1. Peter Eisenman, Pomnik pomordowanych Żydów Europy (Pomnik Holokaustu) Berlin (1998)
powieści, ani obrazów, ale że tradycyjne kanony estetyczne kultury zachodniej
nieodwołalnie straciły sens i że ideał „piękna” na zawsze się zmienił.
Podobną wątpliwość wyraził sławny rzeźbiarz brytyjski Henry Moore, kie-
dy jako przewodniczący międzynarodowego jury w 1957 r. bronił ostatecz-
nej decyzji odrzucenia wszystkich 426 przedstawionych projektów pomnika
oświęcimskiego. Wedle Moorea „Wybór pomnika upamiętniającego Aus-
chwitz to niezmiernie trudne zadanie. To, czego tu oczekiwano, to stworzenie
monumentu upamiętniającego zbrodnię i zło, mord i grozę. Zbrodnia była tak
wielka, że jakiekolwiek dzieło odnoszące się do niej musiałoby zachować od-
powiedniość skali. Niezależnie od tego nasuwa się jednak pytanie, czy w ogó-
le jest możliwe stworzenie dzieła sztuki, które mogłoby wyrazić emocje, jakie
budzi Auschwitz?”3
3 „Is it in fact possible to create the work of art that can express the emotions engendered
by Auschwitz?”, cyt. za: J. Young, The Art of Memory. Holocaust Memorials in History, [w:] The
Art of Memory. Holocaust Memorials in History, hrsg. idem, New York-Munich 1994, s. 24; por.:
J. Spielman, Auschwitz is Debated in Oświęcim. The Topography of Remembrance, [w:] The Art
of Memory..., s. 169.
434