ŚLĄSKA GENEZA GOTYCKIEJ KATEDRY GNIEŹNIEŃSKIEJ
167
II. 12. Gniezno, katedra.
Rzut i pomiar północnego filara przytęczowego.
Rys. wg J. Zachwatowicza
II. 13. Gniezno, katedra.
Rzut i pomiar filara międzynawowego w korpusie.
Rys. wg J. Zachwatowicza
W dotychczasowych badaniach nad architekturą kościoła nie zwrócono uwagi na istotny fakt, że ściany
naw bocznych artykułowane są ponadto ślepymi, bezimpostowymi arkadami przyściennymi, o narożnikach
profilowanych analogicznie jak półfilary tęczowe (wklęska - uskok - wklęska; il. 14). Połączenie zatem
podłużnych występów przyściennych o negatywowo rozrzeźbionych narożnikach z nałożonymi na nie
lizenami tworzy w rezultacie system artykulacji ściany o par excellence śląskim pochodzeniu. Zauważmy
przy tym, że analogiczne ślepe arkady z nałożonymi lizenami członują ściany obwodowe naw bocznych
chóru kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu47.
Ostateczny dowód takiej właśnie genezy opisanego wyżej rozwiązania odnajdujemy na ścianach obwo-
dowych naw bocznych korpusu katedry, w ich wschodnich narożnikach przy arkadach wydzielających
obejście. Chodzi mianowicie o prostopadle stykające się w tym miejscu profilowania wklęskowych żeber
tarczowych, które tworzą rodzaj płaskiej podkładki pod wyprowadzenie żebra diagonalnego (il. 15). Jest
to następny z „emblematów” architektury śląskiej, będący w sensie kompozycyjnym „reliktem” artykulacji
lizenowej, niejako po usunięciu pionowych elementów dzielących (il. 16). Po raz kolejny mamy tu do
czynienia z rozwiązaniem tak szeroko w tej dzielnicy w XIV i XV w. rozpowszechnionym, że wyliczanie
konkretnych przykładów jest bezcelowe. O nieprzypadkowej zbieżności form świadczy tu ponadto cha-
rakterystyczny profil tego elementu, składający się z wklęski między dwoma niewielkimi sfazowaniami,
najczęściej spotykany właśnie na Śląsku.
Warto na marginesie zauważyć, że półośmioboczne służki, nałożone na lizeny w części nawowej
kościoła, stanowią o kontynuacji baldachimowej struktury przęseł chórowego obejścia również w bocznych
ciągach korpusu. Ponadto na ścianach w obwodowych obejścia zwracają uwagę wklęsłe żebra tarczowe,
które dopiero w zachodniej partii świątyni uzyskały pionowe podparcie w formie lizen. Wszystko to przy-
wodzi na myśl katedrę we Wrocławiu, w której - podobnie jak Gnieźnie - nawa główna korpusu wyraźnie
odróżnia się od artykulacji chóru, natomiast nawy boczne, mimo odmiennego detalu, zachowują na całej
długości budowli pozory jednolitej artykulacji48. Być może i ta zbieżność nie jest całkiem przypadkowa,
do czego wypadnie jeszcze powrócić.
47 Wobec dostawienia do chóru kościoła kaplic od południa, system przyściennych arkad najlepiej widoczny jest w północnej
nawie chóru, na zaślepionej ścianie oddzielającej ją od zakrystii i biblioteki.
48 Najlepiej relacje te przeanalizował: Skibiński, Polskie katedry..., s. 76-78.
167
II. 12. Gniezno, katedra.
Rzut i pomiar północnego filara przytęczowego.
Rys. wg J. Zachwatowicza
II. 13. Gniezno, katedra.
Rzut i pomiar filara międzynawowego w korpusie.
Rys. wg J. Zachwatowicza
W dotychczasowych badaniach nad architekturą kościoła nie zwrócono uwagi na istotny fakt, że ściany
naw bocznych artykułowane są ponadto ślepymi, bezimpostowymi arkadami przyściennymi, o narożnikach
profilowanych analogicznie jak półfilary tęczowe (wklęska - uskok - wklęska; il. 14). Połączenie zatem
podłużnych występów przyściennych o negatywowo rozrzeźbionych narożnikach z nałożonymi na nie
lizenami tworzy w rezultacie system artykulacji ściany o par excellence śląskim pochodzeniu. Zauważmy
przy tym, że analogiczne ślepe arkady z nałożonymi lizenami członują ściany obwodowe naw bocznych
chóru kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu47.
Ostateczny dowód takiej właśnie genezy opisanego wyżej rozwiązania odnajdujemy na ścianach obwo-
dowych naw bocznych korpusu katedry, w ich wschodnich narożnikach przy arkadach wydzielających
obejście. Chodzi mianowicie o prostopadle stykające się w tym miejscu profilowania wklęskowych żeber
tarczowych, które tworzą rodzaj płaskiej podkładki pod wyprowadzenie żebra diagonalnego (il. 15). Jest
to następny z „emblematów” architektury śląskiej, będący w sensie kompozycyjnym „reliktem” artykulacji
lizenowej, niejako po usunięciu pionowych elementów dzielących (il. 16). Po raz kolejny mamy tu do
czynienia z rozwiązaniem tak szeroko w tej dzielnicy w XIV i XV w. rozpowszechnionym, że wyliczanie
konkretnych przykładów jest bezcelowe. O nieprzypadkowej zbieżności form świadczy tu ponadto cha-
rakterystyczny profil tego elementu, składający się z wklęski między dwoma niewielkimi sfazowaniami,
najczęściej spotykany właśnie na Śląsku.
Warto na marginesie zauważyć, że półośmioboczne służki, nałożone na lizeny w części nawowej
kościoła, stanowią o kontynuacji baldachimowej struktury przęseł chórowego obejścia również w bocznych
ciągach korpusu. Ponadto na ścianach w obwodowych obejścia zwracają uwagę wklęsłe żebra tarczowe,
które dopiero w zachodniej partii świątyni uzyskały pionowe podparcie w formie lizen. Wszystko to przy-
wodzi na myśl katedrę we Wrocławiu, w której - podobnie jak Gnieźnie - nawa główna korpusu wyraźnie
odróżnia się od artykulacji chóru, natomiast nawy boczne, mimo odmiennego detalu, zachowują na całej
długości budowli pozory jednolitej artykulacji48. Być może i ta zbieżność nie jest całkiem przypadkowa,
do czego wypadnie jeszcze powrócić.
47 Wobec dostawienia do chóru kościoła kaplic od południa, system przyściennych arkad najlepiej widoczny jest w północnej
nawie chóru, na zaślepionej ścianie oddzielającej ją od zakrystii i biblioteki.
48 Najlepiej relacje te przeanalizował: Skibiński, Polskie katedry..., s. 76-78.