Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 30.1968

DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:
Wspomnienia pośmiertne
DOI Artikel:
Steinborn, Bożena: Marian Wójciak: (5.5.1912-24.8.1967)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47893#0128

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WSPOMNIENIA POŚMIERTNE


1946 r. objął stanowisko inspektora kultury i sztuki
w krakowskim Urzędzie Wojewódzkim; w Krakowie
też, w roku akademickim 1947/48, był dyrektorem
Państw. Ogniska Kultury Plastycznej.
Kiedy więc Marian Wójciak przybył w kwietniu
1948 r. do Wrocławia prezentował ukształtowane już
zamiłowania i doświadczenia: muzealnika, historyka
sztuki i malarza. Dlatego pewnie tak trafną okazała
się decyzja ówczesnego dyrektora Muzeum Śląskiego
dr J. Guttlera, który powołał Go do tworzącego się
muzeum. Stanowisko kustosza działu malarstwa, które
objął, częściowo tylko określa zasięg prac, jakim się
docent Wójciak poświęcał. Należał bowiem do tej
nielicznej grupy osób, która w pionierskich warun-
kach tworzyła nową placówkę przecież od podstaw.
Prócz działu malarstwa prowadził do 1953 r. gabinet
rycin, a w latach 1950—60 zajmował się organizacją
muzeów regionalnych Dolnego Śląska i Opolszczyzny,
tworząc w nich nowe ekspozycje (Bolesławiec, Bol-
ków, Brzeg, Jawor, Jelenia Góra, Opole, Racibórz,
Wałbrzych, Ziębice). W 1948 r. urządził Galerię Ma-
larstwa Polskiego w Muzeum Śląskim, której trzon
mimo szeregu uzupełnień nie zmienił się do dzisiaj.
W wyniku Jego osobistych starań i prawdziwego
znawstwa dawnego malarstwa •— skromna początko-
wo Galeria wzbogacała się o coraz nowe, interesujące
nabytki. Jako artysta plastyk dążył do stałego rozsze-
rzania Galerii również o malarstwo współczesne;
z właściwym Mu entuzjazmem prowadził kampanie
w prasie, które miały zwrócić uwagę władz na ten
odcinek potrzeb Muzeum Śląskiego. Nie zawsze

sprzyjały okoliczności, nie zawsze starczało środków
na realizowanie Jego zamierzeń; zasługuje wszakże
na podniesienie niezwykle trafne, intuicyjne jakby
wyczuwanie perspektyw, ku którym winno zmierzać
muzealnictwo dolnośląskie. Kiedy dziś czytamy arty-
kuły docenta Wójciaka uderza słuszność Jego postu-
latów, choć dopiero po latach przybierają kształt
konkretny.
Marian Wójciak był pracownikiem muzeum z za-
miłowania, a jako plastyk szczególnie potrafił i lubił
tworzyć ekspozycje wystawowe, których oprawa była
zawsze troskliwie przemyślana. Dlatego też w Jego
rękach skupiały siię właściwie wszystkie wystawy
czasowe Muzeum Śląskiego, projektował druki kata-
logów, plakatów. Nierzadko współpracował w tym
zakresie z innymi instytucjami jak Ossolineum (Eks-
librisy radzieckie 1951 r., Grafika Polska 1945—1955),
Centralne Biuro Wystaw Artystycznych (Malarstwo
F. Kowarskiego 1950 r., Polska Sztuka Ludowa 1952 r.,
Francuska Tkanina Artystyczna 1953 r., Fryderyk
Chopin 1954 r. i inne). Jako współzałożyciel i aktyw-
ny członek wrocławskiego Towarzystwa Przyjaciół
Sztuk Pięknych inspirował i urządził szereg poważ-
nych wystaw (np. Świat Malarskiej Metafory I —
1958 r. i II — 1959 r., Grafika A. Rudzińskiego
1958 r., Współczesna Grafika Szwedzka 1959 r., Fran-
cuski Plakat Muzealny 1961 r.). Był autorem mono-
graficznych wystaw (i katalogów) organizowanych
przez Muzeum Śląskie: Władysław Slewiński 1958 r.,
Hieronim Skurpski 1958 r., Malarstwo i Rysunek
Jerzego Janischa 1959 r., Alojzy Reichan 1960 r.,
Szkice i Fantazje Architektoniczne T. Korneckiego
i A. Krzywobłockiego 1960 r. W wyborze tematów
wystaw, tak własnych jak i pozyskiwanych przezeń
dla Muzeum (Formiści 1958 r., Piotr Potworowski
1959 r., Malarstwo rosyjskie XVIII i XIX wieku
1960 r., Malarstwo Kanadyjskie 1960 r.) kierował się
dużym zrozumieniem wrocławskiego widza muzeal-
nego, w którym przez atrakcyjność ekspozycji na-
leżało dopiero wyrabiać nawyk odwiedzania muzeów;
przypomnijmy też, że wystawy Janischa czy Krzywo-
błockiego urządzał na długo przed dzisiejszym wzro-
stem zainteresowań dla międzywojennej awangardy.
Prace dla muzealnictwa pochłaniały jednak tylko
część energii tego aktywnego człowieka. Brał udział
w różnorakich akcjach społecznych i choć ślad tego
jest dziś mało uchwytny — było to szczególnie cha-
rakterystyczne dla rodzaju temperamentu docenta
Wójciaka. Komitety obchodów „Dni Wrocławia”, Ko-
mitet Odbudowy Panoramy Racławickiej, rady kon-
serwatorskie przy Wojewódzkim Urzędzie Konser-
watorskim, Stowarzyszenie Historyków Sztuki, To-
warzystwo Wiedzy Powszechnej — to najważniejsze
z organizacji społecznych, które nie jeden pomysł, nie
jedną inicjatywę zawdzięczają Marianowi Wójciako-
wi. Z tymi poczynaniami wiąże się ściśle sprawa upo-
wszechniania sztuki, która była Mu szczególnie bli-
ska. Tak jak niechętnie pisał — tak z zapałem pro-
wadził pogadanki, wygłaszał odczyty; On to przecież
wprowadził wykłady z zakresu historii malarstwa do
programów Uniwersytetu Powszechnego we Wrocła-
wiu (w którym od 1965 r. przewodniczył Sekcji Lite-
ratury i Sztuki). Znajomość problemów upowszech-
niania sztuki musiała Nim kierować, kiedy opraco-
wywał i urządzał w Muzeum Śląskim cykl wystaw
z zakresu technik artystycznych, jakże trafnie wy-
czuwając, że zagadnienia warsztatu mogą być pierw-
szym krokiem na drodze do głębszych zainteresowań
sztuką. Były to wystawy: Techniki Graficzne, 1951 r.,
Techniki Malarskie 1952 r.? Techniki Rzeźbiarskie

118
 
Annotationen