8. „Morski zaprzęg Neptuna”, dekoracja wazy kwiatowej z Wielkiego bukietu Stecha -
powiększenie z il. 1.
Martwe natury
kwiatowe
Andreasa
Stecha
przez malarza rośliny zarówno w grafice, jak i w obrazie. Warto przyjrzeć
się bliżej tej zależności. Obie podobizny eksponują charakterystycznie
wygięte, języczkowate i szersze na końcach płatki kwiatostanów rośliny.
W przypadku ryciny zdają się one falować w niespokojnym rytmie, tak
jakby artysta zapomniał o naukowej rzetelności w odwzorowaniu obiek-
tu, na rzecz daleko posuniętej dekoracyjności ujęcia. Wrażenie to pogłębia
się, gdy skonfrontujemy ten wizerunek z rzeczywistym wyglądem rośliny
(il. 9) - rozwinięte kwiaty gatunku rozłożone są poziomo i opadają łukowa-
to w dół. Skąd zatem ta, nieobecna dotąd w dziele znakomitego ilustratora,
stylizacja, tym bardziej że łodygę i liście przedstawił bez zarzutu? Pewną
wskazówką może być opis perypetii towarzyszących otrzymaniu rośliny
od Willema ten Rhyne, któremu Breyn zawdzięczał ogromną ilość mate-
riału badawczego, zamieszczony w Centurii53. Najbardziej prawdopodobne
53 „Inter plantas illas depictas, ąuarum munere Anno M. DC. LXXV. Excellentissimo Dno.
Ten Rhyne me condecorare placuit, haec etiam eminebat elegantissima: qua occasione laudatus
Dne ten R. simul exposuit ejusdem plantae flores alimentum praebere aviculae omnium elegan-
tissimae Ourifia Clusii dictae, quam cum magna exficcatanum plantanum copia in Promontorio
B. Spei relictam, patrueli meo Dno Johanni Brayne amstelodamum perq; eundem praetera mihi
transmittendam curavit. Verum, in hunc usq.; diem nec de avicula, nec de plantis (quod maxime
dolet) quicquam percipere potuimus.” (J. Breyne, Centuria..., s. 172).
181