3. Zawieszenie z medalem Władysława IV Wazy, Kraków, ok. 1640,
Wojciech Dixon. Zamek Królewski na Wawelu - sygnatura twórcy
na rewersie kasztu (fot. D. Nowacki)
inwentaryzacji artystycznej spuścizny Jasnej Góry do dziś nie
dysponujemy katalogiem zachowanych tam zabytków.
Udział Fischingera w kolejnych wielkich wawelskich
przedsięwzięciach ekspozycyjnych ograniczył się do opra-
cowania piętnastu obiektów w katalogu wystawy Odsiecz
wiedeńska 1683 (wyd. 1990). Był też współautorem dwóch
- wymagających obecnie korekty - haseł w katalogu Orient w
sztuce polskiej, przygotowanym przez Muzeum Narodowe w
Krakowie (1992). Trzeba też wyraźnie zaznaczyć, iż rozlicz-
ne hasła katalogowe dotyczące dzieł złotnictwa w zbiorach
wawelskich, podpisane przez piszącego te słowa, powstały
przeważnie na podstawie nie wymagających jakiejkolwiek
rewizji materiałów zebranych przez Fischingera.
W systematycznie powiększanej kolekcji wawelskich
sreber istotne miejsce zajął zbiór wysokiej rangi dzieł gdań-
skich złotników, którymi systematycznie zajął się Fischinger
już pod koniec łat sześćdziesiątych. Wobec długoletniego
zaniedbania badań w tym zakresie, szczególnego znaczenia
nabrało streszczenie jego referatu pt. Uwagi nad twórczością
Andrzeja Mackensena Izłotnika krakowskiego i gdańskiego,
opublikowanego w roku 1970. Tekst ten przywrócił Macken-
senowi należne mu miejsce w historii środkowoeuropejskiej
sztuki złotniczej, co znalazło odzwierciedlenie we wszyst-
kich opracowaniach na temat sztuki gdańskiej, a ponadto
zdopingowało młodszych badaczy do częściowej rewizji
zwięźle zreferowanych poglądów Fischingera6. W roku 1971
opublikowano recenzję książki Ireny Rembowskiej, Gdański
cech złotników odXIVdo końca XVIII wieku, w której intere-
sujący nas badacz bezlitośnie obnażył rozliczne mankamenty
tego wydawnictwa. Rzadko spotykane polemiczne zacięcie
recenzenta poważnie, na wiele lat, ostudziło pisarski zapał
b Przede wszystkim: M. Wo ź n i a k, Der GoldschmiedAndreas
Mackensen ans Delmenhorst in Danzig [w:] Festschrift Kurt Asche,
[bmw.] 1990, s. 147-154 (tam wcześniejsza literatura).
7 Por. D. Nowacki, Złotnictw>o dawnych Prus Królewskich
i Książęcych w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu - addenda
i corrigenda (Studia Waw. 13: 2007, s. 148-152).
4. Orzeł ufundowany przez Krzysztofa Radziwiłła, Norymberga,
ok. 1620, Heinrich Straub. Miejsce przechowywania nieznane
(fot. Galerie Jórg Stuker, Bem)
autorki, której książka do dziś słusznie uchodzi za naukowe
nieporozumienie.
Jednym z najbardziej znaczących osiągnięć Andrzeja Fis-
chingera pozostaje artykuł: Chrystian Paulsen i Jan Polmann,
złotnicy gdańscy XVII wieku (1983). Tekst, jak zwykle u tego
badacza - klarowny i precyzyjny - chociaż wyjątkowo nie
wolny od drobnych potknięć, szczególnie rażących we francu-
skim streszczeniu, nadal pozostaje jedną z nielicznych mono-
grafii nowożytnych złotników działających w Polsce. Pomimo
ujawnienia wielu dzieł nieznanych Fischingerowi, wszystkie
zasadnicze tezy zachowały aktualność. Przedstawienie do-
robku drugiego z wymienionych złotników - wyróżniającego
się nie tylko długowiecznością ale i znaczącymi kreacjami
artystycznymi - nigdy nie zostało zaakceptowane przez
radzieckich historyków sztuki, irracjonalnie przywiązanych
do zdezaktualizowanych hipotez najstarszych badaczy gdań-
skiego złotnictwa w zbiorach rosyjskich. Symptomatyczne,
iż nikt spośród Rosjan i Polaków kwestionujących atrybucję
Polmannowi nie pokusił się o zaproponowanie jakiejkolwiek
innej, która mogłaby mieć cechy prawdopodobieństwa7, ani
nie zajął się rozpoznaną spuścizną tego warsztatu, aktualnie
obejmującą aż czterdzieści prac.
