Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 9.1973

DOI Heft:
II. Materiały do dziejów sztuki novoczesnej
DOI Artikel:
Morawski, Stefan: Ankieta o formistach polskirch: (opracowanie i wnioski)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13397#0315
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ANKIETA O FORMISTACH POLSKICH 309

retu Młodożeńca oraz za syntctyzm w uję-
:iu Kąpieli oraz Miasta fabrycznego. Nic
spotykana przedtem była ponadto kon-
kluzja artykułu — autorka uznała, że for-
mizm wnosi jedynie wartości dekora-
cyjne, a więc artyści ci, jeśli chcą utrzy-
mać swoją, pozycję, winni otwarcie
zadeklarować swój akces do sztuki sto-
sowanej. Za podzwonne, jakże charakte-
rystyczne, ostatniej wystawy formistów
można przyjąć artykuł J. Trepki w kra-
kowskim „Głosie Narodu" (18 II 1921).
O rzeźbach Z. Pronaszki mówi się tam
jako o „zboczeniu", obrazy wielopła-
szczyznowe Czyżewskiego są wg recen-
zenta dziecinnie śmieszne, kompozycje
Witkiewicza to żal budzące rebusy etc.
Wystawa — czytamy w konkluzji ■—jest
objawem rozwydrzenia artystycznego.
Na szczęście •— wzdycha recenzent — są
jeszcze malarze normalni.

Głosy krytyczne o wystawach for-
mistów (ekspresjonistów) wskazują, że
propozycje te nie spotkały się z apro-
batą widzów, od których z racji ich
profesji oczekiwano postawy przychyl-
nej i rozumiejącej. Można wprawdzie ШИЁ.^МШ ""N^Hi §

pośród głosów tych wyróżnić takie, !. Lcon Chwistek, Salamandry, ok. 1921, naklejania gwasz

które dowiodły zrozumienia nowych
dążeń artystycznych, ale odrzuciły je

na podstawie estetyki dotąd przyjętej za niepodważalną oraz inne, bardzo nieliczne, które zawierały
opinie tyleż rozumiejące, co aprobujące. Jest to problem szerszy z zakresu socjologii nie tylko sztuki, ale
kultury w ogóle. Spróbujemy się później zastanowić nad nim. W tej chwili wystarczy stwierdzić,
że reakcje krytyków polskich przez swą negatywną skrajność i zapalczywość zaświadczyły niejako

0 doniosłości omawianego tu zjawiska artystycznego. Formiści burzyli podstawowe nawyki estetyczne

1 dlatego wywołali opór nic tylko estetyczny, ale w równym stopniu obyczajowy i polityczny.
Z obu stron-—twórców i ich publiczności — notujemy paradoksalne „porozumienie" mimo rady-
kalnego braku wzajemnej komunikacji; artyści bowiem skupieni w grupie formistów chcieli skandalu,
chcieli wywołać takie właśnie reakcje, jakie na ogół biorąc pojawiły się w prasie. Mieli być — wg zało-
żenia — misjonarzami rewolucji artystycznej, która musiała prowadzić najpierw poprzez ostracyzmy,
inwektywy i klęski.

II. FORMIŚCI O SOBIE

Jak każdy ruch awangardowy XX wieku, formiści byli w równej mierze teoretykami co praktykami.
Byli nawet w początkach — co słusznie wytknęli im przeciwnicy — znacznie bardziej zaawansowani
w teorii niż w praktyce. Nimbu teoretycznego użyczył formistom przede wszystkim S.I. Witkiewicz,
który w 1919 r. ogłosił swą pierwszą książkę z zakresu teorii sztuki, a w 1922 r. wyłożył te same poglądy
w postaci nieco zmodyfikowanej w Szkicach estetycznych. Chwistek dwukrotnie — w 1918 i 1924 r. —
sformułował podstawy swej koncepcji o „wielości rzeczywistości" i wynikających stąd konsekwencjach
dla badań nad sztukę. Obu tych znakomitych myślicieli nie wolno oderwać od formizmu, ale też niesłu-
szne byłoby wiązanie ich twórczości teoretycznej z bezpośrednią obroną analizowanego tu zjawiska.
 
Annotationen