Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Bińkowska, Anna [Compiler]; Przybyszewska, Małgorzata [Compiler]
W kręgu antycznych fascynacji — Warszawa, 2013

DOI article:
Peroń, Małgorzata: Z tych samych źródeł. Rzeźba antyczna w poezji polskiej XX wieku
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.23888#0112

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
M. Peron, Z tych samych źródeł...

czerwono- i czarnofigurowego (Zbigniew
Herbert: Fragment wazy greckiej (SŚ),
Przypowieść o królu Midasie (SŚ), Czar-
nofigurowe dzieło Eksekiasa (R), ks. Ja-
nusz St. Pasierb, Łódź Dionizosa, Biegnący
z tomu Kategoria przestrzeni).
Poezja Zbigniewa Herberta jest
niezwykle wyczulona na problematykę
sztuki, a wiele jej tematów odwołuje się
przede wszystkim do kultury antycznej.
Można nawet powiedzieć, że to zainte-
resowanie wielkim dziedzictwem kul-
tury jest jej cechą charakterystyczną. Po-
strzeganie twórczości autora Pana Cogito
w takim świetle wzmacnia dodatkowo fakt,
że napisał on również Labirynt nad mo-
rzem (1973, wyd. I 2000) - tom esejów po-
święconych starożytnej Grecji oraz Króla
Mrówek. Prywatną mitologię (wyd. w 2001)3 4
- zbiór „nowych" mitów, w których hi-
storie olimpijskich bogów są nieustannie
zestawiane z tym, co bliskie człowiekowi
XX wieku. Herbert to także autor słu cho wisk
radiowych: Jaskini! filozofów, której głów-
nym bohaterem jest Sokrates (pierwodruk
w „Twórczości" 1956) oraz Rekonstrukcji
poety, gdzie pierwszoplanową postacią
jest Homer (pierwodruk w „Więzi" 1960).

Najwięcej odniesień do znanych
zabytków świata starożytnego znajduje
się w debiutanckim tomie Herberta Stru-
na światła (1956). Poeta swoje zagraniczne
podróże rozpoczął w 1958 roku, rzeźbiar-
skie wizerunki bogini Nike czy Apolla
znał więc początkowo tylko z reprodukcji
umieszczonych w albumach. Pierwsze od-
wołanie wskazuje na rzeźbę boga muzyki
i opiekuna muz - Apolla, który we własną
zasłuchany pieśń /lirę podnosił na wyso-
kość milczenia (Do Apollina, 22). Wizual-
nym prototypem może być tutaj rzymska
kopia z II wieku, tzw. Apollo Musagetes
(Muzeum Watykańskie) lub posąg Apol-
la dzierżącego lirę (Luwr). Trudno jednak
wskazać na konkretną realizację rzeźbiar-
ską, ponieważ opiekun Muz często przed-
stawiany był w sztuce antycznej. Przywo-
łane dwa przykłady są jednak najbliższe
opisowi zawartemu w wierszu poety: obie
postaci trzymają lirę, ich ramiona okrywa-
ją szaty, we włosy wplecione są wstążki/
a nogi okrywają sandały. Warto dodać/
że w mieście rodzinnym Herberta
- we Lwowie, na pod wórku jednej z kamie'
nic przy rynku, znajduje się kopia Apolla
Belwederskiego1. Także wygląd tego posą'

3 K. Borysewicz (Prywatna mitologia Zbigniewa Herberta, „Akcent" 2001, nr 4 (86), p. 61) pisze: Her-
bert patrzy na mitologiczne postaci wbrew ustalonej tradycji. Według niego Narcyz „ był pospolitym
chłopakiem o wulgarnych rysach, nieczystej cerze, szerokich barach i długich kończynach", Tezeusz
„zręcznym mordercą", a Minotaur „melancholijnym matołkiem". Tersytes „najbrzydszy wojownik
przybyły pod Troję", ukazany przez Homera jako „tchórz, kłótnik, wieczny malkontent", u Herberta
„wygląda"już zupełnie inaczej. Jego jedyną bronią było złorzeczenie, bunt bezsilnych - beznadziejny,
ale właśnie dlatego zasługujący na podziw i szacunek - oceni go poeta. [...] Każda opowieść Herberta
zawiera ukryty sens. Przygody olimpijskich bogów są nieustannie zestawiane z tym co współcze-
sne, bliskie człowiekowi XX wieku. I tak Ares odkrywa w sobie „skłonność do spisków, gangów
i organizacji terrorystycznych". Narcyz do złudzenia przypomina „głuptasów z elektryczną gitarą
lub filmowych bohaterów, poszukujących daremnie sensu życia na dnie pustej duszy", a Kleomedes
mógłby „liczyć na nie byle jaką karierę w teatrze absurdu". Herbert daje nam takich bogów, na jakich
zasłużyliśmy.
4 M.L. Bernhard, Sztuka grecka IV wieku p.n.e., Warszawa 1992, pp. 457-459.
106
 
Annotationen