Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Bińkowska, Anna [Red.]; Przybyszewska, Małgorzata [Red.]
W kręgu antycznych fascynacji — Warszawa, 2013

DOI Artikel:
Rudzka, Maria Anna: Antyczne motywy w kręgu pracowni profesora Tadeusza Breyera. Studium aktu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.23888#0057

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Maria Anna Rudzka
Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Antyczne motywy w kręgu pracowni
profesora Tadeusza Breyera.
Studium aktu

Jst doprawdy rzeczą smutną, że tak
ńewiele miejsca poświęcono wiel-
iej pracy pracowni rzeźbiarskiej Bre-
Jak wiemy dzisiaj, wyszło z niej wie-
lu artystów, którzy przełamali skutecznie
zakorzeniony przesąd, że Polska nie ma
i nie może mieć rzeźbiarzy, jacy mogli-
by rzucić swe nazwisko na rynek świato-
wyL Napisane przed laty słowa profesora
Ksawerego Piwockiego są nadal aktualne.
Profesor Breyer nie doczekał się monogra-
fii, stworzona przez niego „warszawska
szkoła rzeźby" czeka nadal na opracowa-
nie, podobnie jak sylwetki jego uczniów,
którzy jeszcze długo po II wojnie świato-
wej kształtowali oblicze polskiej rzeźby.
Wśród nich byli m.in. Franciszek Strynkie-
Wicz, Antoni Kenar, Marian Wnuk, Alfons
Karny, Ludwika Nitschowa, Stanisław
Horno-Popławski, Józef Gosławski, Fran-
ciszek Masiak.
Niniejsza praca ma na celu ukaza-
nie wąskiego odcinka dorobku pracow-
ni profesora, który w szczególny sposób
Związany jest z tradycją antyczną. Cóż

bowiem bardziej nawiązuje do klasycznej
przeszłości, niż akt - ciało ludzkie, które
dla starożytnych było kształtem tak dosko-
nałym, że obdarzyli nim swoich bogów?
To, co przekazywał profesor swo-
im uczniom, w znacznej mierze uwa-
runkowane było jego doświadczeniami.
Niewątpliwie studia, jakie odbył w Aka-
demii florenckiej w 1899 roku, wpłynę-
ły na jego postawę artystyczną. Wydaje
się też, że „klasycyzująca" postawa była
bliska jego osobowości. Chociaż jego
dorobek jest ilościowo skromny,
to zasługi na polu pedagogicznym
- nie do przecenienia. Nauczał rzeźby
jeszcze w Szkole Sztuk Pięknych w latach
1910-1914, ale I wojna światowa przerwa-
ła pracę uczelni. Jednak już w 1923 roku,
w upaństwowionej szkole, objął na powrót
stanowisko i do śmierci w 1952 roku był
związany z warszawską Akademią Sztuk
Pięknych. Obok Miłosza Kotarbińskiego
oraz Edwarda Trojanowskiego Tadeusz
Breyer mógł się poszczycić najdłuższym
stażem pracy i znajomością uczelni zarów-

1K. Piwocki, Historia Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie 1904-1964, Wrocław-Warszawa-Kraków 1965, p. 88.

51
 
Annotationen