W roku 1981 ukazał się folder poświęcony gdańskim
wyrobom ze srebra w zbiorach wawelskich, zapowiadający
179
Wojciech Dixon. Zamek Królewski na Wawelu - sygnatura twórcy
na rewersie kasztu (fot. D. Nowacki)
inwentaryzacji artystycznej spuścizny Jasnej Góry do dziś nie
dysponujemy katalogiem zachowanych tam zabytków.
Udział Fischingera w kolejnych wielkich wawelskich
przedsięwzięciach ekspozycyjnych ograniczył się do opra-
cowania piętnastu obiektów w katalogu wystawy Odsiecz
wiedeńska 1683 (wyd. 1990). Był też współautorem dwóch
- wymagających obecnie korekty - haseł w katalogu Orient w
sztuce polskiej, przygotowanym przez Muzeum Narodowe w
Krakowie (1992). Trzeba też wyraźnie zaznaczyć, iż rozlicz-
ne hasła katalogowe dotyczące dzieł złotnictwa w zbiorach
wawelskich, podpisane przez piszącego te słowa, powstały
przeważnie na podstawie nie wymagających jakiejkolwiek
rewizji materiałów zebranych przez Fischingera.
W systematycznie powiększanej kolekcji wawelskich
sreber istotne miejsce zajął zbiór wysokiej rangi dzieł gdań-
skich złotników, którymi systematycznie zajął się Fischinger
już pod koniec łat sześćdziesiątych. Wobec długoletniego
zaniedbania badań w tym zakresie, szczególnego znaczenia
nabrało streszczenie jego referatu pt. Uwagi nad twórczością
Andrzeja Mackensena Izłotnika krakowskiego i gdańskiego,
opublikowanego w roku 1970. Tekst ten przywrócił Macken-
senowi należne mu miejsce w historii środkowoeuropejskiej
sztuki złotniczej, co znalazło odzwierciedlenie we wszyst-
kich opracowaniach na temat sztuki gdańskiej, a ponadto
zdopingowało młodszych badaczy do częściowej rewizji
zwięźle zreferowanych poglądów Fischingera6. W roku 1971
opublikowano recenzję książki Ireny Rembowskiej, Gdański
cech złotników odXIVdo końca XVIII wieku, w której intere-
sujący nas badacz bezlitośnie obnażył rozliczne mankamenty
tego wydawnictwa. Rzadko spotykane polemiczne zacięcie
recenzenta poważnie, na wiele lat, ostudziło pisarski zapał
b Przede wszystkim: M. Wo ź n i a k, Der GoldschmiedAndreas
Mackensen ans Delmenhorst in Danzig [w:] Festschrift Kurt Asche,
[bmw.] 1990, s. 147-154 (tam wcześniejsza literatura).
7 Por. D. Nowacki, Złotnictw>o dawnych Prus Królewskich
i Książęcych w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu - addenda
i corrigenda (Studia Waw. 13: 2007, s. 148-152).
4. Orzeł ufundowany przez Krzysztofa Radziwiłła, Norymberga,
ok. 1620, Heinrich Straub. Miejsce przechowywania nieznane
(fot. Galerie Jórg Stuker, Bem)
autorki, której książka do dziś słusznie uchodzi za naukowe
nieporozumienie.
Jednym z najbardziej znaczących osiągnięć Andrzeja Fis-
chingera pozostaje artykuł: Chrystian Paulsen i Jan Polmann,
złotnicy gdańscy XVII wieku (1983). Tekst, jak zwykle u tego
badacza - klarowny i precyzyjny - chociaż wyjątkowo nie
wolny od drobnych potknięć, szczególnie rażących we francu-
skim streszczeniu, nadal pozostaje jedną z nielicznych mono-
grafii nowożytnych złotników działających w Polsce. Pomimo
ujawnienia wielu dzieł nieznanych Fischingerowi, wszystkie
zasadnicze tezy zachowały aktualność. Przedstawienie do-
robku drugiego z wymienionych złotników - wyróżniającego
się nie tylko długowiecznością ale i znaczącymi kreacjami
artystycznymi - nigdy nie zostało zaakceptowane przez
radzieckich historyków sztuki, irracjonalnie przywiązanych
do zdezaktualizowanych hipotez najstarszych badaczy gdań-
skiego złotnictwa w zbiorach rosyjskich. Symptomatyczne,
iż nikt spośród Rosjan i Polaków kwestionujących atrybucję
Polmannowi nie pokusił się o zaproponowanie jakiejkolwiek
innej, która mogłaby mieć cechy prawdopodobieństwa7, ani
nie zajął się rozpoznaną spuścizną tego warsztatu, aktualnie
obejmującą aż czterdzieści prac.
W roku 1981 ukazał się folder poświęcony gdańskim
wyrobom ze srebra w zbiorach wawelskich, zapowiadający
179