Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Studia Waweliana — 13.2007

DOI Artikel:
Marchwińska, Agnieszka: Pogrzeb Barbary Radziwiłłówny i odprawa jej królewskiego dworu (1551)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19889#0113
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
znajdowali się dworzanie zmarłej królowej. Uczestnicy
procesji trzymali w rękach zapalone świece. Ostatniego
dnia ceremonii żałobnych, 24 czerwca, w czasie mszy
św. celebrowanej w katedrze, złamana została pieczęć
wielkiej księżnej. Jak napisał Monti: „Haec hic, ut dif-
fusius a suis ea accipiet”18, czyli miało to jej zapewnić
lepsze przyjęcie od Litwinów.

Porządek ceremonii funeralnych, odprawionych
w Wilnie, w jakiejś mierze nawiązywał do przebiegu
pogrzebu króla Zygmunta Starego, pochowanego 26 lip-
ca 1548 w katedrze wawelskiej. Ordo pompae funebris
serenissimi Sigismundi Regis Poloniae, ułożone wówczas
przez biskupa krakowskiego, doświadczonego pracow-
nika kancelarii królewskiej i wybitnego humanistę Sa-
muela Maciejowskiego, utrwaliło wcześniej sza tradycję
i zarazem dostarczyło wzoru ceremonii organizowanych
po śmierci następnych polskich monarchów. Wprawdzie
ceremoniał ten dotyczył tylko pogrzebów królów, ale
niektóre jego elementy niewątpliwie wytyczały przebieg
uroczystości pogrzebowych królowych. W przypadku
Barbary Radziwiłłówny Ordo pompae funebris z roku
1548 mogło tym bardziej znaleźć odbicie w scenariuszu
jej pogrzebu, gdyż była pierwszą koronowaną osobą,
której pochówek odbył się po śmierci Zygmunta Sta-
rego, a Zygmunt August starał się tak zorganizować
pogrzeb ukochanej żony, by nawiązywał do świetnych
uroczystości funeralnych jego ojca. Chodzi tu zwłaszcza
o czas trwania ceremonii obejmujących trzy dni, podczas
których kolejno następowało: złożenie trumny do grobu,
procesja z marami do kościołów oraz pontyfikalna msza
żałobna w katedrze. Asysta dworzan polskich i repre-
zentantów szlachty litewskiej przy marach królowej
przypominała też podobny orszak dworzan w Kluko-
wie, otaczających mary z tmmną starego króla. Przekaz
Montiego jest zbyt lakoniczny, aby snuć przypuszczenia
na temat dalszych podobieństw obu pogrzebów, ale było
ich zapewne więcej. Rzecz oczywista, wileński pogrzeb
królowej Barbary był znacznie skromniejszy aniżeli jej
królewskiego teścia sprzed trzech lat19.

Poza wskazaną tu unikatową relacją, informacji do-
tyczących oprawy pogrzebu królowej Barbary w Wilnie
dostarczają też rachunki królewskie. Na ich podstawie

l8L. Monti do ks. Albrechta z Wilna, 27 VI 1551, zob. Elemen-
ta..., t. 50, s. 56.

19 Dokładnie o obrzędach funeralnych i przebiegu pogrzebu Zyg-
munta Starego pisze U. Borkowska, Ceremoniał pogrzebowy
królówpolskich wXIV-XVIII wieku [w:] Państwo. Kościół. Niepod-
ległość, red. J. Skarbek, J. Ziółek, Lublin 1986, s. 133-160.

20AGAD, ASK. Rach. król. 162b, k. 28v-29. Wcześniej Marcin
zawieszał żałobne sukno na ścianach zamku królewskiego na Wa-
welu; ibidem, k. 28.

21 M. Hennel-Bernasikowa, Czarno-białe tkaniny Zygmunta
Augusta (Studia Waw. 5: 1996, s. 40^41).

22 AGAD, ASK, Rach. król. 162b, k. 36v; por. B.R.

można się dowiedzieć, że przez cały tydzień poprzedza-
jący uroczystości pogrzebowe krawiec dworski Marcin
wraz z sześcioma pomocnikami oblekał kirem ściany
komnat zamku wielkoksiążęcego. Zespół Marcina ude-
korował też czarnym suknem cztery wileńskie kościoły
i katedrę20. Zwyczaj pokrywania czernią ścian we wnę-
trzach zamkowych związany był z ogłoszeniem ciężkiej
żałoby21. Ponadto rachunki królewskie podają, że złotnik
nadworny Jan Gunt pozłocił koronę, której użyto pod-
czas ceremonii pogrzebowych, za co otrzymał cztery
dukaty22. Bez wątpienia była to korona egzekwialna,
postawiona na trumnie Barbary, a następnie na marach
wskazująca na królewski stan zmarłej. Trzeba tu zwrócić
uwagę, że po otwarciu grobowca Radziwiłłówny w roku
1931 znaleziono inną koronę, mianowicie grobową,
w którą przybrano głowę królowej przed zamknięciem
trumny na Wawelu23.

Zygmunt August pogrzebał ukochaną Barbarę
godnie i z honorami przysługującymi małżonce wład-
cy potężnej monarchii. Tak też współcześni odebrali
ten pogrzeb i smutek królewski. Maciej Stryjkowski
w tonie podobnym do innych kronikarzy napisał, że
król „pochował królową Barbarę z wielkim żalem
i z pompą królewską”24.

W uroczystościach pogrzebowych w Wilnie czynnie
uczestniczył dwór zmarłej królowej, który w komplecie
towarzyszył jej w ostatniej drodze. Udział tego dwom
w pogrzebie był bowiem nieodzownym elementem życia
dworskiego. Dworzanie i służba zapewniali obsługę kró-
lowej także i po jej śmierci. Przygotowywali ceremonię
i nadawali jej odpowiednią oprawę. Pogrzeb dostarczył
dworowi ostatniej, szczególnej okazji do publicznego
pokazania się, był pożegnaniem z królową25. Jedno-
cześnie oznaczał, że nastąpił Mes jego działalności, że
przestał być potrzebny. Rozwiązanie dwom nastąpiło
niebawem po ceremonii pogrzebowej na mocy rozkazu
królewskiego, chociaż nie zachował się żaden mandat
Zygmunta Augusta w tej sprawie. Można też przyjąć,
że król poprzestał tu raczej na ustnym poleceniu wyda-
nym ochmistrzowi dworu, kasztelanowi lubelskiemu
Stanisławowi Maciejowskiemu, aby wobec oczywistej
konieczności i przyjętym zwyczajom zlikwidował dwór

Vitkauskiene, Złotnictwo wileńskie, ludzie i dzieła XV-XVIII
wiek, Warszawa 2006, s. 156.

23 S. Lorenz, Insygnia królewskie i wystawa z zabystii kate-
dralnej, „Kurier Wileński”, 1933, nr 238, s. 2; Wilkus, o.c., s. 543
iryc. 16 (na s. 545).

24 Stryjkowski, o.c., s. 404.

25 Podobnie rzecz się miała z udziałem dworu królewskiego
wpogrzebach monarchów, w tym ostatniego z Jagiellonów, zob. M. F e -
renc, Dwór Zygmunta Augusta. Organizacja i ludzie, Kraków 1998,
s. 49; Idem, Rola i udział dworu w ceremonii pogrzebowej Zygmunta
Augusta [w:] Theatrum ceremoniale na dworze książąt i królów pol-
skich, red. M. Markiewicz i R. Skowron, Kraków 1999, s. 114.

107
 
Annotationen