Anna Binkowska
Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego
Między Wschodem a Zachodem.
Aleksander Wielki okiem kamery
Aleksander nie zamyślał nigdy o niczym
małym ani błahym, ani też nie zamierzał
spoczywać bezczynnie po osiągnięciu ja-
kiegoś celu. Nawet gdyby Europę przy-
łączył do Azji czy też Wyspy Brytyjskie
do Europy, to jeszcze dalej szukałby nie-
znanych lądów, jeśli nie z kimś innym,
to sam z sobą współzawodnicząc.* 1
Aleksander Wielki był właściwie
najsłynniejszym wodzem i wład-
cą starożytności, jednak zdecy-
dowanie nie miał tyle szczęścia co Juliusz
Cezar - przynajmniej jeśli chodzi o atrak-
cyjność medialną i popularność w kulturze
Współczesnej. Świadczy o tym chociażby
obecność obu tematów - Aleksandra i sta-
rożytnych Rzymian - w filmie. Od począt-
ku istnienia kinematografii losy Rzymian
były bowiem przedmiotem zainteresowa-
nia wielu artystów2, natomiast Aleksander
Wielki na swój kinowy debiut musiał cze-
kać aż do połowy XX wieku. Być może fil-
mowców przerażała nieco postać najwięk-
szego w historii Macedończyka, bo w jaki
sposób na trzydziestosześciomilimetro-
wej taśmie celuloidu można przedstawić
burzliwe okoliczności, w jakich dorastał
przyszły władca połowy świata antycz-
nego, jak pokazać skomplikowane relacje
z rodziną i otoczeniem, jak ukazać widzo-
wi wielką wizję Aleksandra i jego pasję?
Te wszystkie zadania mogły być (i zresztą
w dalszym ciągu są) oszałamiającym
wyzwaniem dla kinematografii. Twór-
cy filmów odnoszących się do Aleksan-
dra Wielkiego stają przed wyborem:
1 Arr, VII, 1.
1 Pierwszym filmem o tematyce dotyczącej starożytności był Kupid i Psyche, nakręcony w 1897 roku
przez Thomasa Edisona. Pierwszym filmem o tematyce rzymskiej były Ostatnie dni Pompeii, nakrę-
cone przez Roberta Williama Paula w 1900 roku. Było to krótkie przedstawienie wybuchającego wul-
kanu i ludzi uciekających z zapadającego się domu. Na temat początków kinematografii historycznej
cf. J. Solomon, The Ancient Worldin the Cinema, New Haven and London 2001, pp. 1-37.
117
Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego
Między Wschodem a Zachodem.
Aleksander Wielki okiem kamery
Aleksander nie zamyślał nigdy o niczym
małym ani błahym, ani też nie zamierzał
spoczywać bezczynnie po osiągnięciu ja-
kiegoś celu. Nawet gdyby Europę przy-
łączył do Azji czy też Wyspy Brytyjskie
do Europy, to jeszcze dalej szukałby nie-
znanych lądów, jeśli nie z kimś innym,
to sam z sobą współzawodnicząc.* 1
Aleksander Wielki był właściwie
najsłynniejszym wodzem i wład-
cą starożytności, jednak zdecy-
dowanie nie miał tyle szczęścia co Juliusz
Cezar - przynajmniej jeśli chodzi o atrak-
cyjność medialną i popularność w kulturze
Współczesnej. Świadczy o tym chociażby
obecność obu tematów - Aleksandra i sta-
rożytnych Rzymian - w filmie. Od począt-
ku istnienia kinematografii losy Rzymian
były bowiem przedmiotem zainteresowa-
nia wielu artystów2, natomiast Aleksander
Wielki na swój kinowy debiut musiał cze-
kać aż do połowy XX wieku. Być może fil-
mowców przerażała nieco postać najwięk-
szego w historii Macedończyka, bo w jaki
sposób na trzydziestosześciomilimetro-
wej taśmie celuloidu można przedstawić
burzliwe okoliczności, w jakich dorastał
przyszły władca połowy świata antycz-
nego, jak pokazać skomplikowane relacje
z rodziną i otoczeniem, jak ukazać widzo-
wi wielką wizję Aleksandra i jego pasję?
Te wszystkie zadania mogły być (i zresztą
w dalszym ciągu są) oszałamiającym
wyzwaniem dla kinematografii. Twór-
cy filmów odnoszących się do Aleksan-
dra Wielkiego stają przed wyborem:
1 Arr, VII, 1.
1 Pierwszym filmem o tematyce dotyczącej starożytności był Kupid i Psyche, nakręcony w 1897 roku
przez Thomasa Edisona. Pierwszym filmem o tematyce rzymskiej były Ostatnie dni Pompeii, nakrę-
cone przez Roberta Williama Paula w 1900 roku. Było to krótkie przedstawienie wybuchającego wul-
kanu i ludzi uciekających z zapadającego się domu. Na temat początków kinematografii historycznej
cf. J. Solomon, The Ancient Worldin the Cinema, New Haven and London 2001, pp. 1-37.
117