykonywał
polichromie, głównie ornamentalne, ścian bocznych i ściany ołtarzowej kated-
ry (wtedy jeszcze o barokizowanym wnętrzu). W czasie wojny wraz z przyja-
ciółmi rozpoczął niemal konspiracyjne spotkania z profesorami. Miejscem
spotkań stała się pracownia na Zamku Królewskim, która mieściła się w daw-
nym atelier Bacciarellego, ocalałym z wrześniowego oblężenia stolicy. Spo-
śród pracujących tam artystów większość należała do późniejszej grupy „War-
szawa”. Tam odwiedzali ich profesorowie: Tytus Czyżewski, Mieczysław
Kotarbiński, Felicjan Szczęsny Kowarski, „Pękał”- Leonard Pękalski3. Miej-
1 J. P ç c h e r s k a - S z c z e p s k a, Wspominam Zdobniczą, w: Poznańskie wspo-
minki 1918-1939, red. T. Kraszewski, T. Świtała, Poznań 1973, s. 589, 594.
2 Tamże, s. 604.
3 A. Wojciechowski, Polskie życie artystyczne w latach 1945-1960, Wrocław
1992, s. 18-20.