Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 39.2014

DOI Artikel:
Adamski, Jakub: Śląska geneza gotyckiej katedry gnieźnieńskiej
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.29589#0172

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
166

JAKUB ADAMSKI

11. 10. Gniezno, katedra. Cokół filara międzynawowego II. 11. Wrocław, kościół św. Elżbiety. Cokół filara

w chórze od strony południowego ramienia obejścia. międzynawowego w korpusie od strony nawy południowej.

Fot. J. Adamski Fot. J. Adamski

na wspornikach znacznie powyżej górnych gzymsów lizen), zdają się potwierdzać, że architekt korpusu
stanął przed trudnym zadaniem zrealizowania zamysłu inwestorów, opierając się na dostępnych mu roz-
wiązaniach warsztatowych.

KORPUS KATEDRY

Za koncepcją jednorodnego, z góry opracowanego i zrealizowanego projektu całej katedry przemawia
obecność motywów o genezie śląskiej również w części nawowej. Skibiński zauważył, że w ceglanych
budowlach niżu bałtyckiego filary ośmioboczne zawsze zachowywały umiarowy, regularny rzut. Dlatego też
sugerował, że możliwe jest śląskie pochodzenie kształtu podpór międzynawowych w Gnieźnie - wydłużo-
nych ośmioboków, do których od strony obu naw dodano płaskie lizeny o wklęsłych narożnikach (il. 13).
Faktycznie - jest to jeden z najbardziej rozpowszechnionych typów filara w czternasto- i piętnastowiecznych
kościołach na Śląsku, znów zarówno w wydaniu bazylikowym (fary w Brzegu, Dierżoniowie, Jeleniej
Górze, Ziębicach), jak halowym (kościoły Augustianów Eremitów i Franciszkanów we Wrocławiu, fary
w Namysłowie, Ząbkowicach Śląskich). W tych zaś śląskich budowlach, których filary nie mają gładkich
trzonów, rzut podpór międzynawowych jest i tak zazwyczaj oparty na zarysie wydłużonego ośmioboku.
Ponadto samo już stosowanie artykulacji lizenowej, nie tak znowu w gotyku częstej, jest głównym zna-
mieniem architektury sakralnej tego regionu, a mnogość przykładów zwalnia z konieczności ich wyli-
czania. Wypada przypomnieć, że po raz pierwszy pojawiła się w stolicy Śląska najpewniej w latach 30.
XIV w., najpierw w halach (korpusy kolegiaty św. Krzyża i kościoła NMP na Piasku), a w latach 40.
także w bazylikach (chór fary św. Elżbiety - il. 7, fara św. Marii Magdaleny)46.

Co znamienne, w korpusie katedry gnieźnieńskiej lizeny występują nie tylko z obu stron filarów
międzynawowych, ale również na murach obwodowych naw bocznych. Tam właśnie pojawiają się w „naj-
czystszej” śląskiej postaci - jako bardzo płaskie pasy, przechodzące bezpośrednio w żebra tarczowe.

projektu. Co jednak znamienne, nieharmonijne powiązanie segmentów archi wolt, uwidocznione w półfilarach przytęczowych, zostało
powtórzone we wszystkich arkadach korpusu, dokładnie na tej samej wysokości. Teoretycznie mogłoby to świadczyć o równoczesnym
wznoszeniu obu ciągów arkad, i to w stałym tempie. Jest to jednak sprzeczne ze średniowieczną praktyką budowlaną i przekonuje raczej
o chęci zachowania jednolitości członowania w nawie głównej, nawet kosztem przyjęcia tak nietypowego rozwiązania.

46 Szeroko o genezie artykulacji lizenowej w architekturze śląskiej w: J. Adamski, Entre Strasbourg et Vratislavie. Sur les
origines alsaciennes de la « nouvelle » architecture en Silesie en XIVe siecle, „Bulletin de la Cathedrale de Strasbourg”, 31, 2014.
 
Annotationen