Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Bińkowska, Anna [Red.]; Przybyszewska, Małgorzata [Red.]
W kręgu antycznych fascynacji — Warszawa, 2013

DOI Artikel:
Przybyszewski, Wojciech: Podróż na Sycylię. Ostatnia droga Władysława Wieczorkowskiego (1833-1857)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.23888#0042

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
W. Przybyszewski, Podróżna Sycylię...

i po powstaniu listopadowym miesz-
kał w Białej Podlaskiej (ówczesnej Bia-
łej Radziwiłłowskiej, miejscu urodzenia
Juliana Bartoszewicza), gdzie był podpro-
kuratorem w Sądzie Policji Poprawczej.
W 1842 roku przeniósł się do Warszawy,
dochodząc z czasem do godności prezesa
Sądu Kryminalnego, członka Senatu Kró-
lestwa Polskiego, wreszcie prezesa Sądu
Apelacyjnego (il. 4)3. W 1874 roku - jako
honorowy członek wielu dobroczynnych
instytucji w kraju i obywatel cieszący się
powszechnym uznaniem w społeczeń-
stwie, a przy tym twórca osad rolnych
dla nieletnich przestępców - wybrany zo-
stał na prezesa Towarzystwa Osad Rolnych
i Przytułków Rzemieślniczych. Wcześniej,
w godzinie największej obywatelskiej pró-
by, jaką był dla Polaków czas powstania
styczniowego, dał się poznać jako nie-
zależny w sądach przedstawiciel prawa,
a zatwierdzając uniewinniający wer-
dykt podległego mu Sądu Kryminalnego
w sprawie o czyn karygodny, którego ja-
koby dopuścić się miało 86 osób areszto-
wanych w Warszawie w dniu 8 kwietnia
1861 roku, sam skazał się na aresztowanie4
i zesłanie na Sybir5, skąd powrócił dopie-
ro po ustaniu największych popowstanio-
wych represji. Co więcej, pełniąc w tam-
tych latach wysoki urząd w sądownictwie,
nie zawahał się zaangażować w prace or-
ganizacji narodowej (przewodniczył „Piąt-
kom", konspiracyjnemu stowarzyszeniu
kobiet udzielającemu wsparcia rodzinom

ofiar i aresztowanych w wyniku działań
powstania styczniowego)6.
Na nagrobku małżonków Wie-
czorkowskich - choć to grób rodzinny
- nie ma żadnych informacji o pochowa-
nych tu dzieciach i wnuku: o ich synu
Władysławie, absolwencie Wydziału
Budownictwa Szkoły Sztuk Pięknych
w Warszawie, dziennikarzu i publicy-
ście, badaczu historii, krytyku sztuki oraz
bystrym obserwatorze wszelkich nowinek
i wynalazków, o których informacje coraz
częściej docierały do stolicy nad Wisłą,
oraz o nieznanej nam z imienia córce Wie-
czorkowskich, jedynej ukochanej siostrze
Władysława, która, cierpiąc na suchoty,
po krótkiem jednorocznym zamęściu opu-
ściła ten świat, osierocając także chorego
już na gruźlicę małego synka Józia, zmar-
łego niedługo potem, w październiku 1856
roku7. Czy znaczy to, że pochowano ich
w innym miejscu? Najprawdopodobniej.
Przy czym przynajmniej w odniesieniu do
Władysława Wieczorkowskiego (którego
zasługi w wymienionych już dziedzinach,
mimo krótkiego życia i wynikającej stąd
pewnej zapalczywości w działaniu, godne
są upowszechnienia) takie właśnie przy-
puszczenie wydaje się w pełni uzasadnio-
ne i to ono skłoniło mnie do zabrania głosu
podczas konferencji poświęconej związ-
kom kulturowym Polski i Sycylii. Niewy-
kluczone bowiem, że grób tego młodzień-
ca wciąż czeka na swego odkrywcę - może
w Syrakuzach, może w jakimś innym rniej-

D Józef Wieczorkowski, „Tygodnik Ilustrowany" 1.874, nr 324 z 14 marca, p. 161.
4 29 sierpnia 1861 roku.
5 J.K. Janowski, Ze wspomnień sekretarza stanu, in: Warszawa w pamiętnikach powstania styczniowego,
ed. K. Dunin-Wąsowicz, Warszawa 1963, pp. 418, 604.
6 Ibidem, p. 443, S. Duchińska, Wspomnienia moje z roku 1863, in: Warszawa w pamiętnikach..., op. cit., p. 470.
7 J. Bartoszewicz, Władysław Wieczorkowski..., op. cit., p. 5.
36
 
Annotationen