9. Adam Haupt, Franciszek
Duszeńko, pomnik
w Treblince (1960-1964),
kamienie i obelisk,
wg: Akademia Sztuk
Pięknych w Gdańsku
1945-2005. Tradycja
i współczesność, Gdańsk
2005
Kamienie
Treblinki
Kamienie Treblinki
W tym straszliwym miejscu, z dala od zamieszkałych terenów, pośrodku lasów
i pól uprawnych, wzniesiono na początku lat 60. pomnik, który dzięki swej szcze-
gólnej formie plastycznej może bez najmniejszego wahania być zaliczony do grona
najbardziej wstrząsających miejsc pamięci. Kto dziś zbliża się do obozu, pozostaje
pod wrażeniem spokoju i wyizolowanego charakteru pejzażu, przypominającego
dzieło malarza i poety Armando. Zwiedzający zderza się wpierw z oryginalną
granicą, zaznaczoną kamieniami do wysokości człowieka, zanim dotrze do bra-
my wejściowej, oznakowanej dwoma betonowymi blokami. Następnie jest pro-
wadzony brukowaną ścieżką ku peronowi, wzdłuż torów symbolicznie zaznaczo-
nych betonowymi belkami (il. 6). Za peronem wznosi się rząd dziesięciu wielkich
płyt granitowych noszących nazwy krajów pochodzenia pomordowanych: Pol-
ska, Związek Radziecki, Jugosławia, Czechosłowacja, Bułgaria, Austria, Francja,
Belgia, Niemcy i Grecja (il. 7). Od dawnego peronu ścieżka wiedzie do miejsca,
w którym wznosiły się komory gazowe - gdzie rozciągają się przed odwiedzają-
cym trzy ogromne betonowe pola, usiane kamiennymi blokami różnej wielko-
ści - w liczbie 17 000 (il. 8, 9).
445
Duszeńko, pomnik
w Treblince (1960-1964),
kamienie i obelisk,
wg: Akademia Sztuk
Pięknych w Gdańsku
1945-2005. Tradycja
i współczesność, Gdańsk
2005
Kamienie
Treblinki
Kamienie Treblinki
W tym straszliwym miejscu, z dala od zamieszkałych terenów, pośrodku lasów
i pól uprawnych, wzniesiono na początku lat 60. pomnik, który dzięki swej szcze-
gólnej formie plastycznej może bez najmniejszego wahania być zaliczony do grona
najbardziej wstrząsających miejsc pamięci. Kto dziś zbliża się do obozu, pozostaje
pod wrażeniem spokoju i wyizolowanego charakteru pejzażu, przypominającego
dzieło malarza i poety Armando. Zwiedzający zderza się wpierw z oryginalną
granicą, zaznaczoną kamieniami do wysokości człowieka, zanim dotrze do bra-
my wejściowej, oznakowanej dwoma betonowymi blokami. Następnie jest pro-
wadzony brukowaną ścieżką ku peronowi, wzdłuż torów symbolicznie zaznaczo-
nych betonowymi belkami (il. 6). Za peronem wznosi się rząd dziesięciu wielkich
płyt granitowych noszących nazwy krajów pochodzenia pomordowanych: Pol-
ska, Związek Radziecki, Jugosławia, Czechosłowacja, Bułgaria, Austria, Francja,
Belgia, Niemcy i Grecja (il. 7). Od dawnego peronu ścieżka wiedzie do miejsca,
w którym wznosiły się komory gazowe - gdzie rozciągają się przed odwiedzają-
cym trzy ogromne betonowe pola, usiane kamiennymi blokami różnej wielko-
ści - w liczbie 17 000 (il. 8, 9).
445