Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Hrsg.]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Hrsg.]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 20.2011

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Nowak, Ks. Mirosław: Wartości artystyczne kaplicy bł. Czesława we Wrocławiu
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.48107#0077
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Wartości artystyczne kaplicy bł. Czesława we Wrocławiu

73


44. Pierre Le Gros, bozzetto Święty Franciszek Ksawery, Ermitaż,
Sankt Petersburg, przed 1709. Fot. V Terebenin, L. Kheifets,
Y. Molodkovets.

skiego Francuza. Oczywiście za pośrednictwem
jakiegoś przekazu.
Warto może dodać, że z Wrocławia do Italii wiodą
w zasadzie dwie drogi - albo przez Tarvisio i wówczas
przez Wenecję, albo przez Brenner i wówczas przez
Trydent. Z pewnością nie skromny i prowincjonalny
Weber, ale dominikanie wrocławscy i krakowscy taką
drogę przemierzali wielokrotnie.

Dekoracja malarska
Gdy patrzymy na malarstwo dekorujące kaplicę
bł. Czesława, nieodparcie nasuwa się wrażenie, że
ta właśnie strona, znakomitego skądinąd na swój
sposób zespołu, jest najsłabsza i najbardziej zdaw-
kowa. Może dlatego, że nie bierze ono udziału
w budowaniu złudzeń optycznych, stanowiących
istotę problematyki artystycznej kaplicy. Malarstwo
istnieje jakby obok, poniekąd niezależnie, od głów-
nego zamierzenia artystycznego. Ani go wspomaga,
ani mu szkodzi - jego działanie jest w gruncie
rzeczy obojętne. Tak jakby główny projektant całą
swoją pasję twórczą i całe mistrzostwo wyczerpał
w małej architekturze i rzeźbie. Pozwala to snuć
domysły, że ani artystyczny kształt dekoracji malar-

skiej, ani jej program, nie zostały zdefiniowane
przez jednego twórcę. Działający w kaplicy malarze
pozostawieni zostali trochę sami sobie i otrzy-
mawszy jedynie ogólne wskazówki ikonograficzne
od dominikanów, po swojemu „przyoblekli” je
w formę i kolor.
Kopuła
Główny fresk w kopule, skomponowany
z trzech koncentrycznych kręgów, jest niezwykle
zachowawczy i tradycyjny (il. 45). Sięga jeszcze
nieśmiertelnej kopuły Giovanniego Lanfranca
w kościele S. Andrea della Valle w Rzymie (1625-
1628), starszej o 100 lat180. Trzyma się zdefiniowa-
nego wówczas schematu owych koncentrycznych
pierścieni świętych i aniołów. Jedynym wyłomem
w geometrycznej poprawności owych kręgów jest
w naszej kaplicy postać Madonny, umieszczona
między kręgiem świętych a kręgiem Trójcy Świętej,
Madonny prezentującej klęczącego Czesława. Ale
nawet ten rys nieco odważniejszy został powtó-
rzony bez żenady za wcześniejszym o pokolenie
freskiem wrocławskim - w eliptycznej kopule
kaplicy św. Elżbiety (1686) w katedrze - uważanym
za dzieło Giacoma Scianziego. W ogóle nasze
malowidło wyraźnie się do tego ostatniego odwo-
łuje, choć właściwie tego rodzaju kopuł z Madonną
interweniującą lub prezentującą Trójcy Świętej
któregoś ze zbawionych są w Europie Środkowej
dziesiątki, a w Polsce wymienić można choćby
malowidła w kościele Reformatów w Węgrowie
(Michelangelo Palloni, 1706-1710)181 lub na Czer-
niakowie w Warszawie (Francesco Antonio Gior-
gioli, 1688)182.
Na dodatek przedstawione na fresku w kopule
kaplicy bł. Czesława postaci są tak małe, że dla widza
z dołu prawie nierozpoznawalne. Malarz nie trzymał
się zatem wcale owej „widzocentrycznej” koncepcji,
jaką prezentuje generalny projektant kaplicy, i zgoła
zlekceważył doznania oglądającego.
Trzeba tu podnieść fakt, że kilka lat wcześniej
w tymże Wrocławiu powstał w kaplicy Elek-
torskiej183 fresk mistrzowski, by nie powiedzieć
genialny, autorstwa Carla Innocenza Carlonego
(1720)184, największego malarza fresków osiem-
nastowiecznej Lombardii, rzeczywiście porówny-
walnego tylko z Tiepolem. Wielkie, dynamiczne
anioły na tle fikcyjnej architektury i lśniących
złoconych rozet kasetonów, stwarzają tu zupełnie
inną, nowatorską, iście rokokową atmosferę.
 
Annotationen