Folia Historiae Artium, T. XXIV (1988)
PL ISSN 0071—6723
ADAM MAŁKIEWICZ
WOKÓŁ „CHRYSTUSA I JAWNOGRZESZNICY” ALESSANDRA VAROTARXEGO
ZWANEGO PADOVANINO
PRZYCZYNEK DO PROBLEMU RELACJI WZÓR—NAŚLADOWNICTWO
W SZTUCE NOWOŻYTNEJ
I
W starej zakrystii krakowskiego kościoła fran-
ciszkanów znajduje się sporych rozmiarów obraz
Chrystus i jawnogrzesznica (ryc. 1) 1. Jego dzieje
nie są znane, wiadomo tylko, że pochodzi z drew-
nianego dworu w Rogowie (dawny pow. pińczow-
ski), zbudowanego w r. 1685, a spalonego w r.
1944, gdzie niewątpliwie znajdował ;się jeszcze w
drugiej dekadzie obecnego stulecia 2.
Obraz w kształcie leżącego prostokąta nawią-
zuje tematem do tekstu Ewangelii wg św. Jana (8,
3—11). W płytkiej przestrzeni została przedsta-
wiona w ujęciu do kolan zwarta grupa dziesię-
ciu osób. W akcji uczestniczą trzy główne posta-
cie: usytuowany z prawej, niemal na skraju obra-
zu, i ukazany w profilu Chrystus, wyróżniony
pełniącą rolę nimbu poświatą wokół głowy, ujęta
niemal frontalnie, choć wyraźnie zwrócona ku
Niemu jawnogrzesznica w lewej części płótna,
bliżej jego osi, oraz stojący między nimi, nieco
w głębi, faryzeusz odwracający twarz ku Chry-
stusowi i wskazujący tekst w otwartej, ogromnej
księdze, przedstawionej pośrodku obrazu. Indywi-
dualną rolę odgrywa też jeden z dwu strażników
przytrzymujących pojmaną kobietę, wyobrażony
1 Ol. pł., 120X171 cm.
2T. Szydłowski, Dwór w Rogowie, zabytek bu-
downictwa drewnianego XVII w. (Prace Komisji Histo-
rii Sztuki PAU, I, 1919), s. 186—235 (o obrazie s. 231);
Katalog zabytków sztuki w Polsce [dalej cyt.: KZSP],
na tym samym, co główne clramatis personae
planie i podobnie jak one skadrowany. Pozostałe
osoby, zgromadzeni za Chrystusem uczniowie oraz
świadkowie wydarzenia, których twarze wyłania-
ją się z głębi między głowami głównych postaci,
stanowią tylko tło dla rozgrywającej się akcji.
Zrównoważona kompozycja, mocno zamknięta
ujętymi w profilu skrajnymi figurami żołnierza
i apostoła, przywodzi na myśl włoskie, a zwła-
szcza weneckie obrazy pełnego renesansu. Wra-
żenia pewnej statyczności nie niweczą zróżnico-
wane pozy i ożywione gesty postaci pierwszopla-
nowych. W zamyśle twórcy takie pozy i gesty
miały służyć wyrażeniu dramatyzmu rozgrywa-
jącej się akcji, czego jednak — wobec nikłej eks-
presji twarzy — nie udało mu się osiągnąć. Je-
dynie silne światło, wydobywające z półmroku
główne osoby, skupia uwagę widza na najważ-
niejszych elementach wyobrażonej sceny. Cechy
formalne obrazu, a także ujawniona przez ma-
larza pewna biegłość techniczna (nie obejmująca
jednak np. umiejętności poprawnego rysunku dło-
ni) zdaje się całkowicie uzasadniać opinię Tade-
usza Szydłowskiego, że jest to dzieło „włoskiego
pędzla z XVII wieku” 3. Tę diagnozę nieco tylko
zmodyfikowano w Katalogu zabytków..., ograni-
czając czas powstania obrazu do pierwszej poło-
T. III: Województwo kieleckie, z. 9: Powiat pińczowski,
oprać. K. Kutrzebianka, J. Łoziński i B. Wolff
[-Łozińska], Warszawa 1961, s. 78.
