Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 39.2014

DOI Artikel:
Pieńkos, Andrzej: Oświeceniowe "laboratorium natury": w poszukiwaniu mediów poznania
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.29589#0104

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
98

ANDRZEJ PIEŃKOS

(wprawdzie trudno stwierdzić, w jakim stopniu regularne), zgromadził również własną kolekcję mine-
rałów5. Pod koniec życia opublikował dwa dziełka, stanowiące wynik jego prac w Jardin des Plantes,
pt. Histoire naturelle des deux elephcints dn Museum de Paris oraz Histoire des elephants de la menagerie
nationale. Na stronie tytułowej tej ostatniej publikacji określił się między innymi jako „naturalista”. Był
czynnym przedstawicielem oświeceniowej Republiąue des lettres, przyjacielem Claude-Henriego Wateleta6,
prowadzącym korespondencję między innymi ze starożytnikiem sycylijskim Saverio Landolina7, z wul-
kanologiem Deodatem de Dolomieu, z genewską elitą intelektualną, na przykład Horace Benedictem de
Saussure’m i Franęois Tronchinem; czytającym dzieła mineralogów i podróżników (w tym m.in. prace

0 Sycylii wojewody bełskiego Michała Jana Borcha)8. Warto przy tym pamiętać, że jego naukowe relacje
dotyczyły też jego rodzinnego Rouen. Hoiiel miał tam okazję uczyć się w młodości u jednego z pierw-
szych francuskich historiografów sztuki, Jean-Baptiste’a Descampsa, który był autorem wpływowych Vies
des peintres flamands, allemands et hollandais.

Hoiiel pozostał malarzem niemal nietworzącym obrazów - w ówczesnych kategoriach9 - być może
dlatego, że nie funkcjonował w świecie ściśle artystycznym, nie odnosił się do tradycji sztuk wizualnych

1 nie musiał respektować ich norm. O ile na przykład młodszy nieco Pierre-Henri de Valenciennes podob-
nie interesował się przyrodą i ją badał, to jednak jego celem było zrozumienie reguł widoku czyli natury
prezentującej się percepcji widza obrazu. Pozostawał malarzem i dążył do stworzenia dzieła malarskiego10;
wydaje się, że ci dwaj wybitni twórcy pejzażu pracowali według różnych założeń, w innym celu stawali
przed motywem, inne cele wyznaczali obrazom.

Wybór głównego „tematu” twórczości Hoiiela, Sycylii i jej okolic, obszaru jakże trudno wówczas
osiągalnego, podyktowany był jej szczególną atrakcyjnością dla - jednocześnie - malarza, wulkanologa,
kolekcjonera minerałów, badacza antyku (il. 1). Role te Hoiiel nierozdzielnie pełnił. Włochy, szczególnie
ich południowe części, stały się w ciągu wieku XVIII najważniejszym poligonem syntezy (może już
ostatniej?) tych ról11.

Dzieło Hoiiela, wydane w czterech tomach in folio w Paryżu w latach 1782-1787, Yoyage pittoresąue
en Sicile...12 zawierało oprócz tekstu 264 plansze graficzne ręki autora (wykonane w akwaforcie i akwa-

5 Ten aspekt biografii wielu twórców ówczesnych pozostaje nadal bardzo słabo rozpoznany, niekiedy mimochodem zauważany.
Por. casus austriackiego pejzażysty Michaela Wutky’ego, „którego znaczne zbiory minerałów dowodziły prawdziwie naukowych zain-
teresowań naturą”. Michael Wutky (1739-1822) zur Wiederkehr des 250.Geburtstages. Katalog wystawy, hrsg. H. Kiihnel, B. Kuhn,
Modeme Galerie Krems, Krems 1989, s. 6.

6 Bardziej znanego jako kolekcjoner i grafik, ale ten typowy savant kręgu encyklopedystów był również popularyzatorem nauk
ścisłych, próbującym tworzyć własną koncepcję syntezy sztuk i nauk. Por. na temat tej niedocenionej roli Wateleta tekst: E. J o 11 e t, Les
rapports entre les Sciences et les beaia-arts dans les ecrits de Claude-Henri Watelet, „Dix-huitieme siecle”, 31, 1999, s. 217-231.

