9. Jan Matejko, Batory pod Pskowem, szkic
się ruch. Sprzedawaliśmy po kilka obrazów dziennie. Przewidywano napad Niemców na Zwią-
zek Radziecki i obawiano się dużej dewaluacji złotego. Wojna Niemców z ZSRR wybuchła
22 czerwca 1941 roku. Ożywienie w antykwariatach warszawskich trwało prawie niezmiennie
aż do wybuchu Powstania. Kupowali ludzie z różnych środowisk, jedni z zamiłowania, inni
jako lokatę kapitału.
Wielką naszą troską był stan zachowania obrazów. Przynoszono często uszkodzone, prze-
strzelone lub podarte. Ratowaliśmy je, powierzając konserwację znakomitym fachowcom:
pp. Kowalskiemu i Słoneckiemu. W wypadkach wielkiej wagi prosiliśmy o pomoc prof. Bohdana
Marconiego.
Obrazy starej szkoły zgłosił nam do komisowej sprzedaży, na jesieni 1941 roku, ze swoich
zbiorów prałat Karol Korsak. Na początek dostarczył nam dwie znakomite prace malarzy ho-
lenderskich: Cuypa — Książęcy wierzchowiec na tle rzeczki i zamku i Palamedesa Potyczka
kawalerii, po tym portrety flamandzkie. Mówiono nam, że uzyskane pieniądze za te obrazy
otrzymali biedni. Wspaniałe zbiory prałata Korsaka wywieźli po Powstaniu Niemcy.
484
się ruch. Sprzedawaliśmy po kilka obrazów dziennie. Przewidywano napad Niemców na Zwią-
zek Radziecki i obawiano się dużej dewaluacji złotego. Wojna Niemców z ZSRR wybuchła
22 czerwca 1941 roku. Ożywienie w antykwariatach warszawskich trwało prawie niezmiennie
aż do wybuchu Powstania. Kupowali ludzie z różnych środowisk, jedni z zamiłowania, inni
jako lokatę kapitału.
Wielką naszą troską był stan zachowania obrazów. Przynoszono często uszkodzone, prze-
strzelone lub podarte. Ratowaliśmy je, powierzając konserwację znakomitym fachowcom:
pp. Kowalskiemu i Słoneckiemu. W wypadkach wielkiej wagi prosiliśmy o pomoc prof. Bohdana
Marconiego.
Obrazy starej szkoły zgłosił nam do komisowej sprzedaży, na jesieni 1941 roku, ze swoich
zbiorów prałat Karol Korsak. Na początek dostarczył nam dwie znakomite prace malarzy ho-
lenderskich: Cuypa — Książęcy wierzchowiec na tle rzeczki i zamku i Palamedesa Potyczka
kawalerii, po tym portrety flamandzkie. Mówiono nam, że uzyskane pieniądze za te obrazy
otrzymali biedni. Wspaniałe zbiory prałata Korsaka wywieźli po Powstaniu Niemcy.
484