3 Szydłowski, o.c., s. 2i31.
79
PL ISSN 0071—6723
ADAM MAŁKIEWICZ
WOKÓŁ „CHRYSTUSA I JAWNOGRZESZNICY” ALESSANDRA VAROTARXEGO
ZWANEGO PADOVANINO
PRZYCZYNEK DO PROBLEMU RELACJI WZÓR—NAŚLADOWNICTWO
W SZTUCE NOWOŻYTNEJ
I
W starej zakrystii krakowskiego kościoła fran-
ciszkanów znajduje się sporych rozmiarów obraz
Chrystus i jawnogrzesznica (ryc. 1) 1. Jego dzieje
nie są znane, wiadomo tylko, że pochodzi z drew-
nianego dworu w Rogowie (dawny pow. pińczow-
ski), zbudowanego w r. 1685, a spalonego w r.
1944, gdzie niewątpliwie znajdował ;się jeszcze w
drugiej dekadzie obecnego stulecia 2.
Obraz w kształcie leżącego prostokąta nawią-
zuje tematem do tekstu Ewangelii wg św. Jana (8,
3—11). W płytkiej przestrzeni została przedsta-
wiona w ujęciu do kolan zwarta grupa dziesię-
ciu osób. W akcji uczestniczą trzy główne posta-
cie: usytuowany z prawej, niemal na skraju obra-
zu, i ukazany w profilu Chrystus, wyróżniony
pełniącą rolę nimbu poświatą wokół głowy, ujęta
niemal frontalnie, choć wyraźnie zwrócona ku
Niemu jawnogrzesznica w lewej części płótna,
bliżej jego osi, oraz stojący między nimi, nieco
w głębi, faryzeusz odwracający twarz ku Chry-
stusowi i wskazujący tekst w otwartej, ogromnej
księdze, przedstawionej pośrodku obrazu. Indywi-
dualną rolę odgrywa też jeden z dwu strażników
przytrzymujących pojmaną kobietę, wyobrażony
1 Ol. pł., 120X171 cm.
2T. Szydłowski, Dwór w Rogowie, zabytek bu-
downictwa drewnianego XVII w. (Prace Komisji Histo-
rii Sztuki PAU, I, 1919), s. 186—235 (o obrazie s. 231);
Katalog zabytków sztuki w Polsce [dalej cyt.: KZSP],
na tym samym, co główne clramatis personae
planie i podobnie jak one skadrowany. Pozostałe
osoby, zgromadzeni za Chrystusem uczniowie oraz
świadkowie wydarzenia, których twarze wyłania-
ją się z głębi między głowami głównych postaci,
stanowią tylko tło dla rozgrywającej się akcji.
Zrównoważona kompozycja, mocno zamknięta
ujętymi w profilu skrajnymi figurami żołnierza
i apostoła, przywodzi na myśl włoskie, a zwła-
szcza weneckie obrazy pełnego renesansu. Wra-
żenia pewnej statyczności nie niweczą zróżnico-
wane pozy i ożywione gesty postaci pierwszopla-
nowych. W zamyśle twórcy takie pozy i gesty
miały służyć wyrażeniu dramatyzmu rozgrywa-
jącej się akcji, czego jednak — wobec nikłej eks-
presji twarzy — nie udało mu się osiągnąć. Je-
dynie silne światło, wydobywające z półmroku
główne osoby, skupia uwagę widza na najważ-
niejszych elementach wyobrażonej sceny. Cechy
formalne obrazu, a także ujawniona przez ma-
larza pewna biegłość techniczna (nie obejmująca
jednak np. umiejętności poprawnego rysunku dło-
ni) zdaje się całkowicie uzasadniać opinię Tade-
usza Szydłowskiego, że jest to dzieło „włoskiego
pędzla z XVII wieku” 3. Tę diagnozę nieco tylko
zmodyfikowano w Katalogu zabytków..., ograni-
czając czas powstania obrazu do pierwszej poło-
T. III: Województwo kieleckie, z. 9: Powiat pińczowski,
oprać. K. Kutrzebianka, J. Łoziński i B. Wolff
[-Łozińska], Warszawa 1961, s. 78.
3 Szydłowski, o.c., s. 2i31.
79