7 Por. S. Russo,11 viaggiatore curioso. Lettere di Denon e Hoiiel a Landolina, Palermo 1993. Z dziennika Hoiiela wiemy, że na
całej trasie odwiedzał wielu zbieraczy, amatorów włoskich, kontaktował się także z europejskimi artystami podróżującymi na Sycylię.

8 Według Madeleine Pinault wulkanołog paryski Nicolas Desmarest miał powołać się w swoich Memoire sur l’origine et la
naturę du basalte z 1771 r. na notatki o wulkanach Hoiiela (M. Pinault Soerensen, Pierres ecrites et dessinees, „Dix-huitieme
siecle”, 31, 1999, s. 95). Autorka nie podaje niestety źródła tej informacji, a chronologia przeczy niestety takiej możliwości.

9 W młodości wykonał serię czterech widoków okolic włości ministra de Choiseula do jego sławnej rezydencji w Chanteloup
koło Amboise (1768-1769; obecnie w Tours, Musee des Beaux-Arts). Ujęciem motywu i fakturą zadziwiająco przypominają one znacznie
późniejsze pejzaże Johna Constable’a. Jeden z nich reprodukuje Helmut Bórsch-Supan jako wczesny przykład francuskich zainteresowań
krajobrazem rodzimym w: Die kiinstlerische Entdeckung der Landschaften Europas in der Epoche der Aufklarung und der Romantik,
[w:] Wasser, Wolken, Licht und Steine. Die Entdeckung der Landschaft in der europaischen Malerei um 1800, hrsg. K. Weschenfelder,
U. Roeber, Heidelberg 2002, s. 21. Dla Johanny Scherb są one przykładem wczesnej adaptacji wzorów holenderskich do przedstawień
krajobrazu rodzimego: J. Scherb, “Ut pictura visio”. Naturstudium und Landschaftsbild in Frankreich von 1750 bis 1820, Petersberg
2001, s. 135-137. W Luwrze znajduje się jego sześć olejnych pejzaży, raczej konwencjonalnych, pochodzących z wystroju dawnego
Hotel de Castellane w Paryżu. Tajemnicze, być może znacznie późniejsze (ok. 1790?) dzieło z paryskiej Galerie Cailleux przypomina
z kolei podparyskie krajobrazy Huberta Roberta i Louis-Gabriela Moreau (reprodukcje i omówienie w: M. Roland Michel, Des
Monts et des Eaux. Paysages de 1715 a 1850. Katalog wystawy, Galerie Cailleux, Paris 1980, bez paginacji). Olejne malarstwo Hoiiela,
który przygodnie tylko wystawiał na paryskim Salonie, czeka jeszcze na solidne opracowanie.

10 Akcentują ten powód wytrwałych studiów Valenciennesa w naturze licznie piszący o nim badacze. Por. zwłaszcza tekst:
P. Schneemann, Composition du paysage et emergence du sens. La peinture de paysage et Part des jardins autour de 1800, „Revue
germaniąue intemationale”, 1997, nr 7, s. 157 i n., gdzie podkreśla on za Georgiem Simmlem rozróżnienie „pejzażu” i „natury”.

11 Syntetycznie opisuje ówczesne odkrywanie Sycylii C. d e Seta, LLtalia del Grand Tour da Montaigne a Goethe, Napoli 1996
(II ed.), s. 168-172. Poświęca tam nieco uwagi podróży Hoiiela, traktując ją jednak jako jedną z kilku podobnych. Por. też klasyczną
pracę: H. Tu z et, La Sicile vue par les voyageurs etrangers au XVIIle siecle, Strasbourg 1955; a zwłaszcza rozważania Alessandry
Ponte, Le paysage des origines. Le voyage en Sicile (1777) de Richard Payne Knight, Besanęon 2000, zwłaszcza ss. 12-14, .

12 Warto pamiętać o zawartości pełnego tytułu tego zbioru: Yoyage pittoresąue des Isles de Sicile, de Maltę et de Lipari, oii
l ’on traite des Antiąuites qui s ’y trouvent encore; des principawc Phenomenes que la Naturę y ojfre; du Costume des Habitans, et de
 
Annotationen