10. II Wystawa Wiosenna w Salonie Krywulta, 1903 r.
Sztuka graficzna, która szerzej dotarła do widzów dopiero w swej modernistycznej formie,
była stosunkowo małym jeszcze szokiem w porównaniu z pokazaną przez Krywulta ekspresjo-
nistyczną rzeźbą, niczym nie przypominającą kształtów klasycznych, tak silnie związanych
z pojęciem formy rzeźbiarskiej.
Pierwszym takim wyzwaniem w dziedzinie rzeźby — dziedzinie poprzednio reprezentowanej
w Salonie dość rzadko — była w r. 1902 wystawa rzeźb Franciszka Flauma. Stanowiła ona wcie-
lenie sensualistycznych inspiracji z kręgu Edwarda Muncha, Feliksa Ropsa, Stanisława Przy-
byszewskiego. Po Flaumie zaskakująca twórczość Bolesława Biegasa, licznie prezentowana,
wywoływała dość różnorodne reakcje: od egzaltowanych zachwytów do ironii i ostrych napaści.
Wreszcie najbogatszą, najpoważniejszą ciężarem gatunkowym była w r. 1905 pierwsza
w Warszawie wystawa rzeźb Ksawerego Dunikowskiego. Obok realistycznej rzeźby portretowej,
345
Sztuka graficzna, która szerzej dotarła do widzów dopiero w swej modernistycznej formie,
była stosunkowo małym jeszcze szokiem w porównaniu z pokazaną przez Krywulta ekspresjo-
nistyczną rzeźbą, niczym nie przypominającą kształtów klasycznych, tak silnie związanych
z pojęciem formy rzeźbiarskiej.
Pierwszym takim wyzwaniem w dziedzinie rzeźby — dziedzinie poprzednio reprezentowanej
w Salonie dość rzadko — była w r. 1902 wystawa rzeźb Franciszka Flauma. Stanowiła ona wcie-
lenie sensualistycznych inspiracji z kręgu Edwarda Muncha, Feliksa Ropsa, Stanisława Przy-
byszewskiego. Po Flaumie zaskakująca twórczość Bolesława Biegasa, licznie prezentowana,
wywoływała dość różnorodne reakcje: od egzaltowanych zachwytów do ironii i ostrych napaści.
Wreszcie najbogatszą, najpoważniejszą ciężarem gatunkowym była w r. 1905 pierwsza
w Warszawie wystawa rzeźb Ksawerego Dunikowskiego. Obok realistycznej rzeźby portretowej,
345